poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 18.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
Co to jest poezja?
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
,, limeryki"
HAIKU
Ostatnio dodane Wiersze
Roszada w niedoczasie
Miłość
Wierßcz
eteryczny avatar
Reszta została w myś...
Anihilacja
Cichosza
Dafno! Ciebie nie c...
Szczegóły
Z jedwabnych przywid...
Wiersz - tytuł: z Zachariaszem
zaplanowaliśmy pielgrzymkę, gdzieś
na rogu ulicy stragany pachną
egzotycznie, przyprawy, lampy oliwne i czas
jakby zatrzymał się.

kiedy? łatwo policzyć na palcach dwa
tysiące lat
zmagasz się
z wiarą do jednego Boga. jak dawniej
zostanę kapłanką zaledwie

od niewielu lat jestem matką
i żoną, przez palce uczę się
tkać czary jak patchwork, zaczynają wylatywać
zaklęcia, splotę w sznurek naciągając szklane paciorki

one odpuszczą ci grzechy.
Dodane przez Madoo dnia 24.06.2010 22:29 ˇ 43 Komentarzy · 1347 Czytań · Drukuj
Komentarze
Jerzy Arkadiusz Bielecki dnia 24.06.2010 22:33
Wiersz mi się podoba. Dobrze, że grzechy będą odpuszczone:) Pozdrawiam.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 24.06.2010 22:39
Madoo, piękny wiersz, a nawiazanie do Zachariasza jak najbardziej- wszak to wyznanie Sary:)
Bardzo dobry.
Pozdrawiam cieplutko:)
IRGA dnia 24.06.2010 22:43
MADOO, jestem pod wrażeniem. Piękny wiersz. Pozdrawiam ciepło. Irga.
Madoo dnia 24.06.2010 23:51
Jerzy Arkadiusz Bielecki dzieki, ciesze sie :))))
Jarku tak to wyzwanie Sary, lubie Twoj intelekt i erudycje, dzieki, bardzo mnie cieszy, ze sie podoba :)))))
Igro najerdzeczniej dziekuje :))))
księżycowy rower dnia 25.06.2010 00:17
Kot wpadł po uszy. Bardzo mi tu. Serdecznie.
Madoo dnia 25.06.2010 00:31
Kocie, cieszy mnie, dzieki i milo mi :))))
wiese dnia 25.06.2010 01:20
Mo,
bardzo ładne.
ale:
1/egzotyczny zapach kłóci się z moim zmysłem powonienia,
skonkretyzowałbym go, nawet kosztem mistycznego nastroju
2/ z wiarą w jednego noga, sądzę
3/sprzeciwię się poincie, one odpuszczą ci grzechy
to tylko on jest grzesznik, on, prorok?
a Ty, Eliszebeth, co, bezgrzeszna? boś kobitka?
ma być nam, w imię równości płci

hej
wiese dnia 25.06.2010 01:20
nie noga tylko Boga, sorry
Madoo dnia 25.06.2010 01:28
Wiese , he he, no musisz poczekac na nastepne wierszydla, bo grzeszki sa po 2 stronach, hihi ;))))
ale wiara w jedna noge czy na noge, to mi nie przeszkadza, zart oczywiscie ;))))
dlaczego egzotyczny kluci sie? Przeciez tam sa takie przyprawy, ktorych tu na staranach nie dostaniesz, ktore maja wlasnie te egzotyczne zapachy???
wiese dnia 25.06.2010 01:58
lubię nazwane. nazwane przybliża.
egzotyczny zapach mi nic nie mówi.
Madoo dnia 25.06.2010 02:24
no dobra, ale jak zaczne walic nazwami to bedzie wyliczanka, potem zrobi sie balonik, eeee tym razem niech tak zostanie, ale dzieki, dzieki za wnikliwosc ;)))
Idzi dnia 25.06.2010 07:01
MADOO, bardzo ładny, wyciszający wiersz, odzwieciedla dobry nastrój, szczęście Peelki.
Pozdrawiam, Idzi
kozienski8 dnia 25.06.2010 07:16
Pamiętasz Madoo jak gadałem do Ciebie, Dziewczyno? nie chciałem abyś wyrastała, ale dojrzale piszesz, dawno mnie u Ciebie nie było, masz górala, hej!!
Bożena dnia 25.06.2010 08:23
w pierwszej bez:" jakby"


lampy oliwne i czas
się zatrzymał



i w ostatnich : one ci coś z tym zrób...może wyrzuć?


wydaje mi się, że : odpuszczą grzechy- wystarczy-
[ tobie, mi, wam ]
:)

Madoo, fajny wiersz. pod twoja egzotyką tyle zapachów i barw się schowało:) z zaciekawieniem przeczytałam.
to już tyle lat? patrz jak poleeeeciałooooo :)))
my kapłanki, od zawsze, ogniska domowego:)

utożsamiam się z treścią :)
pozdrowionka
Bożena dnia 25.06.2010 08:24
w ostatnim: [ one], [ci]- coś z tym zrób*
Tomasz Kowalczyk dnia 25.06.2010 09:24
Trafiłaś w mój klimat. Przeczytałem z przyjemnością.

Pozdrawiam - Tomek
ALUTKA dnia 25.06.2010 09:54
nie góralkę - też masz - bardzo przypadł - pozdrawiam
kropek dnia 25.06.2010 10:27
proponują ci dobre zmiany, po przyjęciu bodaj części propozycji, będzie jeszcze piękniej. wybór należy do ciebie.
piękny wiersz, dla mnie, bardzo klimatyczny. jestem pod urokiem. zachowam, nie tylko w pamięci.
gratuluję i pozdrawiam serdecznie :)
marekpl dnia 25.06.2010 11:59
Mado

ciekawie i subtelnie zbudowałaś klimat tego spaceru.
Myślę, że wielokrotność czytań wywoła nowe skojarzenia - choć te na pierwszy rzut oka, przy pierwszym czytaniu są fantastyczne. Wiersz bardzo plastyczny
Pozdrawiam - MarekPl
Elżbieta dnia 25.06.2010 12:54
Ciekawy i dobry wiersz Moniko. Przeczytałam spostrzeżenia Bożeny i myślę, że są zasadne.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wojciech Roszkowski dnia 25.06.2010 13:11
Trochę poprawek, szlifu i powinno grać :)

Pozdrawiam
Madoo dnia 25.06.2010 14:08
Idzi, fajnie, ciesze sie bardzo :)))
Bronku, dzieki, ze wpadles do nie zapraszam czesciej :)))
Bozenko, dzieki za wnikliwosc, absolutnie jestem wdzieczna, i pomysle nad dobrymi radami i poradami :))))
Tomaszu ciesze sie, ze trafilam w klimat :)))
Alutko, zaparaszam cesciej :)))
Kropku zmiany "juz sie robia" :))))
Marku, badzo mi milo :))))
Elu, napewno, beda poprawki, dziekuje pieknie :))))
Wojtku prosze wal smialo, Twoje bystre oko jest cenne i wiesz, ze szanuje, kazda Twoja rade, wiec smialo, bede czekala, z gory b. dziekuje :)))))
Wojciech Roszkowski dnia 25.06.2010 14:48
Madoo, jest kłopot z interpunkcją. Dziwna jest i chaotyczna. Ale jeśli wstawić jak trzeba, to zatrą się ciekawe połączenia międzywyrazowe, np. w drugiej części.
To miałem na myśli. Ale przemyśl sama. Ostateczna wersja musi przede wszystkim Tobie odpowiadać.

Pozdrawiam raz jeszcze :)
Madoo dnia 25.06.2010 15:07
Wojtku :))))))))))))
dzieki
Wojciech Roszkowski dnia 25.06.2010 15:44
jednego Boga (jednego z wielu Bogów, w domyśle: są, a przynajmniej mogą być inni);
jedynego Boga (jedynego, bo nie ma innych).

Niby drobiazg, a tak naprawdę duża różnica - sama sobie wybierz odpowiednią wersję.

zaplanowaliśmy pielgrzymkę. gdzieś
na rogu ulicy stragany pachną
egzotycznie. przyprawy, lampy oliwne i czas.
jakby zatrzymał się.

kiedy? łatwo policzyć na palcach, dwa
tysiące lat
zmagasz się
z wiarą w jednego Boga. jak dawniej
zostanę kapłanką zaledwie,

od niewielu lat jestem matką
i żoną, przez palce uczę się
tkać czary jak patchwork, zaczynają wylatywać
zaklęcia. splotę w sznurek, naciągając szklane paciorki,

one odpuszczą ci grzechy.


zaplanowaliśmy pielgrzymkę, gdzieś
na rogu ulicy stragany pachną
egzotycznie: przyprawy, lampy oliwne i czas,
jakby zatrzymał się.

kiedy? łatwo policzyć na palcach dwa
tysiące lat
, zmagasz się
z wiarą w jednego Boga. jak dawniej
zostanę kapłanką, zaledwie

od niewielu lat jestem matką
i żoną, przez palce uczę się
tkać czary jak patchwork, zaczynają wylatywać
zaklęcia. splotę w sznurek, naciągając szklane paciorki,

one odpuszczą ci grzechy.


Sama widzisz - obie wersje interpunkcji są poprawne (możliwe są kolejne, jakby "pośrednie") - a nieco zmienia się przekaz. Np. we fragmencie:

jak dawniej
zostanę kapłanką, zaledwie

od niewielu lat jestem matką

lub

jak dawniej
zostanę kapłanką zaledwie,

od niewielu lat jestem matką


Zaledwie kapłanką (jeśli przecinek jest po "zaledwie") lub kapłanką, która od niewielu lat jest matką - przesuwają się akcenty. Sama wybierz odpowiednią dla siebie wersję - to, co chciałaś powiedzieć.

Możesz też rozważyć wersję bez przecinków i kropek - powstaje z jednej strony pewien chaos, a z drugiej uwypuklają się ciekawe połączenia międzywyrazowe.

zaplanowaliśmy pielgrzymkę gdzieś
na rogu ulicy stragany pachną
egzotycznie przyprawy lampy oliwne i czas
jakby zatrzymał się

kiedy? łatwo policzyć na palcach dwa
tysiące lat
zmagasz się
z wiarą do jednego Boga jak dawniej
zostanę kapłanką zaledwie

od niewielu lat jestem matką
i żoną przez palce uczę się
tkać czary jak patchwork zaczynają wylatywać
zaklęcia splotę w sznurek naciągając szklane paciorki

one odpuszczą ci grzechy


Wersja, która najbardziej wyraża Ciebie i Twoje myśli, to już Twój wybór :)
Madoo dnia 25.06.2010 15:54
Wojtku DZIEKI SUPCIO :))))))
Wojciech Roszkowski dnia 25.06.2010 15:58
Nie ma za co.
W ostatniej wersji także oczywiście w jednego/ jedynego (do mi niechcący się przekopiowało).
rabi dnia 25.06.2010 21:18
mnie tylko wersyfikacja przeszkadza w odbiorze
i przestawiłbym szyk wyrazów w pierwszej strofie, w ostatnim wersie aby nie kończyło się na "się"

ma ciekawy klimat mistycyzmu

pozdrawiam
Madoo dnia 25.06.2010 21:24
Krzychu, dzieki, fajnie, ze wpadles :)))
Papirus dnia 25.06.2010 21:34
Dobry wiersz :) Ukłony
Madoo dnia 25.06.2010 22:11
Papirusie, dzieki, milo mi :)))
bols dnia 25.06.2010 22:37
klimat jakby wokół domowego ogniska, z afirmacją i pogłębieniem,
ciekawie,
pozdrawiam
Janina dnia 25.06.2010 23:32
Podoba mi się Madoo, dobrze napisany, z refleksją, prawdziwy.
Zatrzymał mnie na dłużej. Pozdrawiam serdecznie:)
Madoo dnia 26.06.2010 01:07
Beatko, dzieki, ciesze sie, ze ciekawe :)))
Jasienko jestes kochana, milo i ciesze sie :))))
nitjer dnia 26.06.2010 08:27
Miałaś dobry pomysł. Wyszedł Ci ciekawy i klimatyczny wiersz. Tak trzymać :))

Pozdrawiam :)
Katarzyna Zając - ulotna dnia 26.06.2010 11:20
podoba mi się pomysł na wiersz - połączenie egzotyki z metafiztyką :), ale jeszcze trzeba go nieco doszlifować, głównie intterpunkcję, aby było to TO, co już zresztą sama, Moniko, wiesz :). pozdrawiam :).
gammel grise dnia 26.06.2010 18:53
Interpunkcja na tyle niekonsekwentna, że bez żalu bym się jej pozbył.
Podoba się.
Madoo dnia 26.06.2010 19:59
Nitjerze derdecznie dziekuje, ty juz wiesz czemu ;)))
Kasiu zaraz wstawie wersje poprawina, dziekuje :)))
GG dzieki juz to robie :)))
Wojtku masz racje bez interpunkcji, bedzie dobrze
oto wersja poprawiona:

z Zachariaszem

planowaliśmy pielgrzymkę tam
gdzie stragany pachną lampą oliwną
i przyprawami

tysiące lat łatwo policzyć r11;
to tyle ile każde z nas
zbliża się do Boga

chciałabym być kapłanką
zaledwie od niewielu lat jestem
matką i żoną

uczę się tkać zaklęcia
splotę sznurek naciągając szklane paciorki -
one odpuszczą grzechy
Eulalia dnia 26.06.2010 20:23
Kapłanka życia czarodziejka ogniska, kobieta świadoma i delikatna. Ja go tak odebrałam i bardzo mi się podoba. serdecznie pozdrawiam.
Madoo dnia 26.06.2010 20:43
Eulalio, bardzo mnie to cieszy, dziekuje serdecznie :))))
stanley dnia 26.06.2010 20:44
i na wieki-dobry wiersz.

pozdrawiam
rodi dnia 27.06.2010 02:17
ja dopiero pielgrzymke planuje
zajmuje mi to troche
tysiace lat policzyc latwo, a mnie trudno te pare
wstecz...

obcy mi temat (praktycznie)
bliski mi temat (teoretycznie)

a trudno jest nie grzeszyc??

pozdrowionka
;>>>
Madoo dnia 28.06.2010 21:46
Stanly dzieki, milo :)))
Rodi dzieki, dzieki :)))
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67024898 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005