poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 10.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Mereżki
z zapisków enologa
Kwiat Białej Wiśni
Filetowanie planktonu
Origami
Menu
Usta ustom
Stanisław
Apel albo ćwiczenia ...
Dziecko we mgle
Wiersz - tytuł: Jak porcelana
trwałe jest co ulotne
i wieczne co nietrwałe
Jacek Podsiadło


Taka krucha w mojej dłoni,
więc ostrożnie biorę z niej łyk,
łyk herbaty, tej zielonej.

Moje ciało równie kruche,
wszak z prochu powstało,
powoli się obraca.

Rozsypią, zapomną i wrócę tam
skąd niedawno przybyłem. Inny
wymiar, rozmiar z którego wyrosłem.

A tymczasem porcelana w mojej dłoni.
Ostrożnie trzymam, nie upuszczę.

I mnie ktoś trzyma, nie opuszcza.
Dodane przez Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 00:25 ˇ 53 Komentarzy · 1629 Czytań · Drukuj
Komentarze
wiese dnia 05.07.2010 01:55
klimat stworzyłeś kruchością.
nie chcę psuć tej Twojej ulotnej refleksji.
a gdybyś pozbył się spójników?
więc, wszak, A ? zaimka: z niej,
przysłówków: tam, a tymczasem?
one nic nie mówią, mówią inne słowa.

powoli się obraca- też do przemyślenia,
może inaczej?

pamiętajcie o ogrodach, przecież stamtąd przyszliście...
Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 06:24
wiese - dużo racji w Twoich słowach. Tfór napisany specjalnie dla kogoś, więc na razie jeszcze nie mam serca do " obróbki ".
Ale że się przyda, wiem. Cytat z ogrodami świetnie pasuje, dzięki.
Serdeczności.
Idzi dnia 05.07.2010 06:31
BOGDANIE, bardzo ładny wiersz, klimat przemijania, nietrwałosci tego, co ziemskie i kruche. Chyba każdy ma taką "dłoń" trzymającą go w "trwaniu". Podoba mi się.
Pozdrawiam, Idzi
Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 07:24
Idzi - bo, to co ziemskie, szybko przemija. Ale gdyby nasza egzystencja ograniczała się tylko do tej krótkiej przecież chwili, jaką jest nasze życie, byłby to ponury żart. Dzięki za wizytę i mądry komentarz.
Pozdrawiam serdecznie
kozienski8 dnia 05.07.2010 07:26
Co powiem, tak trzymaj Bogdanie, lekko) pozdrowienia też są))
Eulalia dnia 05.07.2010 07:29
Delikatny jak porcelana, nie upuścisz i nie zapomną. Serdecznie.;)))
Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 08:09
Bronku - witaj. Miło Cię gościć, dzięki serdeczne i za wizytę, koment, i za pozdrowienia. Z mojej strony też dla Ciebie
serdeczne pozdrowienia.
Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 08:12
Eulalio - miało być delikatnie:). Czy nie zapomną? Hm...:)
Dzięki za wizytę i cieplutkie słówka.
Serdeczności
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 05.07.2010 08:18
Porcelanowo. Zielona herbata. Kocham takie klimaty. Dobry wiersz. Złapałeś ulotność :):)
Pozdrawiam serdecznie!
Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 08:31
Jotku - ulotność można złapać tylko na chwilę, bo właśnie w owej chwili ona zawarta:). A porcelana piękna rzecz, może dlatego iż taka krucha? Dzięki za wizytę i budujący komentarz.
Również serdecznie pozdrawiam.
Jacom Jacam dnia 05.07.2010 08:39
krucha w dłoni
ostrożnie biorę zielony łyk

ciało powoli się obraca
równie krucho
powstało z prochu

rozsypią zapomną
wrócę w inny wymiar

tymczasem porcelana w dłoni.
ostrożnie trzymam nie upuszczę

i mnie ktoś trzyma nie opuszcza


pozdr;-)
leosia dnia 05.07.2010 09:16
Bogdanie - myślę, że się nie obrazisz kiedy skomentuję Twój wiersz słowami: "Bądź z nami w każdy czas , wspieraj i ratuj nas..."
Pięknie ująłeś w słowach kruchość życia.
Pozdrawiam.
Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 09:30
Jacomie - jak zawsze dajesz do myślenia:). Druga zwrotka - bardzo interesująco. Dzięki za wizytę i miks:)
Pozdrawiam
Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 09:33
leosiu - w ogóle nie należę do obrażalskich, a obrazić się za piękny komentarz? Pięknie dziękuję i wdzięczny jestem.
Serdeczności
ALUTKA dnia 05.07.2010 12:30
Piękny tekst - chociaż na myśl mi przyszła "mała księżniczka" :) czasami jeżeli ktoś potrafi patrzeć fajans może zdać się porcelaną - ot drobna pomyłka -
Pozdrawiam serdecznie
JagodA dnia 05.07.2010 12:35
Jest klimacik, temat istotny. Jednakże, tym razem, wzięłabym pod rozwagę wersję JJ i wprowadziła poprawki.
Serdecznie :)
winter dnia 05.07.2010 15:35
piekny klimat, lubie takie wiersze,
"filzanka babci na stole z granitu..." tak kiedys ja opisalam kruchosc zycia i moje wspomnienia..
pozdrawiam
Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 16:05
Ech, ALUTKO - też parę cytatów przez zazwyczaj pusty łeb przechodzi, ale ALUTKO, zmilczę. Co najwyżej Grabażem polecę:
bo po mej głowie, czasem się ich boję[i]
[i]chodzą słowa nie do powiedzenia

niedopowiedzenia

pozostanę przy niedopowiedzeniach.
Ale dopowiadam - serdeczności
Fart dnia 05.07.2010 16:09
Bogdanie, co ja mam z Tobą zrobić? Tej poezji brakuje szlifu, warsztatu - zwał jak zwał, ale problem się powtarza. Wydaje mi się, że nie ubierasz myśli w słowa tylko płyniesz - z serca to widać.
Zaokrąglić, wyrzucić "słowotok, watę, watolinę" tak by mnie podwiało w ten upalny dzień. Masz ciekawe pomysły i liryczny smaczek, jeszcze trochę pracy.
pozdrawiam serdecznie
Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 16:09
Jagódko - krótko obcięta ( nie może wyjść ze łba:) tekst był pisany dla pewnej poetki z PP, która właśnie po tym utworze zniknęła z portalu. Jeśli wróci, przerobię, jeśli nie...ech.
Serdeczne serdeczności
Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 16:17
winter- a jakże, pamiętam - "Stół z granitu ". Ale będę uporczywie twierdził, że właśnie owa kruchość jest....twardsza niż granit, nieśmiertelna. Kiedyś z tamtej strony gdy się spotkamy, wszystko będzie inaczej wyglądać. A pózniej pamięć do kasacji, powrót, no i fajnie:), żyjmy chwilą.
Serdeczności
Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 16:44
Fart - a masz jakieś pomysły, co ze mną zrobić?:)
Troszkę odwrotnie, słów w myśli nie ubieram:), jako truteń pracować nie lubię, jeno miód spijać:). Ale jeżeli ma Cię podwiać, wezmę się:)
( byle byś się nie przeziębiła:), a serio, droga Fart, dobrze że jesteś. We mnie co prawda nic z masochisty, ale smagaj mnie czasem, bym na laurach nie osiadł. Dzięki, naprawdę.
Serdeczności
Janina dnia 05.07.2010 17:12
Bogdanie każdy pewnie inaczej by napisał, ale cenię wzajemną odmienność stylu, podziwiam. To niełady zwrot; ale mnie się podoba.
A tymczasem porcelana w mojej dłoni.
Ostrożnie trzymam, nie upuszczę.-Super. Pozdrawiam serdecznie.
Elżbieta dnia 05.07.2010 20:13
Ech, Bodanie, pomysły masz i wrażliwość, ale warsztat trzeba szlifować. To ma być wiersz. Nie tłumacz się, żeś truteń i bierz się do roboty. Fajnie, że Fart już napisała, więc ja nie będę powtarzać. Pozdrawiam ciepło :)
Elżbieta dnia 05.07.2010 20:14
popr. Bogdanie :)
Ruth Porter dnia 05.07.2010 21:12
Bogdanie, Bracie Duchowy,
bardzo lubię porównanie ciała do kruchej porcelany.
Wiersz kojarzy mi się z utworem T'Pau ,,China in your hand''.
Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie - Ruth.
Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 21:32
Janeczko - wyszło, żem odmieniec, prawie jak ten malowany ptak:) Ale jak pisałem, nie będzie na razie poprawek, do powrotu pewnej Pani:)
Dzięki za wizytę i podziw, mimo odmienności ( mej :)
Serdeczności
stanley dnia 05.07.2010 21:33
Trzeba ćwiczyć ciało i ducha
dobre porównanie, choć nie nowe.

pozdrawiam
Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 21:41
Elżbieta Tylenda - kiedy z trutniem to szczera prawda. Jeżeli oglądałaś " Pszczółkę Maję", postać Gucia, była wzorowana na mnie:):). Serio, to mimo wszystko cuś tam szlifuję, natomiast powyższy tfór musi pozostać taki jaki jest, dlaczego, pisałem we wcześniejszych komentarzach., ale dzięki.
Serdeczności
JagodA dnia 05.07.2010 21:48
Bogdan Piątek
tekst był pisany dla pewnej poetki z PP, która właśnie po tym utworze zniknęła z portalu. Jeśli wróci, przerobię, jeśli nie...ech.

ja dla takiego wiersza wróciłabym :)

Ostrożnie trzymam, nie upuszczę.
I mnie ktoś trzyma, nie opuszcza.
Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 21:51
Ruth Porter - Siostro Duchowa!
Z T Pau - trafiłaś, zatopiłaś:). Początkowo miało być jeno o porcelanie, wyszło o kruchości ludzkiego życia. I wywiało stąd poetkę, ech jakieś zezowate moje szczęście:). Dzięki za wizytę, droga Ruth i ciepłe słowa.
Serdeczności
Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 21:56
stanley - ciężko wymyśleć coś nowego, wszystko już było, tylko niektóre zostało bardziej zapomniane i odgrzebane robi wrażenie nowego. Dzięki za wizytę i komentarz.
Pozdrawiam
Dobromir44 dnia 05.07.2010 21:57
Bodzio,pod wrażeniem :)
Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 22:01
JagódkO - ta urocza Pani zna ów tfór, pisany dla niej i dlatego nie poprawiany, mimo słusznych uwag Farta i Elżbiety.
Chyba odstraszam Panie:(. Nic, rozejrzę się za jakimś zakonem, by wieść życie eremity:)
Serdeczności
JagodA dnia 05.07.2010 22:08
Może lepiej szukać w realu :)
Za zakonem - zacznij od wczasów tamże, żeby się upewnić... ;)
Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 22:08
Dobromir44 - dzięki za wizytę, no przede wszystkim za wrażenie:)
Pozdrówka:)
Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 22:11
JagódkO - miałem oczywiście na myśli żeński zakon:)
Może w drodze wyjątku? :) Grzeczny czasem też jestem:)
Serdecznie
Monia dnia 05.07.2010 22:12
ładny wiersz, nasze życie jest rzeczywiście kruche jak porcelana, tak się zastanawiam nad końcem wiersza- czy ktoś Ciebie trzyma delikatnie czy też mocno?
pozdrawiam:)
Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 22:26
Moniu - trzyma mnie delikatnie, ale jednocześnie bardzo pewnie:). Dzięki za wizytę, komentarz, a zwłaszcza za mądre pytanie:)
Serdecznie:)
Fart dnia 05.07.2010 22:44
Oczywiście, ze mam na Ciebie pomysł. Rada: Ograniczyć "miód' i spojrzeć krytycznie na swój pełny brzuszek. Rada II - TRENING !
CZYNI MISTRZA.
:)))))))))))))))))))))))
Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 22:53
Fart - dzięki radę:) Pełny brzuszek? Chudy jestem raczej, jeno harnasie w nim bulgocą:), a zbóje to łupią, a pózniej łypią kogo złupili:):):)
Do czasu powrotu owej Pani, dla której ten tfór napisany został, ciężko poprawę obiecać. I nic to, że znajomość wirtualna, bo brak równie dotkliwy co w realu. Ale dzięki za ciepłą krytykę, potrzebna mi, bom na etepie użalania się nad sobą.
Serdeczności
JagodA dnia 05.07.2010 22:57
No zaraz żeński. Bój się Boga ;)
W takim razie też bym się zmyła :)
Fart dnia 05.07.2010 23:01
No to Cię wzięło.......... i nie opuszcza.
Alem ciekawa tej pani. A może ona wstydliwa lub się nie domyśla?
Bogdan Piątek dnia 05.07.2010 23:08
JagodA - boję się i ze strachu właśnie schował bym się między kobietami, by przytulić się w razie czego. Bo do faceta głupio się tulić:)
Serdecznie

Fart - domyśla się na pewno, a czy wstydliwa? Nie wiem, ostatnio coraz mniej wiem i kumam:) Ale dzięki za zainteresowanie mą skromna osobą i tym co we mnie siedzi, i znajduje upust w tforach jak powyżej.
Serdeczności
Jerzy Arkadiusz Bielecki dnia 06.07.2010 00:39
Bogdanie, podoba mi się Twój wiersz:) Życie jest kruche, teraz jesteśmy, a po chwili... Pozdrawiam:)
Bogdan Piątek dnia 06.07.2010 06:50
Jerzy Arkadiusz - ano, to istotnie tylko chwila. Wchodzimy jednymi drzwiami, troszkę się pokręcimy i już czas wychodzić, drzwi się zatrzaskują. Dzięki za wizytę i komentarz.
Pozdrawiam
kropek dnia 06.07.2010 14:03
Bogdanie, oczywiście wiersz dobry. coraz wyraźniej dajesz się czytać. już przy poprzednim chciałem dać koment, że jednak cokolwiek z siebie odkrywasz [potrafię czytać]. ten wiersz odczytuję niczym wiersz pewnej niewiasty ciągnącej za sobą skończone pasmo czegoś, co trudno zrozumieć. jako żywo, pasuje mi do do niedawno pozyskanego pewnego tomiku, napisanego przez kobietę.
cóż za zbieg okoliczności, życie pełne jest niespodzianek.
pozdrawiam
Bogdan Piątek dnia 06.07.2010 14:15
kropku - Twoje komentarze są rzeczowe, a jednocześnie pełne ciepła, a Twoją radę, by wyłuskiwać z komentarzy to, co najcenniejsze, zapamiętam dopóki będę na portalu. Ale takie niespodzianki są piękne, dodają uroku i smaku naszemu życiu. Dzięki za wizytę i piękny jak zwykle komentarz.
P.S - a jeśli ta kobieta ma inicjały - A.S to mój będzie realny:)
Pzdrawiam bardzo serdecznie
Bogdan Piątek dnia 06.07.2010 14:22
sorki, zjadłem słowo - miało być:
mój erem będzie realny:)
IRGA dnia 11.07.2010 09:32
Pięknie , delikatnie, spontanicznie. Tak właśnie lubię. Pozdrawiam ciepło. Irga
Bogdan Piątek dnia 11.07.2010 10:17
Pustki uczyniłaś droga IRGO zniknięciem swoim, ale jesteś.
Cieszę się, z komentarza i samego faktu iż jesteś. Dzięki.
Serdeczności
Lubelka dnia 17.07.2010 06:40
Bogdanie, Twój wiersz może niesc tez inne przesłanie - ciało powsatjące z prochu wraca tam skad przybył Czlowiek - byt kruchy, ale trzymany troskliwie prze Tego Który Jest...
Podoba mi się tak dalece, ze sugerowane 'niedoróbki" nie zmieniają jego wartości...
Bogdan Piątek dnia 18.07.2010 22:18
Lubelko - tu to już nie spodziewałem się, że jeszcze ktoś zajrzy, tym bardziej miło. Ano, masz rację, Twój odczyt jest również poprawny. Ale ciało - co tam, duch jest nieśmiertelny. Dzięki za wizytę i ciekawy i ciepły komentarz.
Pozdrawiam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 1
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67243337 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005