dzisiaj na starym mieście w ten wrześniowy dzień
gdy zabiegani jesteśmy wokół spraw ważnych teraz
stary niemiec spod berlina który przed laty z butą zwycięscy
szedł tym samym brukiem z wiarą że świat można zmienić
w jeden naród o twardym języku
wspomnienia czasem bolą niekiedy ranią każdy sen
a starość ma to do siebie że jest wybiórcza
odbarwia rzeczywistość koloryzuje oceny
zatacza koło sumienia
nieprecyzyjnie wnukom wyjaśnia tamten czas
nasze wrześnie zawsze tak samo zabarwione krwią
z obydwu stron przebite zdradą
dla niego są tylko wspomnieniem sprzed wielu lat
brakiem rozsądku ślepą głupotą nadmiarem żądz
śmiercią bliskich i tych wszystkich nieznanych
dzisiaj historia tamtych dni już tak nie dzieli choć i nie łączy
lecz nam zwycięstwa gorycz przez kolejne czterdzieści lat
wzniosło mur większy od berlińskiego
choć tamten już tylko cieniem przeszłości
ten wciąż w nas dzieli wszystko na pół
stary niemiec spod berlina w ten wrześniowy dzień na starym mieście
nawet nie wie i się nie domyśla jaki miał udział w losach świata
jego powrót w młodzieńcze lata jest tylko snem iluzją
że można zapomnieć oczyścić pamięć
są sprawy pod niebem które zawsze krwawią cierpieniem
Dodane przez kazek
dnia 05.09.2010 13:58 ˇ
2 Komentarzy ·
624 Czytań ·
|