|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Powstańcom Zabajkalskim |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 06.10.2010 14:36
spokój strzeży ??
trawie złotolitej ??? i gdzie ona ma niby iść ta trawa??
runie ... wzwyż ??
żółty krzyż ???
kto to się włóczy po tym bagnie ??
Oj niedobrze
a taki poważny temat... |
dnia 06.10.2010 16:10
Ako trochę racji ma,
ale to się da łatwo poprawić;
tylko strzeży szczerzy kieł;
to różnica w rekcji strzec i bieriecz' lub st'er'ecz' ;
złotolita jest dla mnie jasna, choć może w założeniu była
złotolistna lub złotolista;
a niebo może runąć w moim wyobrażeniu wzwyż,
to jest wyraz niepokory, buntu, np.
... w st'epi zabajkajl'a
brad'aga sud'bu praklinaja...
hej |
dnia 06.10.2010 18:43
Blebleble - wymazujemy.
Za szybko napisałam i ten spokój strzeży też mnie zmylił. I bagno dwa razy powtórzone.
Nie miałam racji. Trawa złotolita podoba mi się. Suche spalone słońcem trawy są - rude - zżółkłe - złote.
A niebo - jakoś inaczej bym to napisała, bo jednak runąć można w dół, a nie w górę, jednak jak się wychodzi na polanę, rzeczywiście otwiera się przestrzeń, nieba już nic nie zasłania, tylko widać na jego tle krzyż. Tylko dlaczego on jest żółty? Żółty mógłby być nowy krzyż z surowego drewna, ale tu raczej stoi krzyż stary. I ten włóczęga...może wędrowiec. W rezultacie zostało mi tak:
Dziki rozmaryn - bagno pospolite
skrywa nagrobek, rośnie zamiast róż.
Na samym skraju tektonicznej płyty
spokoju strzeże tylko Anioł Stróż.
Odłamek cichy Rzeczypospolitej,
o którym tylko osikowy liść
modlitwy szepcze trawie złotolitej,
wskazując drogę, którą trzeba iść.
Gdy się rozstąpi tajga zasępiona,
niebo błękitem uniesie się wzwyż,
wtem otworzywszy swe nagie ramiona
wędrowca wita pojedynczy krzyż.
Pozdrowienia i podziękowania dla autora. |
dnia 06.10.2010 20:06
"niebo runie wzwyż" - stanowczo zostawić
(przecież łączy gwałtowne pojawienie się ogromnej przestrzeni z upadkiem nieba (no chyba nie trzeba tłumaczyć, że to pojemna metafora?))
poetyka niedzisiejsza - dobrze, że jeszcze są tacy, co tak potrafią
autorowi ukłon |
dnia 07.10.2010 02:46
Pozdrawiam wszystkich komentatorów i bardzo dziękuję za opinie, ukłony i miłe słowa. Co zaś tyczy żółtego krzyża, to jest naprawdę nowy, teraźniejszy. Został postawiony kilka lat temu. Bo dziki brzeg Bajkału to nie jest cichy wiejski cmentarzyk gdzieś tam nad Bałtykiem - bolszewickie tsunami zalewało kraj i zmiatało cerkwie, kościoły i cmentarzyska... A skraj tektonicznej płyty to jest sam brzeg Bajkału. Miałem na myśli Eurazjatycką plytę tektoniczną. |
dnia 07.10.2010 12:26
Wiese,
...w stiepi Zabajkal'ja
gdie zołota iszcziut po gorach
bradiaga sud'bu proklinaja
taszcziłsja s sumoj na plieczijach.
Piękna piosenka, szczególnie koniec.
Hej |
dnia 07.10.2010 12:41
Dobrze, że spojrzałem raz jeszcze.
Ostatnia linijka komentarza dotyczy wiersza Walentego.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 08.10.2010 02:53
Idzi, dziękuję za ostatnią linijkę ;-)
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 18
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|