| dnia 14.11.2010 14:35 Eh, jak to ładnie napisałeś!
 | 
| dnia 14.11.2010 14:46 ekstra...:))) ależ tłok w tym mieszkaniu:)) a gdzie teściowa czyli mamusia...?
 | 
| dnia 14.11.2010 15:20 Znowu zachwyciłeś gammelu Zawsze masz coś ciekawego do powiedzenia i potrafisz to dobrze zrobić. Najbardziej utkwi mi w pamięci ta zmaltretowana żona w łóżku:) Mnóstwo tu ciekawych fraz. Pozdrawiam serdecznie.
 | 
| dnia 14.11.2010 15:57 Dziękuję Wam pięknie.
 Gdzie teściowa?
 Na Powązkach.
 | 
| dnia 14.11.2010 16:16 Jak miło Jarku przypomnieć sobie ten wiersz.
 A, że świetny, to już kiedyś mówiłam :))
 
 Serdecznie........................................I
 | 
| dnia 14.11.2010 16:38 fajny jest ten świat,
 choć, zdawałoby się, banalny?
 może dlatego mi się podoba,
 że ja swój przepiłem?
 
 może jeszcze zaśpiewam?
 lecz balladę arlekina raczej?
 
 ukłon
 | 
| dnia 14.11.2010 17:22 mój świat nie zawalił się
 spektakularnie
 mikroskopijne rysy drobne pęknięcia
 przypominają zmarszczki mimiczne
 i jest do śmiechu
 
 prace prowadzę w tajemnicy
 skrupulatnie odnajduję źródła
 w ziemi na ziemi i w wodzie
 
 każdy z nas jest archeologiem
 i te artefakty, eh ;)
 dla mnie
 świetny
 
 pozdrawiam
 | 
| dnia 14.11.2010 17:53 zapewne rodząc się poeta otrzymałeś w prezencie gammelu moc magiczną.
 | 
| dnia 14.11.2010 18:18 wrócił mi jesienią zmysł
 żądza lata
 polatać...
 
 Wróciłem tu powzdychać.
 Wyjdę potem na balkon.
 Może obok, na innym też stoi jakiś facet?
 
 Dziękuję Ci za...
 | 
| dnia 14.11.2010 22:26 Bardzo:):)
 Pozdrawiam Jarku:)
 | 
| dnia 14.11.2010 22:51 Rechot nad losem, podoba się bardzo:)
 | 
| dnia 15.11.2010 05:34 I znowu zaczytałam się.  Serdeczności . Irga
 | 
| dnia 15.11.2010 06:21 I ja się zaczytałem, tak.
 Pozdrawiam, Idzi
 | 
| dnia 15.11.2010 13:20 żonę proszę chronić
 teścia z łózka wygonić
 niech obcina paznokcie
 urobiony po łokcie
 
 będę się powtarzać
 lubię Twoje pisanie:)
 | 
| dnia 15.11.2010 13:50 Fajne. Podoba mi się :)
 | 
| dnia 15.11.2010 14:07 to już, tak szybko
 a jeszcze wczoraj
 było inaczej
 albo to wina okularów
 albo nowej żarówki
 
 starzejemy się od pierwszego dnia,
 dojrzewanie jest jak wyrok
 niekiedy podskakujemy, o lasce.
 Nasze ciało to widmo klęski.
 w pamięci chowam jak skarb
 swoją młodość,
 im starszy tym piękniejszy
 
 swoją drogą, archeologia to paskudne zajęcie
 :):)
 z pozdrowieniami Wieczny Młodzian
 | 
| dnia 15.11.2010 19:49 I w tej perfidii jest melodia :)
 
 Pozdrawiam
 |