  | 
Nawigacja | 
  | 
 
 
  | 
Wątki na Forum | 
  | 
 
 
  | 
Ostatnio dodane Wiersze | 
  | 
 
 
 | 
  | 
Wiersz - tytuł: para-lele | 
  | 
 
 
  | 
Komentarze | 
  | 
 
 
  | 
dnia 23.11.2010 13:24 
przebiegły przed oczami obrazy - parę książek i zadziałał - pozdrawiam serdecznie - bardzo dziękuję - za wiersz | 
 
dnia 23.11.2010 13:39 
z gardła wydobywa się pisk owada 
a życie - to dzikie pnącze - 
zrywasz i rzucasz kozom piękna fraza, wiersz wieloobrazowy, kunsztownie napisany, zatrzymuje i zniewala wyobraźnię. 
Pozdrawiam, Idzi | 
 
dnia 23.11.2010 15:04 
miłości węgla zmienia czas 
w smogu przed burzą 
śpię obok głodu 
 
pozdr;-) | 
 
dnia 23.11.2010 16:07 
Zgodnie z tytułem innego wiersza dzisiaj opublikowanego - odbieram organoleptycznie. I nie pojmuję, co mówią komputery i liczby, ale dotykam tekstu:) | 
 
dnia 23.11.2010 16:24 
Zręcznie dobrany tytuł, który bardzo dobrze wtapia się w treść wiersza. Całość układa się w interesującą opowieść. Pointa również czyni wrażenie. Czytałam z przyjemnością. Pozdrawiam. Irga | 
 
dnia 23.11.2010 19:00 
Zmieniłabym układ strof - ostatnią dałabym jako pierwszą; pozostałe, w tym samym porządku, 
pozdrawiam;) | 
 
dnia 23.11.2010 19:31 
Podoba mi się cały. Od tytułu po ostatni wyraz. Dobry wiersz, dojrzałe pisanie. Kłaniam się i pozdrawiam | 
 
dnia 23.11.2010 20:03 
obrazy i para - lele, z przyjemnością. pozdrawiam. | 
 
dnia 23.11.2010 20:48 
Swietne para lele,obrazowo i bardzo na tak. 
Pozdrawiam ciieplutko! | 
 
dnia 24.11.2010 10:12 
ALUTKA - 
To ja dziękuję za wpis i dzielenie się wrażeniami. 
 
Idzi - 
Miło czytać, ze tak czytasz. 
 
Jacom Jacam - 
Nie bardzo rozumiem tego, co napisałeś, sprawia wrażenie niegramatycznego zapisu, a zmiana perspektywy nie pozwala przypuszczać, że czytelnik zrozumiał, co czytał. 
 
sykomora - 
Taki odbiór jest dla autora wielkim uradowaniem. 
 
IRGA - 
Dziękuję za zwrotną informację dotyczącą tytułu, miałem swoje "ale", cieszę się, że całość zagrała. 
 
bols - 
Z Twoją propozycją wiążą się problemy zarówno zapisu (powtórzenia) jak i obrazowania/następstwa i logiki zdarzeń (np. nad nami auta/obok spieszne auta) a co za tym idzie kompozycji, konceptu, przekazu. Dlatego wydaje mi się, że to, co byś zrobiła byłoby nie przemyślanym ruchem, pomyłką. 
 
Szady siebr Daniel - 
Okłaniam się z podziękowaniem dla dzielenia się wrażeniami z lektury. Miło mi, ze wiersz przypadł do gustu. 
 
Natalia Zalesińska - 
Również pozdrawiam i dziękuję za obecność. 
 
Jarosław T. - 
Cieszę się. | 
 
dnia 24.11.2010 11:56 
Nie będę się rozpisywała...jest obraz, jest klimat...to się czyta. dobrze czyta. bez bawełny i wełny. 
 
pozdrawiam  kulinarnie:) | 
 
dnia 24.11.2010 14:18 
ukłon zamiast słów zostawię 
 
                              serdeczności | 
 
dnia 24.11.2010 14:58 
Są ciekawe fragmenty, całość jednak nie układa mi się w żadną historię.  
Pozdrawiam . | 
 
dnia 24.11.2010 19:04 
Nie mam żadnych zastrzeżeń. 
Okazała porcja dobrego pisania. 
Pozdrawiam serdecznie 
JJ | 
 
dnia 24.11.2010 22:07 
rena - 
To świetnie, że poczułaś ten wiersz!  
PS - Co do smaczków, węgierskich czy innych: oby :) 
 
mercedes_ka - 
Odwzajemniam z podziękowaniem. 
 
nieza - 
Przykro mi, a tak mi się wydawało, że tekst spójny i konsekwentnie prowadzony, że nie będzie trudno odczytać sytuacji lirycznej :( 
 
gammel grise - 
Tak pozytywny odbiór wręcz onieśmiela, ale i motywuje pozytywnie, dziękuję. | 
 
dnia 25.11.2010 06:25 
Ojoj, pewnie tak jest jak piszesz, bo wszystkim się podoba, może po prostu do mnie klimatem nie trafia, się nie przejmuj, poczekam sobie na następny  
Pozdrawiam :) | 
 
dnia 25.11.2010 18:21 
trzymam za słowo:) | 
 
dnia 25.11.2010 22:51 
nieza - 
Wiadomo, że nie zawsze trafia, tym niemniej ten wolałbym, żeby, ale cóż :) 
 
rena -  
nie puszczaj :) 
 
Dziękuję wszystkim, którzy dotąd zechcieli się wypowiedzieć i zachęcam na zaś, może ktoś wpadnie po latach... ;) | 
 
dnia 26.11.2010 12:21 
Interesujący tytuł, dobrze przy tym dopasowany do treści. Trochę powłóczyłem się po tym wierszu i całkiem sensownym go widzę. Dla mnie to przede wszystkim zapis pragnienia, któremu - zapewne chwilowo - nie jest jeszcze dane się spełnić. Stąd owo wyglądające na desperackie lizanie asfaltu, radość nawet z tych przerwanych ruletą pieszczot i odczuwanie niedosytu/głodu wrażeń nie tylko na jawie, ale nawet we śnie. Może nie odczytałem najwłaściwiej, ale jak to w przypadku niejednego wiersza bywa, co czytelnik - to inne odczytanie. Co by nie powiedzieć - z całości najbardziej podoba mi się fraza:  
 
 
tym razem nie pojmę 
co mówią komputery i liczby 
 
miłości z węgla i wody  
 
 
Jestem na tak. Nie tylko tej frazie, ale i całemu tekstowi. Nie żałuję, że tu zajrzałem i zatrzymałem. Przepraszam, że tym razem z pewnym opóźnieniem - czasem tak bywa, że niełatwo go uniknąć.  
 
Pozdrawiam. | 
 
dnia 28.11.2010 19:27 
nitjer - 
Tym bardziej przepraszam za opóźnienie w odpowiedzi, jakoś ostatnio w ogóle nie zaglądałem. Twoje odczytanie jest bardzo do rzeczy i cieszę się, że wiersz znajdujesz sensownym, to jest zawsze bardzo ważnym sygnałem zwrotnym dla mnie :) | 
 
dnia 30.11.2010 11:09 
Przeczytałam na wdechu, zaraz się zakrztuszę, spoko. Ufff, ile się tutaj dzieje, ten wiersz żyje, przemawia do mnie. Wyobraźnia aż trzeszczy. Ma tyle do roboty:)) Pozdrowionka. DORKA. | 
 
dnia 07.12.2010 14:13 
Jak do baru to i ja chętnie się wybiorę w te zimowe słoty. 
Dobry wiersz z patosem. 
Pozdrowienia wielkopolskie. | 
 
 
 | 
  | 
 
  | 
  | 
  | 
 
 
  | 
Dodaj komentarz | 
  | 
 
 
  | 
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
 | 
  | 
 
  | 
  | 
  | 
 
 
 | 
  | 
Pajacyk | 
  | 
 
 
  | 
Logowanie | 
  | 
 
 
  | 
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować. 
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij  TUTAJ.
  
 | 
  | 
 
  | 
  | 
  | 
 
 
  | 
Aktualności | 
  | 
 
 
  | 
Użytkownicy | 
  | 
 
 
  | 
  Gości Online: 12 
Brak Użytkowników Online 
   Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439 
  Nieaktywowani Użytkownicy: 0 
  Najnowszy Użytkownik: chimi
 | 
  | 
 
  | 
  | 
  | 
 
 
 |