poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 25.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
GENEZA BUNTU
Od ust do ust...
walkwoman
taki spokój jest prz...
ISIDORE LILLIAN (oko...
Wiersz - tytuł: para-lele
usta spierzchnięte z pragnienia, liżę asfalt
obok spieszne auta, a ty prognozujesz burzę
i ciągniesz mnie do wilgotnego baru

włóczymy się po magicznym mieście
nie chcę już wiedzieć dokąd dążymy
wystarczy że podarujesz parę pieszczot

obstawiasz na rulecie i przegrywasz
w koszmarnym bajkowym zrywie
z gardła wydobywa się pisk owada
a życie - to dzikie pnącze -
zrywasz i rzucasz kozom

tak to obowiązek staje się historią, a ona - ciszą
wybacz, że tym razem nie pojmę
co mówią komputery i liczby

miłości z węgla i wody, czasy się zmieniają
suną nad nami auta, gdy w smogu przed burzą
śpię obok wygłodniały
Dodane przez Christos Kargas dnia 23.11.2010 14:16 ˇ 22 Komentarzy · 1232 Czytań · Drukuj
Komentarze
ALUTKA dnia 23.11.2010 14:24
przebiegły przed oczami obrazy - parę książek i zadziałał - pozdrawiam serdecznie - bardzo dziękuję - za wiersz
Idzi dnia 23.11.2010 14:39
z gardła wydobywa się pisk owada
a życie - to dzikie pnącze -
zrywasz i rzucasz kozom
piękna fraza, wiersz wieloobrazowy, kunsztownie napisany, zatrzymuje i zniewala wyobraźnię.
Pozdrawiam, Idzi
Jacom Jacam dnia 23.11.2010 16:04
miłości węgla zmienia czas
w smogu przed burzą
śpię obok głodu

pozdr;-)
sykomora dnia 23.11.2010 17:07
Zgodnie z tytułem innego wiersza dzisiaj opublikowanego - odbieram organoleptycznie. I nie pojmuję, co mówią komputery i liczby, ale dotykam tekstu:)
IRGA dnia 23.11.2010 17:24
Zręcznie dobrany tytuł, który bardzo dobrze wtapia się w treść wiersza. Całość układa się w interesującą opowieść. Pointa również czyni wrażenie. Czytałam z przyjemnością. Pozdrawiam. Irga
bols dnia 23.11.2010 20:00
Zmieniłabym układ strof - ostatnią dałabym jako pierwszą; pozostałe, w tym samym porządku,
pozdrawiam;)
Szady siebr Daniel dnia 23.11.2010 20:31
Podoba mi się cały. Od tytułu po ostatni wyraz. Dobry wiersz, dojrzałe pisanie. Kłaniam się i pozdrawiam
otulona dnia 23.11.2010 21:03
obrazy i para - lele, z przyjemnością. pozdrawiam.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 23.11.2010 21:48
Swietne para lele,obrazowo i bardzo na tak.
Pozdrawiam ciieplutko!
Christos Kargas dnia 24.11.2010 11:12
ALUTKA -
To ja dziękuję za wpis i dzielenie się wrażeniami.

Idzi -
Miło czytać, ze tak czytasz.

Jacom Jacam -
Nie bardzo rozumiem tego, co napisałeś, sprawia wrażenie niegramatycznego zapisu, a zmiana perspektywy nie pozwala przypuszczać, że czytelnik zrozumiał, co czytał.

sykomora -
Taki odbiór jest dla autora wielkim uradowaniem.

IRGA -
Dziękuję za zwrotną informację dotyczącą tytułu, miałem swoje "ale", cieszę się, że całość zagrała.

bols -
Z Twoją propozycją wiążą się problemy zarówno zapisu (powtórzenia) jak i obrazowania/następstwa i logiki zdarzeń (np. nad nami auta/obok spieszne auta) a co za tym idzie kompozycji, konceptu, przekazu. Dlatego wydaje mi się, że to, co byś zrobiła byłoby nie przemyślanym ruchem, pomyłką.

Szady siebr Daniel -
Okłaniam się z podziękowaniem dla dzielenia się wrażeniami z lektury. Miło mi, ze wiersz przypadł do gustu.

Natalia Zalesińska -
Również pozdrawiam i dziękuję za obecność.

Jarosław T. -
Cieszę się.
rena dnia 24.11.2010 12:56
Nie będę się rozpisywała...jest obraz, jest klimat...to się czyta. dobrze czyta. bez bawełny i wełny.

pozdrawiam kulinarnie:)
mercedes_ka dnia 24.11.2010 15:18
ukłon zamiast słów zostawię

serdeczności
nieza dnia 24.11.2010 15:58
Są ciekawe fragmenty, całość jednak nie układa mi się w żadną historię.
Pozdrawiam .
gammel grise dnia 24.11.2010 20:04
Nie mam żadnych zastrzeżeń.
Okazała porcja dobrego pisania.
Pozdrawiam serdecznie
JJ
Christos Kargas dnia 24.11.2010 23:07
rena -
To świetnie, że poczułaś ten wiersz!
PS - Co do smaczków, węgierskich czy innych: oby :)

mercedes_ka -
Odwzajemniam z podziękowaniem.

nieza -
Przykro mi, a tak mi się wydawało, że tekst spójny i konsekwentnie prowadzony, że nie będzie trudno odczytać sytuacji lirycznej :(

gammel grise -
Tak pozytywny odbiór wręcz onieśmiela, ale i motywuje pozytywnie, dziękuję.
nieza dnia 25.11.2010 07:25
Ojoj, pewnie tak jest jak piszesz, bo wszystkim się podoba, może po prostu do mnie klimatem nie trafia, się nie przejmuj, poczekam sobie na następny
Pozdrawiam :)
rena dnia 25.11.2010 19:21
trzymam za słowo:)
Christos Kargas dnia 25.11.2010 23:51
nieza -
Wiadomo, że nie zawsze trafia, tym niemniej ten wolałbym, żeby, ale cóż :)

rena -
nie puszczaj :)

Dziękuję wszystkim, którzy dotąd zechcieli się wypowiedzieć i zachęcam na zaś, może ktoś wpadnie po latach... ;)
nitjer dnia 26.11.2010 13:21
Interesujący tytuł, dobrze przy tym dopasowany do treści. Trochę powłóczyłem się po tym wierszu i całkiem sensownym go widzę. Dla mnie to przede wszystkim zapis pragnienia, któremu - zapewne chwilowo - nie jest jeszcze dane się spełnić. Stąd owo wyglądające na desperackie lizanie asfaltu, radość nawet z tych przerwanych ruletą pieszczot i odczuwanie niedosytu/głodu wrażeń nie tylko na jawie, ale nawet we śnie. Może nie odczytałem najwłaściwiej, ale jak to w przypadku niejednego wiersza bywa, co czytelnik - to inne odczytanie. Co by nie powiedzieć - z całości najbardziej podoba mi się fraza:


tym razem nie pojmę
co mówią komputery i liczby

miłości z węgla i wody


Jestem na tak. Nie tylko tej frazie, ale i całemu tekstowi. Nie żałuję, że tu zajrzałem i zatrzymałem. Przepraszam, że tym razem z pewnym opóźnieniem - czasem tak bywa, że niełatwo go uniknąć.

Pozdrawiam.
Christos Kargas dnia 28.11.2010 20:27
nitjer -
Tym bardziej przepraszam za opóźnienie w odpowiedzi, jakoś ostatnio w ogóle nie zaglądałem. Twoje odczytanie jest bardzo do rzeczy i cieszę się, że wiersz znajdujesz sensownym, to jest zawsze bardzo ważnym sygnałem zwrotnym dla mnie :)
blondynka8 dnia 30.11.2010 12:09
Przeczytałam na wdechu, zaraz się zakrztuszę, spoko. Ufff, ile się tutaj dzieje, ten wiersz żyje, przemawia do mnie. Wyobraźnia aż trzeszczy. Ma tyle do roboty:)) Pozdrowionka. DORKA.
Kończyński Jan dnia 07.12.2010 15:13
Jak do baru to i ja chętnie się wybiorę w te zimowe słoty.
Dobry wiersz z patosem.
Pozdrowienia wielkopolskie.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 21
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67072448 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005