I.
z przyjemnością dzień zaczynam z bogiem
pod ręką lub za paznokciem bo spał gdy zdychałem
gdzieś koło południa lub spokojnie po drodze
czesząc kosmate myśli mocnym aromatem ubogi
zazwyczaj bez mleka z ukochaną dziewczyną
częściej wolę znać skutek niż niepewne przyczyny
w moim ogrodzie.
II.
gdzie wiersz się kończy i kiedy zaczyna przecież
mocniej pamiętam porzucany czy rozkochany
co w sieci nocami porabiają prawdziwi poeci
poczekaj a pójdę z tobą chętnie do kina o świcie
niewole na swobodzie odnoszą sukcesy by zasnąć
nad dziwnymi notatkami jak po udanym seksie
to teraz w modzie.
Dodane przez milo i ja
dnia 23.11.2010 22:34 ˇ
6 Komentarzy ·
738 Czytań ·
|