I. zobaczysz jak mi spiorą dupsko za ten tekst!

a niech piorą co tam
a co ty sądzisz?
takie mądrości mi się piszą
chyba juz się kompletnie starzeję
kurde!

patrzą jak na obrazek znajdują to
co przed nimi dopiero przeczuwają
wrażliwi a inni zbyt pewni czasu
którego nie liczą wzruszają ramionami
nie rozumiem

jestem tylko parę lat przed nimi
życia którego nie da się zatrzymać
a każda minuta to nowa wiedza
i doświadczenia się kumulują
z czasem wystarczy mała iskra
by zrozumieć to co kiedyś było niejasne

to że ciągle nie wiem a raczej wiem coraz mniej
otwierają się zupełnie nowe obszary
niczym grzebanie w stogu siana
wyciąganie wątków bez końca
a z każdym tysiąc innych ścieżek

najlepiej zamknąć oczy by łatwiej
poczuć ten który prowadzi najdalej

II. stąd nieustanne zagubienie, smutek

patrzysz w złą stronę po prostu
idziemy po płaskim a tobie się marzy
ścieżka gdzieś tam w górze

wiem ciągle niedosyt
ciągle nie wiesz czego chcesz
nie oglądaj się wstecz
w strachliwą przeszłość

jeszcze masz dużo czasu i przestrzeni przed sobą
jeszcze nie wyrosło drzewo na szczeble
jeszcze stolarz nie wziął miary na drabinę
poczekaj na swoją kolej

III. może ten dzień

zbliżają się święta
skulone ptaki obsiadły dachy
przyciągają myśli
byłam beztroska wesoła

teraz popełniam grzech smutku
przez ten śnieg biel nostalgiczną
widok marchewkowego nosa

zziębnięte dłonie ulepiły śnieżkę
gdy wrzucę komuś za kołnierz
wróci uśmiech

IV. właśnie stłukłam ulubiony kubek... cóż

zginął w kuchni
strzaskany na kawałeczki
za późno by skleić

kubki już tak mają
nagle rzucają się na podłogę
jakby znudzone monotonią
kawa herbata
herbata kawa
od święta cukier

kto by chciał tak żyć