dnia 16.12.2010 03:01
bolsa oskarżam o spisek niecny z jerem;
niby inaczej, niby o czym innym, ale ja znam
od dawna te obsceniczne knowania; niby lód się
topi i zamek. ale te fijołkowe wykwity eksplikują
omnium; i to chuchanie, niby na zimne he, he, he...
i to pytanie multiwalentne o ciąg dalszy; a jer wtóruje:
oj, trudno, trudno, toż to już nie omnipoencja, albo bez omni ?
eh, zezgroziałem w oburzeniu :( |
dnia 16.12.2010 06:44
dobre Bols, dobre! uuu, zaskoczyłaś mnie bardzo na plus. ostatni pewnie królewicz odtajał ;)
Ps. wiese ty wariacie ;)
3majcie się
Pozdro |
dnia 16.12.2010 07:00
bols, powiedz jej, żeby sobie nie przypominała... Tak będzie... lepiej. Czytałam z przyjemnością. Serdeczności. Irga |
dnia 16.12.2010 08:15
Mocno skondensowana bajka z otwartym zakończeniem, pozostaję w zamyśleniu.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 16.12.2010 08:27
matko, bolsie, cóż Cię naszło na takie zakończenie?
zaraz baję szlag trafi ;)
Z przyjemnością :) |
dnia 16.12.2010 08:28
heh...znajome klimaty.biorę:) |
dnia 16.12.2010 10:20
najpierw zamek
później góra
a kiedy pojawiły się wykwity
chuchając bezustannie
usiłowała sobie przypomnieć
ciąg dalszy
pozdr;-)) |
dnia 16.12.2010 10:26
wiese, przecież widziałeś moje auto, co prawda, nie w zimie...
pozdrawiam;)) |
dnia 16.12.2010 10:30
Arti, królewicz? Dajesz nadzieję...ale czy to ta bajka?
pozdrawiam;)) |
dnia 16.12.2010 10:32
IRGO...dajesz do myślenia,
pozdrawiam;)) |
dnia 16.12.2010 10:34
Idzi, ja-podobnie, pozdrawiam;)) |
dnia 16.12.2010 10:40
JagodO, zaraz baję szlag trafi
, katastroficzna wizja;)
pozdrawiam;)) |
dnia 16.12.2010 10:43
reno, ale znalazłaś tu trochę ciepła?
pozdrawiam |
dnia 16.12.2010 10:45
JJ, a gdzie mój zimowy pojazd mechaniczny?
pozdrawiam;)) |
dnia 16.12.2010 10:49
cenię poczucie humoru :) |
dnia 16.12.2010 10:51
INTRYGUJĄCO - z poczuciem humorku, bardzo ładny. Lodowce topnieją buuuuuuuu, pozdrawiam cieplutko. |
dnia 16.12.2010 11:01
joanna figiel, ja też;)
pozdrawiam |
dnia 16.12.2010 11:04
blondynko, mnie też intryguje, co chciałam przez to powiedzieć...
pozdrawiam;)) |
dnia 16.12.2010 11:13
Co poeta miał na myśli? Istotne, co powiedział. Jakieś gorzkie te wykwity. Początki gruźlicy? Nie gniewaj się: miało być żartobliwie... Biorę! |
dnia 16.12.2010 11:42
Aniu, to jest, jak widzę test na skojarzenia; psycholog- pasjonat miałby niezły materiał...;)) |
dnia 16.12.2010 12:30
[---]
________________________
Powtarzający się komentarz został usunięty.
moderator2 |
dnia 16.12.2010 12:31
mam dwa skojarzenia, oba związane z przemijaniem, życie niestety nie jest bajką, mimo, że sami je piszemy
pozdrawiam
Leszek |
dnia 16.12.2010 12:33
powieliło się, proszę moderatora o usunięcie dubla z obecnym wpisem
dziekuję |
dnia 16.12.2010 12:47
fajnie, a ja mam takie:
1. Jestem królewną z innej bajki /to moja praca -rysunek żaby szminką na lustrze, wystawa -32,9 Studio BWA Wrocław'03
2. Moje życie, to moja bajka
3. Mieszanie bajek może szkodzić
dzięki, pozdrawiam |
dnia 16.12.2010 12:49
Leszek S, przepraszam, j.w. |
dnia 16.12.2010 14:32
Jest jakiś niepokój w tych fiołkowych wykwitach... |
dnia 16.12.2010 15:01
dopiero teraz to uświadomiłaś; piszę w stanie pewnego rodzaju koncentracji, później usuwam zbędne rzeczy; niektóre instynktownie zostawiam, dla kontrastu znaczeń, dynamiki, kontrastu formalnego,
później, okazuje się, że czegoś nie byłam świadoma;
to dalszy etap kreacji- z uczestnictwem czytelnika;)) |
dnia 16.12.2010 16:07
katastroficzna wizja;)
eh, raczej strach przed spełnieniem się
przepowiedni po_gody
podobno zima ma być długa i mroźna
nawroty zlodowacenia zatem
niewykluczone /tak już bywało/
zanim ;) |
dnia 16.12.2010 16:10
Bolsie, to było do Ciebie :) |
dnia 16.12.2010 17:04
Jest zamek, jest lodowa góra ,musi być królewna z bajki co zostawi królewicza na lodzie i będzie chuchać i dmuchać az bols dostanie fiołki(alpejskie) i tak powstaje super miniatura z czytelnym przesłaniem innego dalszego ciągu nie będzie:)Bols cudne:):)Pozdrawiam z zlodowaciałego Północnego Mazowsza:):) |
dnia 16.12.2010 18:46
JagodO, czyli- zawiośniało;)) |
dnia 16.12.2010 18:53
Jotku, dziękuję za fiołki (alpejskie), chuchając w północno-wschodnią stronę;)
pozdrawiam;)) |
dnia 16.12.2010 21:18
zagadkowy, dla dorosłych dzieci. wciąga.pozdrawiam. |
dnia 16.12.2010 21:39
Bardzo mi się podoba, taki początek, zapowiadający całkiem nową baśń. |
dnia 16.12.2010 23:17
więcej niż trochę:) |
dnia 16.12.2010 23:24
maryla stelmach, dziecko w dorosłym- artystyczne dusze;)
dziękuję, pozdrawiam |
dnia 16.12.2010 23:26
sykomoro, czyli- nie to samo od nowa?
dzięki, pozdrawiam;) |
dnia 16.12.2010 23:27
reno, a to już nadinterpretacja;)) |
dnia 16.12.2010 23:41
prawo czytelnika:) |
dnia 17.12.2010 00:03
sam mam trudności z koncentracją
gdy minuty zamarzają i stoją w miejscu
mam wtedy wrażenie że jestem tylko
o krok od wieczności a wtedy cholera
kto wie co będzie jak skończy sie bajka
:):)
pozdrawiam |
dnia 17.12.2010 00:17
Tak, mieszanie bajek ewidentnie szkodzi zdrowiu. Ale Ty kochasz mieszanie ;-) Serdeczności |
dnia 17.12.2010 08:35
rena
;)) |
dnia 17.12.2010 08:39
sterany, pozostaje obserwować, radzę- mimochodem;)
pozdrawiam;) |
dnia 17.12.2010 08:41
IRGO, trafiłaś.
Pozdrawiam;)) |
dnia 17.12.2010 18:49
dotknęłaś
punktu czułego
dziękuję |
dnia 18.12.2010 00:28
he he, rozbawiłaś mnie- a ja czytam na opak i wspak dzisiaj;)
przypomniało mi się twoje zeszłoroczne lodowisko- też byłaś tam
nieźle zakręcona.
i dobrze;)
co do wiersza, myślisz, ze to się zapomina? kurcze, przewrotny ten wiersz.
pozdrawiam przed świątecznie:) |
dnia 18.12.2010 00:59
wiercipięto,
pozdrawiam;)) |
dnia 18.12.2010 01:05
Bożeno, no tak, można go czytać wspak/!/;
dzięki, jak widać muszę się nad sobą zastanowić,
pozdrawiam serdecznie;) |
dnia 18.12.2010 12:51
bols - czytam Ciebie po swojemu.
Widzę kobietę, która w pierwszej kolejności użyła odmrażacza do odmrożenia zamku samochodowego, następnie odgarnęła śnieg z samochodu, nie mając na dłoniach rękawic :)
Te wykwity według mojego zrozumienia, wystąpiły na jej dłoniach, pozostała myśl, czy odpali czy nie?
Pozdrawiam cieplutko :) |
dnia 18.12.2010 14:27
Zamki z lodu? I peelka na lodzie ostała?:) Pozdrawiam. |
dnia 18.12.2010 17:57
Bogdan Piątek, jak się buduje zamki na lodzie...
pozdrawiam;)) |
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)