Był taki kraj który mnie zachwycał
Z opowieści dziada, z marzeń rodzica
Był On domem temu kto by chciał
Moją Mamą ukochaną co tuliła mnie do snu
I budziła rano by się chciało żyć
Teraz tylko strzępy pozostały
W skrajach ludzkich serc
Wybacz Mamo nie potrafię Ciebie strzec
Czarne chmury znów nad nami
Boje się że ponownie Ciebie stracę
I na wieki będę sam
Źli nam znów odebrać wszystko chcą
Z dzieci twych żebraków uczynili
A twą dumę zatruwają
I gdy nadejdzie próba
Nie daj Boże bym zatrwożył się
Wolność męką zakreślona
Wtedy znowu Cię zobaczę
Od niewoli lepsza śmierć
Kochana Polsko
Dodane przez krzych111
dnia 29.12.2010 21:56 ˇ
4 Komentarzy ·
1027 Czytań ·
|