poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 06.10.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
"Na początku było sł...
playlista- niezapomn...
slam?
Cytaty o literaturze
Co to jest poezja?
,, limeryki"
Chimeryki 2
FRASZKI
Poezja dla dzieci
Chimeryków c.d.
Ostatnio dodane Wiersze
od wczoraj do jutra ...
kawał drogi
Romantica
legginsy to przedmio...
Przychodzą do nas na...
Przemijanie
Musisz coś z tego mieć
Baltazar Hubmaier na...
Cienie we mgle
Jesteś drogowskazem
Wiersz - tytuł: kiedy kończy się i zaczyna od zera
mam ciebie, katar i dwa posklejane skrzydła,
w głowie dym i obłoki, drobne szkiełka w oczach.
nic nie boli, no chyba, że się o tym myśli.

pod stopami sufit, zimny, więc go nie dotykam.
wiszę, całkiem nisko. jak nietoperz lepka.
i trzyma mnie ciemność, którą się wydycha.

chłodniejsza i cichsza. zasypiam. sny trzeszczą
w zębach, kości są rozparowane, odchodzą i wracają,
razem z przypływem. sól przelewa się w ustach.

tam gdzie nie ma skrzeli, zbiera się woda. jest we mnie
ocean i rybie oczy - wypatrują planktonu, zielone nitki,
kolorowe plamki, jak błyskotki, jak nic
Dodane przez nieza dnia 05.05.2007 15:19 ˇ 39 Komentarzy · 1848 Czytań · Drukuj
Komentarze
Traveller dnia 05.05.2007 15:26
sens chyba usiadł w końcówce, to jak nic - mnie wnerwiło, i bez kropy jeszcze. za dużo "się" się wkradło do tekstu. no chyba jakby z innej bajki - niepotrzebny wtręt. czasem ładnie, czasem nieco wtórnie - więc jak dla mnie nierówno.
Traveller dnia 05.05.2007 15:29
PS. no i tytuł należałoby wymyśleć.
nieza dnia 05.05.2007 15:31
jak nic niezakropkowane bo odsyła do tytła , qrcze no...podwójny mi się wkleił ale już prosiłam moderację o moderację ...może się uda

nierówno ... a jak może być po retesce, qrde no?
zdrowionka :)
Traveller dnia 05.05.2007 15:35
proszę się tess NIEZAsłaniać ;P
Bogumiła Jęcek - bona dnia 05.05.2007 15:45
Dlaczego jak nietoperz lepka? One są lepkie?. Dla mnie za mało konkretnie, są odczucia ale trochę porozklejane. Pokręć się jeszcze przy nim. Pozdrawiam:)
otulona dnia 05.05.2007 16:01
ciekawie, obrazowo lecz do wyczyszczenia (msz) i uporządkowania
i zbytnia rozbieżność - bo mamy nietoperza, a potem nagle skok
nad wodę
bardzo podobają się fragmenty
"mam ciebie, katar i dwa posklejane skrzydła,
w głowie dym i obłoki, drobne szkiełka w oczach"

"chłodniejsza i cichsza. zasypiam. sny trzeszczą
w zębach, odchodzą , wracają.
:)
pozdrawiam
la-winda dnia 05.05.2007 17:04
podoba się la lepkie nietoperstwo z wersem pod nietoperzem i pierwszy wers bardzo się la podoba :))
nitjer dnia 05.05.2007 17:27
Mimo pozornego chłodu dużo sugestywnie i przekonująco wyrażonych emocji odnajduję w tym wierszu. Obrazy ich są różnorodne bo też i ludzkie myśli w takich pełnych napięć chwilach w niejednym miejscu i stanie skupienia naraz bywają obecne. Stąd nie razi mnie współobecność nietoperza i rekwizytów wydobytych ze środowiska wodnego. Lepkość nietoperza i mnie bardziej przykleiła do wiersza. Tekst podoba mi się niemal w całości. Pomyślałbym chyba jednak nad przerobieniem końcówki. Najbardziej w moim guście pierwsze pięć wersów i fragment od "sny trzeszczą" po "rybie oczy". Ogólnie zdecydowanie na tak jestem temu ciekawemu wierszowi.

Pozdrawiam Cię serdecznie :))
nieza dnia 05.05.2007 18:21
Podróżniku nieza-słaniam się tess , ja tylko fakty, suche fakty tu przytaczam ;) ale nie myśl że to mnie boli, zresztą wszystko widać w moich komentarzach u owej poetki :)

druga - dla mnie nietoperze są lepkie :) może i pokręcę jeszcze - dzięki

otulko - moim zdaniem - nieza-skromnym, to jeszcze za mała tu rozbieżność i za duży porządek, niedomagam widać

mnie tesh - to samo la-windo pierwszy wers narodził się w takiej chwili... w takich okolicznościach ... że och ! nie powiem ;)

dzięki Jerzyku za wyczerpujący komentarz i obronę nietoperzy ;)one w końcu pod ochroną są :)

ściski i po - zdrowionku dla każdego i dzięki za przydreptanie tu i za ślady :))
mohave dnia 05.05.2007 18:25
"sny trzeszczą w zębach, kości są rozparowane, odchodzą i wracają, razem z przypływem. sól przelewa się w ustach" - bardzo ładne i godne uwagi. tak na początek innego tekstu. dobry początek jakiegoś wiersza :) pozdrawiam
asia dnia 05.05.2007 18:49
Tytuł mi się nie podoba,ostatni wers też nie,ale pozostałość w jak najlepszym porządku:)"sny trzeszczą w zębach"-ciekawa metafora:)"soł przelewa się w ustach"-ochyda,ale jaka wyrazista:)
Pozdrawiam serdecznie
nieza dnia 05.05.2007 19:15
widzę że nie jest źle, właściwie wszystko się podoba, tyle że każdemu inny kawałek ;)
i bądź tu mądry i pisz wiersze :P

dzięki za Wasze kolejne słowa :)
Traveller dnia 05.05.2007 19:51
Ps2. nie jestem pewien czy wypatrywać z biernikiem czy z dopełniaczem. na zdrowy rozum niby winien być biernik ale sprawdziłbym to na miejscu autorki ;)
nieza dnia 05.05.2007 20:15
no i padło to pytanie
bo : wypatruje ryb (no jakby nie było tak musi być w tym przypadku jeśli liczba mnoga)
ale już co do planktonu...to za chiny ludowe nie pasuje mi :
wypatruje planktonu , noooo
litości ! - wołam ;) a tak serio to może ktoś wypowie się jednoznacznie i autorytatywnie - zabiernikować czy zdopełniaczyć ?
Traveller dnia 05.05.2007 20:22
a mi właśnie bardziej dopełniaczowo leży. tak intuicyjnie. jakbym pisał to zaufał bym bardziej intuicji niż temu "zdrowemu rozumowi".
tak czy inaczej: do słownika :P
Krzysztof Kleszcz dnia 05.05.2007 21:20
nie udało się. czyta się, ale niewiele zostaje w głowie po przeczytaniu. mało "języczków uwagi"...
czajka dnia 06.05.2007 00:14
SNY łatwiejsze do nauczenia

już wie jak i kiedy. w młodym wieku wiedzę
przyswaja się szybciej i łatwiej oszukać
chociaż nigdy nie wiadomo dlaczego?
to niosło się razem z NOCA, z parnym powietrzem
podkradało się pod okna wtopione w tło.

po co? przecież CIEMNOSC wyjaśniła wszystko,
tylko cierpko-gorzki smak
wykrzywiał ciągle USTA, napinał mięśnie

wtedy przywierała mocniej,
podłoga przestawała płonąć od DOTYKOW, zarastała trawą
jak wczoraj biegła potykając się o świeże kopce.

rdest wężownik ocierał oblepione brudem STOPY
-------

kiedy kończy się i zaczyna od zera

mam ciebie, katar i dwa posklejane skrzydła,
w głowie dym i obłoki, drobne szkiełka w oczach.
nic nie boli, no chyba, że się o tym myśli.

pod STOPAMI sufit, zimny, więc go NIE DOTYKAM.
wiszę, całkiem nisko. jak nietoperz lepka.
i trzyma mnie CIEMNOSC, którą się wydycha.

chłodniejsza i cichsza. zasypiam. SNY trzeszczą
w zębach, kości są rozparowane, odchodzą i wracają,
razem z przypływem. sól przelewa się w USTACH.

tam gdzie nie ma skrzeli, zbiera się woda. jest we mnie
ocean i rybie oczy - wypatrują planktonu, zielone nitki,
kolorowe plamki, jak błyskotki, jak nic

--------
A jeszcze PODLOGA i SUFIT,
BRUD i jak nietopierz LEPKA
etc.

:)
woody dnia 06.05.2007 01:35
hmm podoba sie i niepodoba. ma klimat, ma czar, i miejscami mocno dotycha (no chyba ze sie o tym mysli). puenta romieka? rym celowy w srodku? ladny w sumie i marzeniowo sennie pasuje do kolejnych wersow. mieszane mam. serdecznie.
zam dnia 06.05.2007 09:05
w pierwszej czastce ostatni wers gadulstwo zbędne. bez tego wersu ładnie by się skleiło w jedność z drugą. taka konsekwencja wyliczanki. i to ostatnie nic też przegadane. ciekawie. pozdrawiam serdecznie. zbigniew.
Bogumiła Jęcek - bona dnia 06.05.2007 09:05
Ale ja nie atakuję nietoperzy, pytałam z czystej ciekawości, po prostu za mało o nich wiem i nie mam pojęcia czy są lepkie czy nie. Chciałam się dowiedzieć czegoś od autorki:)
amonit dnia 06.05.2007 09:34
Taka maniera: łaczenie kataru i skrzydeł. Wysokiego z niskim. Fizjologii z angeologią. Nie przepadam za schematami, choć czasami im ulegam, lubię, kiedy szybko się zorientuję (ktoś mi wskaże) i przez moment czuję się wolniejsza (w znaczeniu szybsza) nim ponownie zorientuję się w jakim tkwie schemacie (formie;). Ten tekst to dla mnie przykład uwikłania się w schemat, mam nadzieję, że będzie szczebelkiem w drabinie.


Pozdrawiam.
metys dnia 06.05.2007 13:49
Zmanierowany, ale kto nie lubi zmanierownych kobiet i zmanierowanych wierszy? Ja lubię :) Pozdrawiam
nieza dnia 06.05.2007 20:58
Dzięki za kolejne wpisy :) Na razie tyle - ale wrócę i postaram się każdemu odpowiedzieć
po zdrowionka majowe zostawiam :)
sierszeń dnia 07.05.2007 05:16
Katar i posklejane skrzydła wydały mi sie do bólu dowcipne, nie wiem, czy taki był zamiar...
Ja połączenie wody i tego co ponad nią odebralam, jako wyrażenie totalnej rozpaczy, nie dosyć, że się powiesil, to jeszcze utopił. I wcale sobie nie kpię. Tak jej źle, ze nie mogąc zniknąć zamyka mocno oczy i stąd te plamki , nitki, nic...
pozdrawiam równie wiosennie:)
nieza dnia 07.05.2007 20:47
Travel... wyszło mi że jednak z dopełniaczem
moderator number two - dzięki za natychmiastową poprawę

Krzysztofie Ka - no nie byłabym taka wobec tego tekstu bezwzględna, coś tam jednak ze mnie jest, więc absolutnie niemożliwe że całkiem nieudany :P

Czajka - nie czaję że tak powiem po co to było, zawsze to lepiej swoimi słowami napisać ;) a tak serio - jestem powtarzalna i co z tego ? to grzech?

woody - rozumiem Twoje mieszane odczucia, nieraz też tak mam a raczej rzadko, bardzo rzadko jakiś tekst porywa mnie od początku do końca. nie wiem tylko o co Ci z tą puentą chodziło?

zam - miło że ciekawie według Ciebie, mogę się zgodzić co do nicna końcu, ale ostatni wers pierwszej części jest dla mnie
dosyć istotny

druga - zmusiłaś mnie do wertowania wiadomości na temat
tych uroczych stworzeń :) ja pisząc o lepkości - miałam na myśli ich
lekkość i chwytność (tych małych łapek) - tak w połączeniu ;) a teraz wiem na przykład, że niektóre z nietoperzy są prawie całe nagie a często się "myją" - jak koty są czyścioszkami, więc przypuszczam że faktycznie mogą trochę być po takim zabiegu lepkie :)

ameli - wlałaś w me serce nadzieję ;) dzięki w ogóle za wizytę u mnie i Twój komentarz - ciekawy jak zawsze

metys- zmanierowana? ja i ten wiersz? no ale skoro twierdzisz że lubisz tak - wybaczam ;)

sierszeń- to totalna gorączka, majaczenie, odpływ w niebyt lub wyzwolenie jak kto woli
a że zaczyna się śmiesznie? może raczej tragikomicznie jak to w życiu nieraz bywa

dzięki za fajny i arcyciekawy komentarz :)

pozdrawiam wszystkich gorąco z moją gorączką :))
ellena dnia 07.05.2007 21:06
nie do końca podoba mi się zapis pierwszej, nie przekonuje

dalej jest dość ciekawie, zwłaszcza w dwóch ostatnich, do tego "jak nic"- nawet, jeśli odsyła do tytułu, to i tak nic nie wnosi, czytam bez tego

całość nawet obrazowa i jakiś klimat ma
ale do dopracowania
pozdrawiam ciepło:)
ellena
czajka dnia 07.05.2007 23:15
<<Czajka - nie czaję że tak powiem po co to było, zawsze to lepiej swoimi słowami napisać ;) a tak serio - jestem powtarzalna i co z tego ? to grzech?>>
Ciekawa gra slow czajka-czaic. Ale Czajka to nazwisko mojej babci, ktore znaczy po ukrainsku 1) mewka; 2) wielka lodz kozacka r11; wiec ten moj nick nie byl asocjacyjnym. A powtarzalnoscr30; owszem, nie jest grzechem, a dla mnie nawet bardzo pozyteczna, bo znam jezyk polski biernie, przewaznie z ksiazek i szukam na PP jezyk dzisiejszy, sleng wyksztalconej mlodziezyr30; no i banaly. Chetnie jeszcze poczytam Twoje wiersze, jest w nich plastycznosc i wyobraznia.
Pozdrawiam z Kijowa.
nieza dnia 08.05.2007 06:05
elleno- szkoda że nie wiem, jak miałaby wyglądać ta pierwsza, żeby Cię przekonała. przyznam że nie mam na nią innego pomysłu.
dobra - zgadzam się że być może przedobrzyłam z tym nicem :)
dzięki :)

Czajko - czaić, jarzyć, skumać, załapać, zatrybić -> zrozumieć :) (jest jeszcze wiele młodszych odpowiedników tego słowa, ale one krążą już poza moim zasięgiem, wśród pokolenia mojej córci, trza by ją może zapytać ;))

dziękuję Ci za uchylenie rąbka historii związanej z genealogią tego nazwiska i rozjaśnienie poprzedniego komentarza - wszystko się zgadza i banały też tu są
pozdrawiam serdecznie z zielonego - a jakże, Górnego Śląska :)
sierszeń dnia 08.05.2007 11:07
zdrowieć mi tu zaraz, a nos lepiej w chusteczki niż w skrzydła:)
tonia_a dnia 08.05.2007 14:04
pierwsze 2 strofy dla mnie -zabieram i bedę wchłaniać podczas wieczorow ciemnych przez skórę
podoba sie
pozdrawiam:))
nieza dnia 08.05.2007 20:04
sierszeńko - tak jest ! :))

toniu-
miło mi :)
pozdrawiam :)
cyd dnia 08.05.2007 21:05
trzy pierwsze wersy zapowiadają coś innego niż dostajemy na koniec, ale podoba sie:)
czajka dał(a) popis
pozdrawiam:))
czajka dnia 08.05.2007 22:25
Dziekuje za bliskoznaczniki :)
nieza dnia 10.05.2007 04:15
cyd - miło Cię widzieć :)

czajka - :)

pozdrowionka dla Was
romanwosinski dnia 10.05.2007 06:34
Ostatnia strofa bardzo, aż zatrzeszczało w stawach kolanowych:)
Pozdrawiam.
ewa1984 dnia 10.05.2007 15:32
Hmm no więc trafiłam tu i szukam żeby się do czegoś "przyczepić', trudno się szuka. Wiersz bardzo obrazowy, pobudzający wyobraźnię, pełen ciekawych skojarzeń. Dobry.
Pozdrawiam serdecznie
nieza dnia 14.05.2007 06:52
dziękuję Wam :)
i pozdrawiam serdecznie :)
Kuba Sajkowski dnia 15.05.2007 17:38
trzeci wers - banalisko straszne, raczej do usunięcia, szczególnie, że niewiele wnosi; reszta z tej zwrotki też wtórna, ale przynajmniej jest ok jako wstęp do całości ;) aczkolwiek dobre jest "w głowie dym i obłoki". nieprzekonują także "rozparowane kości" - niewiarygodna dość metafora; i zastanawiam się czy nie zrezygnować jednak z "jak nic", otworzyć tekst, szczególnie, że jak słyszę "błyskotki" to samoistnie włącza mi się blask, który nie jest wcale prawdziwy.

a tak, to ciekawe ujęcie, mimo uwag in plus

pozdro :)
nieza dnia 15.05.2007 20:38
zdaję sobie sprawę z tego, że za dużo i gadam i piszę, nie potrafiąc uchwycić tego co najistotniejsze w kilku słowach, rozpisuję się niepotrzebnie, czasem zmieniam nieoczekiwanie- zaskakując samą siebie- temat, a mój tekst nie płynie tak jak bym tego chciała
no, jednym słowem nie opanowałam jeszcze sztuki panowania nad słowem ;)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
Użytkownicy
Gości Online: 14
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

70560219 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005