dnia 18.05.2011 07:04
Znowu coś nowego u Ciebie. Bardzo mi się podoba to porównanie do ciem, które bez względu na konsekwencje lecą do światła (blasku). No i okazuje się, że ciemność także może być zbawienna... Dwa przeciwstawne żywioły. Zadumałam się. Pozdrawiam. Irga |
dnia 18.05.2011 07:07
IRGO, dziękuję za tak wczesną wizytę, miły komentarz i życzę miłego dnia.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 18.05.2011 07:27
żywioł na rurze
obłędny taniec ćmy
w mgnieniu dopada celu
zbawienna ciemność
ujarzmi chwile
pozdr;-) |
dnia 18.05.2011 07:32
J&J, no, żywioł na rurze byłby nie do ugaszenia.
Dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 18.05.2011 07:52
Niezły, poezja w dobrym wydaniu :). Dobrego dnia :) |
dnia 18.05.2011 07:58
OTMIADA, miło mi, dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 18.05.2011 11:03
Już nawet na żarty nie mam ochoty. Po prostu ciarki czuję na skórze i czuję jakiś lęk wewnętrzny po przeczytaniu twojego przekazu. Czy to jest ciąg dalszy Apokalipsy - przepowiednia jakowaś czy co? Oj pojechałeś ostro i to w górę. Ciągnij tak dalej, a Nobel wyłoni się z tej "ciemności". Wyraźna ewolucja twojej twórczości. W cieniu zostawiasz dlugaśne wierszydła na korzyść miniatur i to jakich. Chyba masz rację. W krótkim przekazie o wiele trudniej wyrazić myśl skończoną i tu właśnie ujawnia się prawdziwa poetyka. Ale nie strasz nas robaczków apokaliptycznymi ciemnościami i ogniem, jak by nie było piekielnym. Spróbuj wejść na drogę tak miłej memu sercu liryki. Bo nie jest prawdą, że ona nie jest godna dobrej poezji. Gratuluję i pozdrawiam. M |
dnia 18.05.2011 11:14
DINO, to nie przepowiednia i nie piekielny ogień, broń nas Boże przed takowymi, wystarczy innych nieszczęść. Raduje się dusza moja, że tak przyjąłeś ten wiersz. Obiecuję popróbować liryki.
Dziękuję Ci i pozdrawiam spod słonecznego nieba południowo-wschodniej Polski.
Idzi |
dnia 18.05.2011 11:43
Walczyć-nie warto, już lepiej upić się- warto:). Gorący wiersz, dla mnie ok, pozdrawiam serdecznie. |
dnia 18.05.2011 11:51
BOGDANIE, pddawać się nie wolno, trzeba walczyć, upić też czasem się trzeba, żeby nie zardzewieć.
Dziękuję Ci i serdecznie pozdrawiam, Idzi |
dnia 18.05.2011 12:52
dobry wiersz, podoba mi się, wywołał emocje, pozdrawiam. |
dnia 18.05.2011 13:26
to była piękna walka...Kapitalne obrazy: od beznadziei "chocholego" tańca na rurze po wyciszenie w finale. Bardzo mi się spodobały, i treść, i forma. Moc serdeczności posyłam, Idzi, ewa |
dnia 18.05.2011 14:09
płonie - a zmierzchnice obok - pozdrawiam serdecznie |
dnia 18.05.2011 14:18
MARYLU, dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 18.05.2011 14:19
EWO, bardzo mi miło, dziękuję i pozdrawiam cieplutko, Idzi |
dnia 18.05.2011 14:21
ALUTKO, to specyficzne acherontia.
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam, Idzi |
dnia 18.05.2011 14:58
Świetny wiersz, uwielbiam takie krótkie formy, ten jest majstersztykiem:))) Ewcia Włodek rozjaśniła mi w "czerepie" he he he
swoim komentarzem. To wyciszenie w finale - zjawiskowe. Qrcze, ładnie napisane, pozdrawiam cieplutko Autora. |
dnia 18.05.2011 14:59
BLONDYNKO, no to się cieszę. Dziękuje i pozdrawiam, Idzi |
dnia 18.05.2011 15:17
Zaraz Nobel, po drodze jest jeszcze Nike, nagroda Kościelskich itd.
Kiedyś przyznawano nagrodę Czerwonej Peleryny, poetom pominiętym przez krytykę. Fakt, widzę szansę bo to coś nowego,
zbliżone do formuły kalamburu, a tego w poezji jeszcze nie było.
Szaradziści już powinni czytać takie wiersze. Może coś przemycą na swoje podwórko. Biedny czytelnik szukający w poezji wytchnienia, odskoczni od zagadek, enigmy, zawiłości codziennych.
JBZ |
dnia 18.05.2011 18:32
JBZ,to jeszcze nie rodzynek, wiem, miło, że zauważyłeś coś nowgo.
Dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 18.05.2011 18:44
Fakt, że ma w sobie coś zatrważającego, dynamiczny, ostry, podoba się i mnie. Pozdrowienia |
dnia 18.05.2011 20:09
Bardzo ekspresyjny, ciekawy. Przeczytałam z przyjemnością.
Pozdrawiam cieplutko - Ruth :) |
dnia 18.05.2011 20:23
Sprawny, zgrabny, dobry wiersz. No jest się przy czym zatrzymać, Autorze!
Zdrawiam Idziego i przybijam grabę |
dnia 18.05.2011 20:49
Dzielny strażak po rurze
w przepisowym mundurze
zjedzie i z mozołem
rozprawi się z żywiołem.
Medal pierś ozdobi blaskiem
a te ćmy...schowa pod kaskiem. ;)))
**************
Wiem ...żarty mi się trzymają..;))
Sorki;;)) M |
dnia 19.05.2011 06:37
HELUTTA, dziękuję za wizytę, komentarz i pozdrawiam, Idzi |
dnia 19.05.2011 06:38
RUTH, miło mi, że tak odbierasz.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 19.05.2011 06:40
DANIELU, cieszy mnie Twoja ocena, dziękuję Ci za zatrzymanie się u mnie i Odzdrawiam wiosennie, Idzi |
dnia 19.05.2011 06:42
BOMBONIERKO, fajny komentarz, taki strażacki, dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 19.05.2011 06:43
HELUTTA, przepraszam, uciekło mi bez pogrubienia. |
dnia 19.05.2011 11:45
z ogniem, iskrzy:)
pozdrawiam |
dnia 19.05.2011 13:02
BOLS, dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 19.05.2011 14:38
Wiersz błyszczy jak tajemnica.
Pozdrawiam. |
dnia 19.05.2011 14:46
WOKA KETJOF, dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 19.05.2011 16:17
ciemność ujarzmi ... blask - tęsknota do ulgi? |
dnia 20.05.2011 06:46
MASTERMOOD, dziękuję za wizytę i pozdrawiam, Idzi |
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)