poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 26.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
GENEZA BUNTU
Od ust do ust...
walkwoman
taki spokój jest prz...
Wiersz - tytuł: Opiłki, przyciąganie
Zaszywasz pod skórą hiszpańskie kobiety w ciężkich spódnicach,
duszno od falban i kurzu, odsłonięte ramię. W twoim języku brakuje wyrazów,
tylko jeden można powtarzać, aż zacznie być kształtem i formą. Wariacje
zaraza, maj, półki wypełnione iberoamerykańskimi pisarzami,

to świat, który rozpisuje się na gryzione wargi, przecinki, w których mieszkasz,
historia nałogu. Wysypuję lekarstwa, badam strukturę liter od częstotliwości
i dawkowania. Rodzą się w zupełnym cieniu, skąd nikt nie wraca bez głosu.
Nieprzetłumaczalny lęk, niezdolny do przekładania na inne, żeby można

było ciebie połykać, wsuwać pod palce. Jak widelec i nóż,
przełamywanie kodu. Wszystkie końce świata, które się zdarzyły, zawrócą
nam w głowach, takie ogniska, tańczące kostki lodu. Rozpoznaje się przestrzenie,
wzdłuż rozcina kości, czerwone nitki, siatkę żył. Zamknięte. Patrzeć

jak krew oddziela się od ciała, jak zimne ściany chylą się niżej. I pominąć tych,
którzy nie są matematyczną zagadką, iloczynem albo ilorazem.
Dodane przez ellena dnia 21.05.2007 13:41 ˇ 33 Komentarzy · 1071 Czytań · Drukuj
Komentarze
piotr kuśmirek dnia 21.05.2007 13:48
jak zwykle :) historia nałogu czy historię nałogu? jedynie tu zazgrzytało
captain howdy dnia 21.05.2007 14:11
duszno od falban i kurzu, odsłonięte ramię. W twoim języku brakuje wyrazów, - tu dla nas trochę nudno. też wypada z rytmu to
"iberoamerykańskimi" - tylko jak zastąpić?

gryzionych warg też mamy już dosyć. chyba Grabaż wyczerpuje temat :P

ale tak poza tym to druga strofa śwwwwietna. kręcą także wszystkie końce świata - takie apogeum apogeów - podsumowanie rzeczy największych i najtrwalszych - w istocie niemożliwych co dodaje niesłychanej poetyki

dalej już z górki do zamknięcia chcąc nie chcąc udanego wiersza

pozdrowić
cicho dnia 21.05.2007 14:11
mocne dwa ostatnie wersy. tak, jak pierwsza i trzecia strofa.
Antit dnia 21.05.2007 14:25
świetny wiersz, bardzo się podoba

pozdrawiam
Zbyszek63 dnia 21.05.2007 14:36
Strasznie słabe. Fikcyjne obrazowanie mające ukryć nieumiejętność wersyfikacji i kompletną pustkę przekazu. Zupełna porażka
niebo_nad_fasolą dnia 21.05.2007 15:28
gęsto tu u Ciebie. tak jak lubię. leci, pędzi ten wiersz. wgryza się.
magda gałkowska dnia 21.05.2007 16:24
nie ma się do czego przyczepić ;)
piotr kuśmirek dnia 21.05.2007 16:47
dżiz, BP, no przyłączam się do fanklubu, jakie składki? :D
otulona dnia 21.05.2007 16:53
gęsto, fajnie
jak zwykle z klimatem
pozdrawiam
ellena dnia 21.05.2007 17:33
co do: historia czy historię się zastanawiałam, może i historii byłoby gramatyczniej i w ciągu zdaniowym, ale to co innego:
to świat, to historia;)

właśnie- brzmieniowo iberoamerykańskimi, trochę takie łamańcowe do czytania, ale wyrazów bliskoznacznych do tego raczej za wiele nie ma

panie Zbyszku, jakby nie to, że ten wyraz mam zarezerwowany dla jednej osoby, to bym napisała, że uwielbiam pana komentarze, w każdym razie przepadam za nimi:D

dzięki za komentarze, pozdrawiam:):)
ellena dnia 21.05.2007 17:34
historię*
Piotr Paschke dnia 21.05.2007 17:49
Bardzo gęsto, czy nie za gęsto ? Ale ogólnie trzyma się kanonu. Pozdrawiam - PP
reteska dnia 21.05.2007 18:02
ja na tak. bardzo na tak. bo ja lubię jak tak gęęęęęęęęsto i duszno. a ponadto sporo moich prywatnych smaczków, takich tylko dla mnie znalazłam. a a'propos historii - może zamiast przecinka dać tam myślnik?

to świat, który rozpisuje się na gryzione wargi, przecinki, w których mieszkasz
- historia nałogu. Wysypuję lekarstwa, badam strukturę liter...
Grzegorz Wołoszyn dnia 21.05.2007 18:02
Jak zwykle poziom zachowany. No i sprytna pointa. Nie przekonuje mnie jedynie wersyfikacja. Taką obrałaś metodę i to szanuję, ale mimo wszystko to nie jest wiersz narracyjny i możnaby śmiało pokusić się o dodatkowe iskierki sensów dzięki rozbiciu niektórych fraz. A Pana Zbyszka nie masz co kokietować. On uważa, że kobiece pośladki są banalne. To jest twardziel nie do okiełznania ;-) Pozdrawiam!
Piotr Gajda dnia 21.05.2007 18:48
"Zaszywasz pod skórą hiszpańskie kobiety w ciężkich spódnicach..." - to najbardziej, od razu "na wejściu". "Historię nałogu" wyrzuciłbym z tekstu...i to chyba wszystko...kolejny Twój dobry wiersz. PZDR!!!
ellena dnia 21.05.2007 19:06
nie kokietuję, tylko stosuję technikę akceptacji negacji, kiedy inne nie wchodzą w rachubę:D

resteska- z myślnikiem faktycznie będzie lepiej:) bo historii nałogu nie mogę wyrzucić:)
ryba_zakonnik dnia 21.05.2007 19:19
w sam raz, gestosc jest tu zaleta, podoba sie-:)
Rafał Gawin dnia 21.05.2007 21:08
jak dla mnie jest się do czego przyczepić;) udany tekst, który w moim odczuciu potrzebuje jeszcze oszlifowania.

za Reteską - zdecydowanie myślnik przed "historią nałogu", poza tym przemyślałbym interpunkcję całego zdania (w każdym razie na pewno brakuje znaku interpunkcyjnego po "wariacjach") - moja propozycja:

(...) Wariacje:
zaraza, maj, półki wypełnione iberoamerykańskimi pisarzami -

to świat, który rozpisuje się na gryzione wargi, przecinki, w których mieszkasz
- historia nałogu. (...)


żeby można dałbym piętro niżej, w obecnej wersji - dziwna przerzutnia.

Patrzeć również dałbym piętro niżej - w obecnej wersji masz "robi się" i nagle bezokolicznik - dziwny "przeskok", tym bardziej w tym samym wersie. I wtedy może I pominąć tych do ostatniego wersu?

pozdrawiam.
margo dnia 21.05.2007 21:12
gęsto jak gęsto ale na pewno duszno :)
pozdrawiam
Piotr Gajda dnia 21.05.2007 21:46
elleno; jest myślnik zamiast przecinka przed historią nałogu, co teraz daje mi odpocząć :)
no, dobra; jest ok!
kocstan dnia 21.05.2007 21:59
Gęsto, ciemno i ponuro. Ale nałóg nigdy jasnym blaskiem optymizmu nie świeci. Forma współgra z treścią i myślą.
DOBRE!
Ellena! Czuję, że coś Cię gnębi. PRAWDA???
Pozdrawiam:):):)
ellena dnia 21.05.2007 22:00
totalna ślepota z tymi wariacjami:D dzięki, tak to miało wyglądać, następna pauza też może być, z przerzutniami to już nieco inna sprawa, choć "żeby można" w następnym wersie byłoby lepsze

dzięki za komentarze;)
ellena dnia 21.05.2007 22:03
ale tu nie jest ponuro:) a przynajmniej u mnie tak nie jest, a wiersz tylko po mojemu gęsty i duszny;)
Wierszofan dnia 21.05.2007 22:49
Dla mnie początek słabszy od drugiej części. Niezłe wersowanie - chociaż zgodziłbym się z Piotrem, że w których mieszkasz,
historia nałogu.
zmieniłbym na: w których [i]mieszka
historia nałogu.[/i] Wprawdzie początek trochę mnie zwekslował na szanty "Hiszpańskie dziewczyny" ale potem ok. Pozdrawiam.
ellena dnia 21.05.2007 22:56
nie dziewczyny, więc nie szanty;) ale tak zmienić nie mogę, bo sens będzie inny, pozdrawiam
nitjer dnia 21.05.2007 23:37
Najładniejsze dla mnie od "nieprzetłumaczalnego lęku" do "chylą się niżej". A cały wiersz? Jak zwykle - na wysokim poziomie!

Pozdrawiam :)
Ralph Ellison dnia 22.05.2007 00:02
proponuje wyrzucić z tytułu słowo rprzyciąganier1; i zostawić same ropiłkir1;; rtylko jeden można powtarzać, aż zacznie być kształtem i formąr1; r11; czym różni się kształt do formy? no i rzeczywiście dość nudno w tym fragmencie, tym bardziej iberoamerykańscy pisarze są bardzo modni, ale w tym miejscu zbędni; rgryzione wargir1; r11; pewnie do krwi i co w związku z tym? rzupełnym cieniur1; r11; a niezupełny cień to jaki? rnieprzetłumaczalny lękr1; to też nadmierna egzaltacja; rpalce. jakr1; r11; chyba nie powinno być kropki; rczerwone nitki, siatkę żyłr1; r11; czy czasem czerwone nitki to nie siatka żył?

przepraszam, że się czepiam, ale sądzę, że warto popracować nad tym wierszem!
Rafał Gawin dnia 22.05.2007 12:55
tak, zgodzę się jeszcze co do jednego punktu komentarza Ralpha Ellisona - czerwone nitki = siatka żył, więc z czegoś bym zrezygnował.

w każdym razie jak dla mnie "kształt" i "forma" zostały tu użyte w różnych (choć uzupełniających się) znaczeniach i jest to widoczne.

pozdrawiam.
ellena dnia 22.05.2007 13:36
czerwone nitki w moim zamiarze nie są tym samym, co siatka żył, a przynajmniej nie miały być, bo: czerwone nitki- chodziło mi o wewnątrz, a siatka żył(niebieska) na zewnątrz;)
metys dnia 22.05.2007 21:52
"kodu-lodu" to mnie wybija z uścisku tego wiersza ;)

"badam strukturę liter od częstotliwości i dawkowania" a tego nie rozumiem, chociaż pewnie powinienem :)

Poza tym, jestem opiłkiem, przyciągasz mnie i pociągasz :)
Sławek
ellena dnia 22.05.2007 22:20
ale nie bardzo jest co przestawić, albo zmienić z tym kodem i kostkami lodu, myślałam nad tym i nic na razie mi nie przychodzi do głowy;)

Dominika
Rafał Gawin dnia 22.05.2007 23:58
Ellena - rozumiem, ale to bardzo subtelna, praktycznie niezauważalna różnica;) dlatego poszukałbym tutaj jednej frazy, czegoś w rodzaju "syntezy".

pozdrawiam.
Bogumiła Jęcek - bona dnia 25.05.2007 22:29
Zgadzam się z Wierszofilem, że różnica niezauważalna.

Jak widelec i nóż, przełamywanie kodu. - Przełamywanie kodu w tym zestawie nie pasuje mi. Ode mnie to wszystko. Dobry wiersz. Pozdrawiam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67083041 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005