poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 26.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
GENEZA BUNTU
Od ust do ust...
walkwoman
taki spokój jest prz...
ISIDORE LILLIAN (oko...
Wiersz - tytuł: nic ważniejszego
Miłość zaczyna się rozwijać dopiero wówczas, gdy kochamy tych, którzy nie mogą się nam na nic przydać. Erich Fromm

mirabelka gości mszyce - żywy organizm tętni wzdłuż głównego nerwu
i ciągle się powiększa, ale za miesiąc nie będzie śladu.

uskrzydlona samica podejmie ryzyko i odleci. założy nową kolonię,
i zostawi pokarm dla mrówek, biedronek, pszczół

- ot, taki ruch w kierunku bycia wyższą wartością, nieświadomy.
obserwuję wędrówkę mszyc: biegną? czemu się spieszą? pies schowany

pod kanapą, dzisiaj 30 stopni w cieniu, a jutro ma przyjechać Krzyś -
pies niespokojny - wie, że jutro świat mu się skurczy do średnicy koła
Dodane przez ryba_zakonnik dnia 24.05.2007 13:10 ˇ 32 Komentarzy · 950 Czytań · Drukuj
Komentarze
Zbyszek63 dnia 24.05.2007 13:12
Motto jest głupie.

Co do treści, totalna klapa. Obserwacje biologiczne, no i Krzyś ma przyjechać.
Bez formy, bez treści, bez sensu.
Słabe.
otulona dnia 24.05.2007 13:27
świetny wiersz, dotykający życia

nie ma nic najważniejszego jak miłość, która jest wyższą wartością
o czym mówi kursywa

najprawdziwiej kochamy wtedy gdy niczego nie oczekujemy w zamian ,
a potem ukazanie w wierszu rożnych poziomów uzależnień, bycia ze sobą, bycia obok

brakło e w biegną, może moderator wstawi

pozdrawiam
nieza dnia 24.05.2007 13:32
dopowiedzenia typu pies wie psują ten wiersz. bez tego wie puenta ładnie łączy się z ciekawym mottem . moim zdaniem ten wiersz jest o czymś i warto nad tym jeszcze popracować.
pozdrawiam :)
Zbyszek63 dnia 24.05.2007 13:41
otulona
Jak ktoś ma oczy to niech czyta.
kursywa wcale nie o tym mówi.
pozdrawiam
steppenwolf dnia 24.05.2007 13:42
pierwszy komentarz jest głupi.
u nas też gorąco. ale Fromm brał kokainę - dziwny chłop był
Ryszard B dnia 24.05.2007 13:54
Hmm... chyba na dziś wyczerpałem zasoby krytyki poetyckiej , bo tutaj widzę tylko motto. I tylko ono dorównuje Po sezonie
otulona dnia 24.05.2007 14:16
Zbyszku - mówi tylko trzeba czytać i "ot, taki ruch w kierunku bycia wyższą wartością"

przy okazji zwracam uwagę, że nie komentuje się wypowiedzi komentujących tylko wiersz.Każdy ma prawo do własnych myśli i wypowiedzi, a TY wciąż masz jakieś ale do moich opinii. Zauważyłam to nie pierwszy raz i nie życzę sobie takich wtyków.

Przepraszam autorkę .
magda gałkowska dnia 24.05.2007 14:49
przyjemnie się czytało
la-winda dnia 24.05.2007 15:07
heh. no tak :) czułkiem :)
ryba_zakonnik dnia 24.05.2007 15:08
nie ma nic wazniejszego od tego co nas otacza, od rzeczy malenkich, prawie nieiwdocznych pies walczy o poszerzenie srednicyc kola, my szukamy milosci a nie dostrzegamy tego co jest obok, krzys nie lubi psa - rosnie bez milosci - zachwycamy sie rzeczami wielkimi a tymczasem zapominamy o tym co jest tuz obok, i to tez jest wielkie.

tyle o wierszu


az strach bierze kiedy sie dostrzega brak wyobrazni u czytajacych - moze to wina upalu a moze cos innego?


dziekuje za komentarze
ryba_zakonnik dnia 24.05.2007 15:09
serdnicq kola jakie mozemy zatozyc jako czlowiek tez jest ograniczona - nasz lancuch jest niewidoczny i tez ktos nas ty uwieil
Zbyszek63 dnia 24.05.2007 15:37
do otulona
1. Nieprawdą jest, że nie komentuje się wypowiedzi komentujących w komentarzach pod wierszami. Jest ogromna ilość komentarzy, w których komentujący nawzajem się odwołują do swoich komentarz. Więc nie ma tu Pani racji.

2. Nie zauważyłem, żebym ja miał WCIĄŻ jakieś ale do pani opinii.
"WCIĄŻ" oznacza prawie stale, zatem 90% pani opinii powinno mieć odniesienia w moich. To oczywista nieprawda. Więc tu pod raz drugi nie ma Pani racji.

3. Nie uważam, żeby krótkie odniesienie do Pani opinii zasługiwało na miano "wtyk". Rozumiem, że poczuła się Pani dotknięta. Jeżeli tak, serdecznie przepraszam i obiecuję, nie odnieść się do żadnego innego Pani komentarza.

pozdrawiam
ryba_zakonnik dnia 24.05.2007 15:41
Zbyszku, nie musi sie tobie wiersz podobac, szanuje twoja opinie, ale zastanawia mnie fakt, jak mozna totalnie nie zrozumiec tekstu? ty w ogole nie zrozumiales jaki ma zwiazek krzys z psem, pies z kolem, kolo z miloscia i td.
Zbyszek63 dnia 24.05.2007 15:41
holden
1. Ja się odnoszę do cytatu Fromma. Ty do mojej wypowiedzi.
2. Swoją ocenę uzasadniam tak:
Miłość jest relacją dwustronną. Postulat Fromma jest głupi dlatego, ze ignoruje tę oczywistą prawdę.
ryba_zakonnik dnia 24.05.2007 15:47
postulat fromma jest glupi?? nie no to juz jest potwarz. milosc moze byc jednostronna - pan myli milosc z tym co cielesne, kocha sie pomimo nie za cos, i kocha sie tez kogos kogo nie mozna mic, dotknac, kto nie moze tego uczucia ani oddac ani odwazajemnic - kocha sie za nic.

wzajemnosc to wymysl hedonistow
ryba_zakonnik dnia 24.05.2007 15:51
milosci trzeba sie uczyc od przyrodyi od tego co nas otacza - to nieswiadomie oddaje siebie, nie zadajac niczego w zamian
piotr kuśmirek dnia 24.05.2007 15:55
definicja w mottcie jest prawdziwa. nie jedyna ale prawdziwa. a wiersz?
drobiazgi do wyczyszczenia, drażni mu w poincie, generalnie bardzo na tak. przy panu zbyszku dobrze będzie zastosować wartościowanie negatywne, jeśli coś się panu zbyszkowi podoba, to najczęściej* jest do dupy i odwrotnie

*wyjątki jak to z nimi bywa, potwierdzają co maja do potwierdzenia
ryba_zakonnik dnia 24.05.2007 15:58
rzezcywiscie Piotrzem bez tego "mu" wiersz pozostanie tym czym jest, a zatem pozwole sobie skorzystac z podpowiedzi - dziekuje-:)
Rafał Gawin dnia 24.05.2007 16:20
widzę, kolejna wersja, tym razem trochę rozszerzona (masz cierpliwość do tego tekstu;)).

i motto jak najbardziej na miejscu:)

do pierwszych 4 wersów nie mam uwag, dalej jednak trochę bym poskracał, poprzestawiał (tak, jednak bez "mu"):

- ot, taki ruch w kierunku bycia wyższą wartością, nieświadomy.
obserwuję wędrówkę mszyc: czemu się spieszą? pies pod kanapą,

dzisiaj 30 stopni w cieniu, a jutro przyjeżdża Krzyś - pies niespokojny,
wie, że jutro świat się skurczy do średnicy koła.


zabieg puenta, => tytuł. - jak sobie życzysz, może być, ale, oczywiście, nie musi.

pozdrawiam.
Zbyszek63 dnia 24.05.2007 16:22
ryba_zakonnik
Relacja dwustronna oznacza, iż muszą istnieć dwie strony tej relacji. Nie w sensie działania, ale w sensie istnienia. Ktoś kocha kogoś innego. Zatem strony/osoby są dwie. To czy owa druga strona też kocha tą pierwszą, nie zmienia wymogu, że strony są dwie.

Miłość jest relacją samo wynagradzającą. Ktoś, kto kocha, niezależnie od możliwych "tortur miłości" odczuwa jakąś formę satysfakcji/gratyfikacji psychicznej.

Istnienie drugiej strony miłości jest KONIECZNE, nie można kochać nikogo. Kocha się kogoś. Więc ta osoba, którą się kocha nam się "PRZYDAJE", gdyż bez niej nie było by tej relacji, i nie byłoby z kolei gratyfikacji wewnętrznej u osoby która kocha.

Gdyby w zdaniu Fromma było "którzy na nie kochają", to moglibyśmy dyskutować, ponieważ jednak jest "Którzy nie mogą się nam na nic przydać", to zdanie jest błędne, bowiem przez sam fakt istnienia, te osoby się nam przydają, gdyż dzięki nim jest relacja miłości, a przez to gratyfikacja psychiczna jej towarzysząca
Zbyszek63 dnia 24.05.2007 16:26
ryba_zakonnik
Pytasz się jak można tak nie zrozumieć?.
1. Też się nad tym zastanawiam czytając komentarze do moich dzieł hihihi.
2. No co ja poradzę. że troche mało lotny jestem :o)
ryba_zakonnik dnia 24.05.2007 16:31
zbyszek - kochasz Boga? czy on jest postacia? materia? to jest kwestia wiary, mozna kochac fikcyjna postac i dla niej nawet oddac zycie, kocha sie ojczyzne, kocha sie zwierzeta, kocha sie dzieci -- matke ojca, wojne lub pokoj - rozne sa odmiany milowania. twoje spojrzenie jest zbht waskie
Zbyszek63 dnia 24.05.2007 16:41
ryba_zakonnik
Pozwolisz, że pytanie religijne pominę.
Twój błąd polega na tym, iż bierzesz na poważnie syntaktyczną warstwę języka z pomięciem semantycznej. Jeżeli tym samym słowem określisz różne przedmioty, albo różne relacje, to nie oznacza, że przedmioty owe, albo relacje owe są tożsame bo tak samo na nie mówisz. Zamek i zamek. Miłość do człowieka i miłość do pokoju. Brzmi tak samo, ale to tylko brzmienie, dźwięk, zapis. W rzeczywistości sformułowania te wskazują na różne od siebie rzeczy/relacje. Dlatego uważasz, że ja patrzę zbyt wąsko, bo patrzę na relację między osobami.

I już nie dyskutujmy, bo tu autor zbiera opinie na temat wiersza a nie nasze wymądrzania :) :o)

pozdrawiam ciepło
ryba_zakonnik dnia 24.05.2007 16:49
jakem autor-:) dziekuje za dyskusje-:)
Zbyszek63 dnia 24.05.2007 17:15
ups.... sory, komentując wiersze, nie zwracam wogóle uwagi na to, kto jest autorem... tylko na wiersz... i tu.. właśnie się okazało :o)
Fenrir dnia 24.05.2007 17:38
Dobry, ciekawy wiersz. Warto się tu zatrzymać. Pozdrawiam.
Wierszofan dnia 24.05.2007 18:37
Jestem za. Uwagi jak wierszofil. Chociaż możliwe skrócenie w formie
pod kanapą 30 stopni , a jutro ma przyjechać Krzyś (eliminujesz dłużyznę i niestrawność logiczną - skoro pod kanapą - to cień sam w sobie) Pozdrawiam.
kron dnia 24.05.2007 19:10
motto jest oczywiste i mówi o bezinteresowności; owa gratyfikacja, o której wspomina Zbyszek, jest wartością samą w sobie i nie ona wywołuje stan, o którym mowa. a wiersz very sympatic. pozdrawiam
kukor dnia 25.05.2007 07:46
jak wierszo-fan-fil
pozdrawiam
henpust dnia 25.05.2007 21:29
Łdna ta larwa na liściach morwy, z której będzie kokon, z którego będzie jedwab i motyl. Ale to wchodzenie wzwyż może być okrutne (patrz pułapki natury Schopenhauera). Mądre przypomnienie "O sztuce miłości" Fromma. Dla pełne sentymentów, bo kiedyż ja to czytałem. Pozdrawiam Henryk
rotfl2 dnia 27.05.2007 19:51
buhahahahahaha
ty z bilogii zbierałeś same pały czy co?
walnąłeś cytat
potem jakieś bzdury o mszycach, o ktorych nie masz zielonego pojecia , postawiłeś na tę samą półeczkę z biedronkami i pszczołami..... pozdrowienia
wiersz jest głupi i autor jeśli wierzy w to co pisze?
i ja sie mam zachwycac bzdurami? ludzie
koniec świata
ryba_zakonnik dnia 28.05.2007 00:05
rolf

z kultury twojej wypowiedzi wynika niezbicie, ze nie skonczyles jeszcze gimnazjum, nie pouczaj nikogo jesli samnic nie wiesz.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67078649 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005