poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 10.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Mereżki
z zapisków enologa
Kwiat Białej Wiśni
Filetowanie planktonu
Origami
Menu
Usta ustom
Stanisław
Apel albo ćwiczenia ...
Dziecko we mgle
Wiersz - tytuł: Pamiętnik
poszarpane kontury utrwaliły
upadki w dzieciństwie
i późniejsze potknięcia

punkt przy punkcie wypalono
emocje bliskich i dalszych
ostrymi cięciami zostały wyrżnięte
wołania o pomoc

twoja skóra

Dodane przez Ewa Włodek dnia 28.05.2012 00:03 ˇ 25 Komentarzy · 916 Czytań · Drukuj
Komentarze
Magrygał dnia 28.05.2012 09:22
Bardzo ładne, Ewo. Nie wiem, co prawda, czy skóra jest nośnikiem wspomnień i emocji, czy jest taką topografią życia, ale wiersz jak zawsze piękny. A
asad dnia 28.05.2012 12:10
byłem czytałem - dla mnie jest zbyt skondensowane
Ewa Włodek dnia 28.05.2012 13:30
Magrygał:
czy skóra jest nośnikiem wspomnieć i emocji - to sprawa inna, dla mnie inspiracją do tego wierszyka stalo sie wspomnienie z bardzo dawnych lat, kiedy to podczas studiów byłam wolontariuszką w zakładzie dziennej opieki nad dziećmi z tak zwanego "marginesu społecznego"...Jakie ja tam pokancerowane skóry widziałam: skutki zaniedbań rodzicielskich, przemocy domowej, samookaleczeń...I te "pamiętniki" od czasu do czasu mi się przypominają, ostatnio - też, I omyślałam sobie, co w tych pamiętnikach "przybyło"...Dziękuję Ci, Andrzeju, za odwiedziny, za uwagę i za serdeczne, miłe słowo. Pozdrawiam Cię serdecznie, z uśmiechami, Ewa

asad:
skondensowane - mówisz, Asadzie? No, możesz mieć rację, wszak to krótka forma...Bardzo się cieszę, że wstąpiłeś, że ofiarowaleś czas wierszykowi i powiedziałeś konstruktywne słowo. Dziękuję Ci śliczne, moc pozdrowień posyłam i uśmiechy, uśmiechy, Ewa
konto usunięte 51 dnia 28.05.2012 14:14
kto zrozumie kobietę ? :) pozdrawia serdecznie
p.s.jak to się kończy? twoja skóra :)
JagodA dnia 28.05.2012 14:33
Pierwszy wers - tak nie do końca mi odpowiada.
Ogólnie bardzo. Mocny; w kilku zdaniach niezwykle ostre to wyrżnięcie.
janusz pyzinski dnia 28.05.2012 18:56
przywołałaś wspomnienia,te boleśnie piękne
pozdrawiam serdecznie
Jacek Madynia dnia 28.05.2012 19:29
te do których czułem miętę
mają kartki niepogięte :)

Ewo, dajesz do myślenia... jak zwykle, zresztą :)
Pozdrawiam.
Ewa Włodek dnia 28.05.2012 19:30
Trzy_Kolory:
też jestem tego zdania, że kobietę niełatwo zrozumieć, podobnie, jak mężczyznę...Ale próbować należy... A jak się to kończy? Róznie, Maćku, różnie, choćby bliznami po bójkach, ogólnym niedostosowaniem społecznym, nieraz - wykluczeniem albo nawet samobójstwem...Zależy od osoby, od okoliczności, słowem - od życia...Dziękuję Ci za obecność, za uwage i za miłe słowo. I pozdowieńka z uśmiechami posyłam, Ewa

JagodA:
poszarpanymi konturami utrwalone - czy taka wersja pierwszego wersu byłaby Twoim zdaniem, JagodO, lepsza i bardziej dla Ciebie do przyjęcia? Bardzo mi miło Cie gościć i cieszę się, że Ci się spodobał wierszyk i przesłanie. Bardzo Ci dziękuję za wizytkę, za czas dla wierszyka i za dobre, pomocne słowo. Bez liku serdeczności z usmiechami posyłam do Ciebie, Ewa

janusz pyziński:
czy piękne te wspomnienia - sama nie wiem, ale na pewno - gorzkie, bo uświadamiają, ile zła się dzieje wokół, a my mamy bardzo znikomy wpływ na to, żeby je ograniczać, minimalizować. I to jest bolesne, Januszu. Bardzo, bardzo Ci dziękuję, że jesteś, że poczytałeś, i podzieliłes się ze mną Swoją refleksją. Pnóstwo pozdrowieniek posyłam do Ciebie, i dyg, dyg z uśmiechem, Ewa
Ewa Włodek dnia 28.05.2012 19:37
Jacek Madynia:

...ooo, to ma plusów dodatnich bez liku:
żeby nie bazgrać w żadnym pamiętniku...

Jacku, bardzo się cieszę, że dostrzegasz w moich wierszykach myśl, przesłanie...Niebywale mi jest miło, że odwiedziłeś wierszyk, dałeś mu Swój czas i napisałes słowa i uśmiechniete i poważne - a dla mnie bardzo ważne. Dziekuję Ci najpiękniej, całe mnóstwo serdeczności z dygami wdzięczymi i uśmiechami posyłam, Ewa
abi dnia 28.05.2012 21:56
skondensowane, mocne, cielesne, fizyczne, krwiste
często wolę odbierać wiersz bez wyjaśnień autora, tak jest również w przypadku tego tekstu, dostrzegłam go,
wpisałam się tu i teraz , więc dowiedziałam się, co było przyczynkiem do jego napisania od Ciebie, poczytałam powyższe uwagi,
jak już się przebiję przez tekst, to chyba wolę sama...
twoja skórastanowi ładną codę, spina i wyhamowuje napięcie
pozdrawiam
Roman Rzucidło dnia 29.05.2012 10:38
Ktoś powiedział, że tym, co najgłębsze w człowieku jest jego skóra.W tym bardzo zwartym i skoncentrowanym utworze, udało ci się otrzeć o podobne okolice.Bardzo udana krótka forma. Pozdrawiam serdecznie z czytelni internetowej biblioteki w Nysie.
JagodA dnia 29.05.2012 10:57
Trudno doradzać.

Może dałabym poszarpane kontury jako tytuł, a może w poszarpanych konturach / upadki w dzieciństwie / późniejsze potknięcia /.../Tytuł na pewno zmieniłabym. Miniaturka warta dopracowania.
Sama dasz radę :)
pozdrawiam serdecznie.
Bogdan Piątek dnia 29.05.2012 10:58
Ta, sadyzm do potęgi:). Skóra, aj, a r,l:) Jako namiętnik z przyjemnością czytałem, serdeczności.
JagodA dnia 29.05.2012 11:05
w ostatnich moich sugestiach zrobiło się w/w - więc może upadek dzieciństwa /?/. W pierwszej chwili zakładałam teź całkowitą rezygnację z konturów, ale padłaby klamra. zapewne gdybym wiedziała jak, sama zaczęłabym w końcu pisać ;)
RokGemino dnia 29.05.2012 12:55
w uznaniu siwiznę pochylam, tako i serdeczność za wrażliwość na dolę człowieczą
Ewa Włodek dnia 29.05.2012 14:03
abi:
tu się z Tobą zgodzę - ja też wole się sama "przegryzać" przez wiersz...Ale - mam nadzieję - moje wyjaśnienia nie bardzo Ci utrudniły odbiór? Pięknie Ci dziękuję, Abi, że odwiedziłaś wierszyk, dałaś mu Swój czas i powiedziałaś serdeczne słowa. Pełno pozdrowień z ciepłem i uśmiechami posyłam do Ciebie, Ewa

Roman Rzucidło:
owszem, Romanie, masz rację, skóra to bardzo czuły receptor, i nie tylko czas i czynniki, że tak powiem, mechaniczne, ale i przeżycia i doznania duchowe wpływają na to, co się na niej "rysuje"...Bardzo się cieszę, że jesteś, że mnie odwiedziłeś, poczytałeś i powiedziałeś serdeczne słowo. Dziękuję Ci najpiękniej, mnóstwo serdeczności z uśmiechami posyłam do Ciebie, Ewa

JagodA:
cudnie Ci dziękuje za sugestie, wszelkie są cenne i istotne. Zastanowię się nad tym, co proponujesz, podumam "we własnym zakresie", i zobaczymy...Moc pozdrowień posyłam do Ciebie, JagodO, i bez liku ciepła z uśmiechami, Ewa

Bogdan Piątek:
czy ja wiem, Bogdanie, czy to był sadyzm? No, może w kilku przypadkach, w innych - raczej, żal się Boże, styl życia...
Ewa Włodek dnia 29.05.2012 14:10
Bogdan Piątek:
no, i popatrz, Bogdanie, babuszka sobie zbyt szparko kliknęła, i pooooszło! Przepraszam Cię, i chciałam dopowiedzieć, że bardzo się cieszę z Ciebie u siebie, miło mi czytać takie dobre słowa o wierszyku. Dziękuję Ci najpiękniej, pozdróweczki posyłam, i dyg, dyg, uśmiech, uśmiech, Ewa

RokGemino:
jakąż tam siwiznę, RG, srebro, srebro zasłużone, tu się zgodzę z Tobą. Cudnie, że jesteś, dziękuję Ci, że poczytałeś i powiedziałeś mądre, dobre słowo. Hurtowe ilości serdeczności wysyłam do Ciebie, wdzięcznie dygam i uśmiech dołączam, Ewa
Jacom Jacam dnia 30.05.2012 07:31
poszarpane w dzieciństwie
upadki
późniejsze potknięcia
emocje wyrżnięte
punkt przy punkcie

wołanie o pomoc
cięcie

twoja skóra


po mojemu:-))
wiese dnia 30.05.2012 13:22
kto tak materiał marnotrawi, Walkirio?
toż ona ani na abażur się nie nada ?

hey
Ewa Włodek dnia 30.05.2012 13:55
Jacom Jacam:
podoba mi się po Twojemu! Serio-serio! jeśli pozwolisz - "odgapię" końcówkę...Dzięki piekne za wizytkę, za poczytanie i za konstruktywne, dobre słowo. Pozdóweczki posyłam, z uśmiechami, Ewa

wiese:
ano, ś- nie nada się, Smoku, nie nada...Cóż, i marnotrawcy sie zdarzają...Dzięki, żeś wdepł, spojrzał i słowo rzekł Smocze...Zawsze się z Ciebie cieszę...Mnóóostwo pozdrowieniek z dygami i buźkami posyłam, Ewa
Maria dnia 31.05.2012 09:20
czytelność niewątpliwie jest, tylko zastanawiam się dlaczego na końcu "twoja skóra"? Bardziej tu mi pasuje że peelka mówi 'moja skóra'
Pozdrawiam.
bombonierka dnia 31.05.2012 09:46
OJ, jak bardzo dotarł...
z uwagi na treść...( taką skórę oglądam na co dzień i za każdym razem nie mogę zrozumieć...jak można było?)
Pozdrawiam cieplo;)))))))))))))))M
Ewa Włodek dnia 31.05.2012 14:29
Maria:
"twoja skóra" - ponieważ peeelka tutaj nie mówi o sobie, tylko o tych wszystkich dzieciach z "pokancerowaną skórą"...To ich dotyczy refleksja...Dziękuję Ci, Mario, pięknie, że mnie odiwedziłaś, poczytałaś wierszyk i powiedziałaś ciepłe slowo. Mnóstwo serdecznego ciepła posyłam do Ciebie, z uśmiechami, Ewa

bombonierka:
Gosiu, ja też nigdy nie mogłam tego zrozumieć...Ale te zjawiska są, niestety, i w niektórych środowiskach są akceptowane, a w każdym razie - nikt się nad nimi nie zastanawia...No, chyba, że ofiary, one czasami "wołają o pomoc" sznytami, samookaleczeniami, a czasem - uciekają w samobójstwo...Badzo się cieszę, że jesteś, dziękuję Ci najpiękniej za obecność, uwagę i refleksję, która się szczególnie liczy jako wyrażona przez Osobę, świadomą rzeczy. I mnóóóstwo ciepła z serdecznością i uśmiechami posyłam do Ciebie, Ewa
januszek dnia 01.06.2012 12:05
Czy TYLKO skóra?
W tęczówkach oka też zostaje ślad(irydologia), a 'oka' są ok(n)ami duszy więc i ona 'pokancerzona' (z błędem)
:)
Przepraszam za spóźnienie, ale lepiej ... niż wcale.
inaczej musiałbym się TEŻ oka- leczyć.
Ewa Włodek dnia 01.06.2012 14:49
januszek:
oczywiście, że nie tylko skóra, Januszu. Również - jak piszesz - oczy, w nich widać przejścia, jeśli się w nie wpatrzeć. A najbardziej - tak zwana "dusza"...Ooo, ona bywa najbardziej "pokancerowana" czy - jak sugerujesz - "zrakowaciała" na skutek takich przeżyć...I to ona wyziera z oczu, ale nie tylko z oczu, czasem naznacza też skórę - samookaleczeniem...Dziękuję Ci, że zawitałeś, że poczytałeś i podzieliłeś się swoją refleksją po lekturze. Moc serdeczności i uśmiechów posyłam do Ciebie, Ewa
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 1
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67243379 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005