dnia 01.06.2012 16:41
Dobre to pan to mnie może...:) |
dnia 01.06.2012 16:57
Łukasz Jasiński
Rozumiem że 'to' nie do mnie ... :)))))) |
dnia 01.06.2012 17:05
Oczywiście, że to pana (taka gra słów) - przecież ZJEŻDŻAAAJ - było do mnie (aluzyjną grę słów w postaci litery "J" - odebrałem jako do mojego nazwiska). Niemniej mogę mylić się w interpretacji - może przecież to być januszek. Prawda?:) |
dnia 01.06.2012 17:19
Łukasz Jasiński
najprawdopodobniej "ta " pani była 'J' otką, winda z(.)eżdża(.)ąc tak po nie(.) po(.)echała.
Na wszelki wypadek wszystkich J- otowców TEŻ (.)uż przeprosiłem w wierszu "przed'słowie" 'przepraszając z góry' |
dnia 01.06.2012 17:42
A teraz poważnie: według mnie tekst jest satyrą na klasę próżniaczą (pasożytniczą). Plus, że przez zastosowanie takich środków stylistycznych jak: aluzja, niedopowiedzenie i gra słów - daje wiele możliwości interpretacyjnych.
Pozdrawiam :) |
dnia 01.06.2012 18:48
scenka z Urzędu Skarbowego? Czy inszego podobnego? Fajnie "odegrana" - jeśli tylko jak dobrze odczytałam. Pozdrowieńka z uśmiechem, Ewa |
dnia 01.06.2012 22:02
Łukasz Jasiński
Ewa Włodek
Autentyczne zdarzenie z próby załatwienia w kuratorium (gdy inne formy zawiodły) mocno drażliwej sprawy: sms-y do dziecka (gimnazjum) typu: "twoja niebieska kurtka będzie czerwona ty .... "( jeden z najłagodniejszych).
Tekst:pan tego mi nie podpisał z innego biura, eksponatu nie było, po krótkiej rozmowie okazało się że 'gnije' w szufladzie!
Jest to także ukłon w stronę pantomimy.
Kończąc wydaje mi się że 'życie jest poezja'; właściwie wystarczy tylko związać koniec z końcem (właściwie)
Dziękuję bardzo z uśmiechami .:)))) ; :)))). |
dnia 02.06.2012 09:53
;))))))
w roli petenta- do prominenta ?
( jakim urzędnik bywa w tym kraju)
- droga jest długa, zazwyczaj kręta
kiedy ją przejdziesz ( dostąpisz raju;))...
z usmiechami;)))))))))))))m |
dnia 02.06.2012 17:19
no tak, tylko że nic nowego w przekazie nie ma, a poezji już najmniej |
dnia 02.06.2012 18:15
Ja odbieram Cię teatralnie, tym razem jest bardziej skecz, przez to różnisz się od innych, czy dobrze to, czy źle nie wiem. Mnie nie przeszkadza lubię zaglądać. Pozdrawiam:) |
dnia 02.06.2012 22:38
bombonierka
Dziękując za uśmiechy
są takie przejścia, by wyrobić chody
ponoć windą bliżej gdy do raju schody
może by było też w koło Macieju
bo ta winda też przecież nie miała oleju
:)))))) |
dnia 02.06.2012 23:08
mastermood
Powiem prozaicznie.
Nowe mam dla siebie. Tutaj stare graty
Nadto słono cenię - bez bonifikaty
bo za grosz talentu, a wtrącam trzy grosze
widzisz 2gr. debetu? Więc daj je tu proszę
a stara to prawda, więc nie wiem czy wkręcę,
"wdowa gdy wrzuciła, - to dała najwięcej"
i jak grosz do grosza, - kokosz pedagoga.
A wiesz ile dali za ten: "Krzyk" Van Goga? |
dnia 02.06.2012 23:20
PaULA
Sorki . Bez słów przecież skeczu 'ni ma'
Teatr? Bardziej, jakby: "Dwojga MIMA"
Dla mnie szkoda było rzec jednego słowa
Ona z windą chciała choć uciąć w pół słowa.
z uśmiechem:) |
dnia 18.03.2013 18:35
Brawo, brawissimo ! :)
Pantomima, gra słów pierwsza klasa. Piękne. Gratuluję. |
dnia 18.03.2013 19:32
Agnieszka Sroczyńska
Ej, pantomima - to gra bez słów.
tu jej się kłaniam. |
dnia 18.03.2013 19:33
dzięki :))))))) |
dnia 19.03.2013 22:25
Tak, wiem co znaczy pantomima. Ale mi chodziło o to, że zawarłeś jedno i drugie. Z jednej strony obrazek pantomimiczny, z drugiej - gra słów [b]pan to mi nie[/b.] |