poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 29.03.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Chimeryków c.d.
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Monodramy
,, limeryki"
HAIKU
poezja,org
Ostatnio dodane Wiersze
mam urodziny !!
Oko
Marina z wlewek
Na początku
Przebudził się
Miniaturki na wesoło
kino objazdowe
do siebie
wielki post, wczesna...
kalki
Wiersz - tytuł: tu miał być wiersz
ale kiedy rano wyszedłem za dom
na grządkach znalazłem
drapieżne zielone pomidory

kończyły marchewkę
paluszkowatymi witkami
zielony groszek trzymał się palików

zbladniały jak pietruszka
więdnąca na ścieżce
była bez szans
daleko nie uciekła

za mną mur
obok wysoki płot
zresztą w kapciach
nie dam rady

usiadłem i czekam
na nieuniknione
nie przestawaj aż zdechnę


Basi i Ediemu za oprawę i mediteranckie przyprawy
Dodane przez sterany dnia 23.07.2012 16:10 ˇ 21 Komentarzy · 981 Czytań · Drukuj
Komentarze
Marek Bałachowski dnia 23.07.2012 16:30
Blednę z wrażenia bo jest i pomysł i realizacja i potknięcia też (na szczęście drobne). Człowiek nie jest maszyną i - mimo wszystko - bliżej mu do (nawet drapieznego ) pomidora niż do automatyzmu.

Zatem - wszystko jest tak, jak powinno być.
baboan dnia 23.07.2012 16:36
Bardzo obrazowo opisałeś nasz ogród!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dzięki bb i E.S.
januszek dnia 23.07.2012 16:52
Masz szczęscie że to nie seler!!!! tylko
"drapieżne zielone pomidory"
-> tu na wesoło ale istnieje "barszcz Sosnowskiego"herakleum z selerowatych
:((((
makabra by była
pozdrawiam.
sykomora dnia 23.07.2012 17:17
tu jest wiersz:)

blady jak pietruszka?

no właśnie, niby czemu to my zawsze a nie nas?

:)
nitjer dnia 23.07.2012 17:38
Potwierdzam to, co napisała sykomora: Tu jest wiersz. Podobający mi się wiersz.

Pozdrawiam.
Ewa dnia 23.07.2012 17:51
czepnę się "zbladniałego". Poza tym wiersz działa na wyobraźnię. :) Pozdrawiam.
wiese dnia 23.07.2012 18:03
Mistrzu,
umówmy się, nie zmieniaj, proszę, didaskaliów,
przywykłem już do Twoich berłaczków, i w sukurs
idąc zobaczę kapcie, pomyślę, nie Mistrz to wszak ?

ja podskórnie przeczuwałem: pomidor to inna
zupełnie jakość i, fakt, rzucić się do gardła może

nie siedź nie czekaj pójdź ze mną na piwo
Basię i Ediego zabierając z sobą
Ewa Włodek dnia 23.07.2012 18:11
"jak pan może, panie pomidorze!" - krzyczały jarzyny u Brzechwy. U Ciebie - drapieżne, łobuzy! Miło było poczytać, spodobało mi się to spojrzenie z innej perspektywy. Pozdrawiam z uśmiechem, Ewa
pawel kowalczyk dnia 23.07.2012 18:44
...i jest wiersz. Swobodny i umiejetny zapis lekkiego tematu (tak mi sie wydaje ze lekkiego). Podoba mi sie.
jaceksenior dnia 23.07.2012 20:04
Ze tez ta pijalnia tak daleko stoi :):) dołączyłbym chętnie do ferajny :):). Pozdrawiam Jacek :)
JagodA dnia 23.07.2012 21:07
no no, musiało się nieźle dziać nocą;)
draaaaapieżne pomidory kończące biedną marchewkę i te paputki czyniące z faceta - bezradne, pogodzone stworzonko :)

świetne, doprawdy.
Zygmunt Brzozowski dnia 23.07.2012 22:09
Mam cichą nadzieję na skomasowany atak chwastów, który wybawi autora od...ogródka.
Myśloskoczek dnia 23.07.2012 22:12
dobry tekst, nawet bardzo dobry
pozdrawiam
kukor dnia 23.07.2012 22:37
otwarcie, pierwsze trzy wersy, powiem - świetne!!! (no dobrze - czwarty też...)
i tu się skończył wiersz.... niestety...
dalej przewidywalne do bólu kawałki...
a szkoda!
spora szkoda!
helutta dnia 24.07.2012 08:08
No tak, obfitość natury bywa przytłaczająca...
Fajny wiersz! Właśnie wybieram się na grządki i popatrzę na nie z perspektywy Twojego wiersza, trochę się obawiam :))). Pozdrawiam Monika.
PaULA dnia 24.07.2012 21:50
Pierwszy rok sadziłam pomidory i rzeczywiście korzenie panoszą się po całym warzywniaku, a nie jest duży, więc wiersz do mnie przemówił i wystraszył, a jak mi zeżrą wszystko? :)))
Nicki dnia 25.07.2012 07:06
dobrze, że pomidory to tylko, Boże jak dobrze:) Słyszę, jak Basia się śmieje, kiedy czyta, a Edi mówi:
- mówiłem Ci żeby w tym roku ich nie siać, bo znowu będzie wiersz....
Humor i szczypta soli:)
sterany dnia 25.07.2012 20:30
pomidory udało się zagonić na miejsce
pietruszce już lepiej
groszek z wrażenia pozieleniał jeszcze bardziej

dziękuję za wsparcie
sterany dnia 25.07.2012 20:31
a marchewka wyszła z menu
i jeszcze nie wróciła
Anastazya dnia 28.07.2012 23:41
Świetny, to wszystko, co mogę rzec.
Pozdrawiam:)
abi dnia 29.07.2012 10:45
interesujący tekst, ciekawy,
dopiero teraz go odkryłam,
lepiej późno niż wcale
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 9
Użytkownicy Online: Grain

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 436
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: atramentowapanna

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

66815272 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005