 |
Nawigacja |
 |
 |
Wątki na Forum |
 |
 |
Ostatnio dodane Wiersze |
 |
|
 |
Wiersz - tytuł: Dzień chryzantemy (2) |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
dnia 22.10.2012 05:06
Ech, te cesarskie kwiaty, ileż wierszy poświęcono im i dniom z nimi związanym.
Śliczna liryka, pozdrawiam, Idzi |
dnia 22.10.2012 05:38
taki osobisty, taki metafizyczny, taki listopadowy, czyli dotyka istoty nadchodzących dni. pozdrawiam ciepło |
dnia 22.10.2012 11:17
Przejmujący, Ewo. Wspomnienie obecności, namacalne, ale nieuchwytne. nic więcej nie piszę, bo nie trzeba. Pozdrawiam, A |
dnia 22.10.2012 11:25
O tak, śliczna liryka i piękny obraz zamykający wiersz.Znakomicie uchwyciłaś klimat zbliżających się początków listopada. Jestem naprawdę pod wrażeniem. Pozdrowienia z otulonych mgłą Złotogłowic. |
dnia 22.10.2012 12:24
kupuję promyk słońca który się mieni w powietrzu, ale co z bukietem chryzantem, afront do następnej jesieni, kolejne przyjdą, a tyle ich w poezji mordowano, dlaczego więc innej postaci nie mogą otrzymać?
Kupuję jedną frazę aby kwiaciarka nie poszła biednie do domu, może ta suszka wywoła protest aby w innej postaci się zazielenić na papierze.
JBZ |
dnia 22.10.2012 14:46
Idzi:
ooo, tak, kwiaty - cesarskie w rzeczy samej, więc ja je jako takie traktuję i nigdy nie odbierałam ich jak kwiatów nagrobnych. Przeciwnie, dla mnie były zawsze kwiatami dekoracyjnymi. A mój osobisty "dzień chryzantemy" - to nie Wszystkich Świętych, nie Zaduszki, tylko dzień, w którym przez ponad trzy dekady tego konkretnego dnia dostawałam bukiet fioletowych chryzantem w podziękowaniu za to, że jestem...Teraz już nie dostaję, niestety, lecz - zanoszę, ale nie chryzantemy...Pięknie dziekuję, Idzi, za wizytkę, za chwilkę dla wiersza i za dobre słowo. Pozdrawiam z ciepłem i uśmiechem, Ewa
Jomkobalt:
osobisty - tak, Jom,i to bardziej, niż by sie mogło wydawać. A metafizyka - i owszem. A że mój Dzień Chryzantemy przypadał 1. listopada - to przypadek...Dzieki ślicznościowe za odwiedziny, za ofiarowany czas i za serdeczne słowo. Pozdróweczki z uśmiechami posyłam, Ewa
Magrygał:
zrozumiałeś, Andrzeju - dziekuję Ci za to najpiekniej, i za odwiedziny, i za ofiarowany czas. I bez liku serdeczności z uściskaniami i uśmiechami posyłam, Ewa
Roman Rzucidło:
ach, Romanie, tak mi się kilka różnych dni zbiega, a w kontekście mojego osobistego Dnia Chryzantemy ten przypadający na 1 listopada nabiera szczególnego znaczenia. Dziekuję Ci najpiękniej za to, że wstapiłes, poczytałeś i podzieliłeś się Swoją refleksją. Moc pozdrowień z dygnięciami i uśmiechami posyłam, Ewa
Jerzy Beniami Zimny:
kwiaciarka, Szanowny Panie Jerzy, daje tę frazę bez potrzeby kupowania, gdyż to raczej obdarowywanie, niż branie sprawia jej przyjemność. Miło, że Pan wstąpił i wziął coś dla Siebie. Dziękuję, pozdrawiam z uśmiechem,
EW |
dnia 22.10.2012 16:28
Przeczytałem oba tam:
strzępki ametystu rozszczepiają światło, tu metaliczny refleks ...ócz
jak byłem chłopcem miałem stary bagnet, którego stal mieniła się kolorami tęczy, .. i lubiłem 'to' oglądać.
*
Dziękuję że jesteś. Pozdrawiam. |
dnia 22.10.2012 19:45
Znam już jeden Twój wiersz w tym temacie, który podobał mi się na równi z tym. Nastrojowo, smutno i tęskno dzisiaj Ewo.
Pozdrawiam. Ula. |
dnia 22.10.2012 20:18
Kwiaty zawsze mi się z cmentarzami kojarzą;-) Zmieniłbym ostatni wers albo pierwszy drugiej niezbyt ciekawy rym powstał. Tyko kolejność słów przestawić:-) Tak zapytam może ktoś zna sklep gdzie kupić można obcinaczkę do paznokci bo cholera szpony mi rosnął i szlifierka kątowa nie pomaga? Test na duży plus. Boże ile ja suę dzisiaj badziewi naczytałem może od tego zaraziłem się gdzieś głupotą. Ten namiar poważnie traktuję dotykowe ekrany zgrzytają;-) Chryzantemy złociste i Watykan cholera się objawił idę się leczyć;-) Poz. |
dnia 22.10.2012 20:48
Ładne, wymowne. Pozdrawiam. Irga |
dnia 22.10.2012 21:04
januszek:
ooo, to miłe, Janku, że odszukaleś pierwszy i porównałeś. Tak, sa o tym samym, tylko formy i srodki wyrazu - inne. Zaś ostrze starego bagnetu bojowego - no, cóż, stal taka, że jak wypolerowana, to światło "łamie" tęczowo, a jak nie - z przewagą barw żółtawych. Te nowe ostrza już z nieco innej stali, więc i inny rodzaj "połysku")... Pięknie Ci dziękuję, ze jesteś, że poczytałes i powiedziałeś serdeczne słowo. Pozdrawiam ciepło i z uśmiechem, Ewa
PaULA:
Och, Ulu, i Ty też tamten pamiętasz? Cieszę się! Zaś co do nastroju - czasem - tęskny... Pięknie Ci dziękuję, że wstąpiłaś, poczytałaś i powiedziałaś dobre słowo. Mnóstwo ciepła posyłam do Ciebie, i uśmiechy, uśmiechy, Ewa
mefisto35:
a mnie się kwiaty przeważnie kojarzą z życiem jednakowoż. Co do zmiany - nie bardzo rozumiem, na czym, miałaby polegać, bo pieerwszy drugiej nie ma się rymować z ostatnim, tylko z trzecim pierwszej, i raczej jest w porządku. Obcinaczkę do paznokci mam, ale - jeśli można coś radzić - na szpony - to chyba najradykalniej będzie - wyrwać? I wtedy dotykowe ekrany już nie tylko nie zgrzytną, ale nawet mru-mru nie powiedzą. Zaś co do głupoty - znam doskonałą szczepionkę, moge polecić przy okazji, działa na sicher! Dziękuję za odwiedziny, ciut humoru i duży plus za tekst. Cieszę się wielce z tego. Pozdrawiam serdecznie, dygam z uśmiechem, Ewa |
dnia 22.10.2012 21:06
IRGA:
och, IRGO, to mi jest miło czytać, że wymowne to moje pisanie...Ślicznie Ci dziękuję za wizytkę, za czas dla wiersza i za dobre słowo. Pozdrawiam ciepło, uśmiechy dołączam, Ewa |
dnia 23.10.2012 06:22
Metaliczny refleks, przenikanie - a to wszystko za sprawą chryzantemy, którą trzyma się w ręku. I gdy się kładzie na grób, i gdy się wręcza z okazji urodzin. Tych ziemskich i tych dla nieba. Zatrzymał mnie klimat przenikania.
Pozdrawiam,lir |
dnia 23.10.2012 08:20
Peelka, która nie potrafi zostawić za sobą przeszłości, nie pozwala ulecieć duchowi, a duch musi mieć pewność, że żadna siła go tutaj, na ziemi, nie trzyma. Tak odczytałem Ewo, pozdrawiam i ślę uśmiechy :))))) |
dnia 23.10.2012 12:16
lir:
ano, Lirze, teń świat przenika sie z tamtym - cokolwiek to znaczy. Bardzo się cieszę z Ciebie u siebie, i pięknie Ci dziękuję, ża wstąpiłes i odczytałeś wiersz wlaśnie tak. Moc serdeczności wysyłam do Ciebie, i uśmiechy, Ewa
maciejowy:
och, Macieju, biedy ten duch, którego peelka trzyma na uwięzi pamięci. Pięknie odczytałeś, i prawdziwie... Najśliczniej Ci dziękuję, że poczytałes i podzieliłes sie ze mną Swoją refleksją. Bez liku serdeczności z dygnięciami i uśmiechami posyłam do Ciebie, Ewa |
dnia 23.10.2012 15:00
Ewo, podoba mi się.
metafizyczny wiersz.
pozdrawiam :) |
dnia 23.10.2012 19:29
kropek:
ooo, Kropku, cieszę się, że zagustowałeś...Dziękuję Ci ślicznie za to, że zaglądnąłeś, poczytaleś i powiedziałeś dobre słowo. Mnóstwo serdeczności wysyłam do Ciebie, i dyg, dyg, uśmiech, uśmiech, Ewa |
dnia 24.10.2012 08:08
szczególny wiersz Ewo...
więc i szczególne uśmiechy posyłam wraz z masą serdecznych mysli;)))))))))))))))))))))))))))))))))m |
dnia 24.10.2012 15:23
bombonierka:
szczególny, Gosiu... Cudnie Ci dziekuję za odwiedziny, za czas i za szczególnie dobre słowo. Uśmiechy - odwzajemniam w trójnasób i moc ciepła dołączam, Ewa |
dnia 04.11.2012 16:48
podobają mi się te lekkie ,niewymuszone rymy,nastrojowość wiersza,pozdrawiam!:) |
dnia 04.11.2012 21:01
Agamajorka:
witam, bardzo mi miło gość, cieszę się i zapraszam częściej. Miło mi czytać dobre słowo o nastroju i lekkości. Dziękuję pięknie za odwiedziny, za chwilkę dla wiersza i za te wlaśnie słowa. Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechami, Ewa |
|
 |
 |
 |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
Pajacyk |
 |
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Aktualności |
 |
 |
Użytkownicy |
 |
 |
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
 |
 |
 |
 |
|