poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 29.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Wiersz - tytuł: Świat po Yellowstone
Wystarczy jeden oddech Ziemi, żeby skończył się tlen.
Wulkany zakonserwują historie wszystkich:
polityków, lekarzy, nauczycieli, farmaceutów -
znajdziemy ich kiedyś wtopionych w pumeks.

Będziemy czytać alfabet zaciśniętych szczęk
i pięści. Na szybko przyfastrygujemy
skamieniałe paliczki do tablicy
ogłoszeń.

A na niej napiszemy:
Byłem człowiekiem, ale się
w proszek skruszyłem.
Dodane przez Rosa dnia 29.10.2012 00:47 ˇ 6 Komentarzy · 585 Czytań · Drukuj
Komentarze
bombonierka dnia 29.10.2012 08:32
Ciekawy wiersz...
jednak czytam bez słowa: "proszek" ( ale to tylko taki mój odbiór)
pozdrawiam serdecznie;))))m
Roman Rzucidło dnia 29.10.2012 10:46
Dwie pierwsze zwrotki- bardzo na tak. Ale zakończenie wprowadza zbyt dużo dosłowności, radziłbym zmienić je tak by miało w sobie klimat tajemnicy, bardziej odpowiadający tak apokaliptycznemu wierszowi. Pozdrawiam z biblioteki w Nysie.
Bogdan Piątek dnia 29.10.2012 12:42
Bardzo dobrze, Roso! A Muminki są wieczne, ale przeca to wiesz:), serdeczności.
nitjer dnia 29.10.2012 18:42
Lubię takie zainspirowane naukowymi przewidywaniami katastroficzne wiersze. Tak jak Romanowi, podobają mi się dwie pierwsze strofy, a najbardziej początkujący utwór wers. Końcówkę faktycznie należałoby przemyśleć i jakoś inaczej napisać na nowo.

Jeszcze dodam na marginesie, że coś mi się zdaje iż my jako gatunek możemy nie przetrwać takiej wulkanicznej apokalipsy. W trakcie naszej prehistorii już raz podobna sytuacja miała miejsce. Wybuch wulkanu Toba na Sumatrze ok. 74 tys. lat temu postawił nasz już wtedy wyjątkowy gatunek na krawędzi zagłady. Według paleogenetyków na całej Ziemi pozostało wtedy przy życiu tylko około 2000 osobników gatunku homo sapiens sapiens. Ludzkość raczej koniecznie powinna na wypadek takich kataklizmów przygotować sobie rezerwową planetę, np. Marsa. O wiele łatwiej byłoby w razie śmiertelnego zagrożenia niektórym przynajmniej przetrwać. Na razie jednak człowiek jest w stanie dotrzeć tam tylko bezzałogowymi sondami. Osobiście wybrać się nie może - przynajmniej dopóki medycyna nie poradzi sobie z nowotworami. Wyprawa załogowa już teraz, najprawdopodobniej skończyłaby się bowiem serią zgonów na raka całej lub niemal całej załogi. Myślę, że w dalszej przyszłości pokonane zostaną te bariery i zaludnimy nie tylko Marsa czy Księżyc, ale i satelity wielkich planet. Być może nawet niektóre położone najbliżej Układu Słonecznego planety pozasłoneczne? Nasi potomni przetrwają więc w większości najpotężniejsze eksplozje któregokolwiek z superwulkanów. Chyba, że taki wybuch nastąpi jeszcze przed epoką naszej prawdziwej kosmicznej ekspansji i przystosowania innych globów do naszych potrzeb. W takim przypadku możemy wyginąć całkowicie. I tylko jako duchy będziemy czytać alfabet zaciśniętych szczęk i pięści. A może ów alfabet będą pracowicie odszyfrowywać przedstawiciele zupełnie innego gatunku, który przypadkiem wyjdzie cało z przewidywanego tu globalnego kataklizmu. Zajmowaliby się oni nami za te kilkadziesiąt/kilkaset tysięcy lub za wiele milionów lat zupełnie tak, jak my teraz zajmujemy się szczątkami oraz artefaktami neandertalczyków czy dinozaurów.

Jak widzisz, Twój wiersz zatrzymał mnie na dłużej. I na serio zamyślił.

Pozdrawiam.
PaULA dnia 29.10.2012 20:56
Nie daj Boże tego kataklizmu, bo i nam się oberwie, niech wulkan śpi smacznie dalej. Wystarczy, że Amerykanie mają teraz nowe zmartwienie.
Wiersz pobudza i zachęca do przemyśleń nad naszą przyszłością.
Pozdrawiam:)
Rosa dnia 30.10.2012 23:02
Dziękuję za komentarze. "Proszek" zostaje, ponieważ jest to część mojej wielkiej koncepcji miniaturyzacji wszechświata i dopóki tak uważam, nie mogę go usunąć. "Ashes to ashes, dust to dust". W wersji już nie postmodernistycznej, bo postmodernizm się skończył :)))
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67110234 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005