poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 11.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
ty nie królewna,
Kujawski czerwiec
ja niebinarny
Mereżki
z zapisków enologa
Kwiat Białej Wiśni
Filetowanie planktonu
Origami
Menu
Usta ustom
Wiersz - tytuł: Veronica
Byłam w łożu Valerią, Lukrecją - w kościele,
a na mój stół potrawy serwował Lucullo,
myśl platońska płynęła kryształową strugą,
w swoje frazy - Ovidia wplatałam nieśmiele.

Przeszły przez moje ręce wielkość i miernota,
umiałam koić żądze, tęsknoty i lęki,
ledwie ode mnie wyszli - zaczynali tęsknić,
bo w oczach miałam magię, a w ustach - narkotyk.

Dziś - marna poetessa, nędzna cortegiana,
wdeptana w tę kloakę przez złocone korki,
piszę słowa obrony na gnijących ścianach

mając cichą nadzieję, nie wiem, czy nie próżną,
że komuś starczy hartu, dostoi honoru
by rzec: skoro jest winna, to ja z nią - po równo.

Dodane przez Ewa Włodek dnia 04.03.2013 01:02 ˇ 23 Komentarzy · 1391 Czytań · Drukuj
Komentarze
aleksanderulissestor dnia 04.03.2013 09:07
iście ,,sokratejskie'' podejście do tematu odpowiedzialności osobistej
to samo społeczeństwo te same zasady moralne widziane inaczej w zależności od punktu widzenia (albo pozycji- chocby jedynie tymczasowej)
darwinizm w czystej postaci -;)
swoim zwyczajem pogrzebałbym przy formie ma się rozumieć conieco -:)))
świetna druga strofa
w pierwszej poszedłbym jednak drogą kryształowej kuli bo filozofia często jest wróżeniem z fusów a spekulacje alternatywne
w pierwszej tercynie
drugi wers
wdeptana w tę kloakę przez wszyskich pospołu
pozdrawiam -:)))
kropek dnia 04.03.2013 09:39
hm, sonet egzystencjalny, aż po ból i cierpienie.
rozumiem. był czas, kiedy wpisywałem się w podobne myślenie.
wiersz uświadomił mi, że ten etap życia mam już poza sobą.
czy czuję się więc lepiej?
chyba tak, jestem spokojniejszy. odzyskałem wewnętrzny spokój.
a czy po równo? no, właśnie!

dla mnie to wiersz powrotów. byłem tam, dzięki Tobie, Ewo.
pozdrawiam serdecznie :)
IRGA dnia 04.03.2013 09:42
Podoba mi się. Pozdrawiam. Irga
lir dnia 04.03.2013 09:53
Tak, świetna druga strofa. I po niej czytam dalej.
Pozdrawiam,lir
Idzi dnia 04.03.2013 10:16
Świetny wiersz, szczególnie, jak zauważył Lir, druga strofa.
Pozdrawiam, Idzi
el-rosa dnia 04.03.2013 12:24
Bardzo ciekawie i nietypowo w tym sonecie. Jak to bywa w życiu każdy odsuwa winę od siebie.
kiedyś na fali to w tłumie, kiedy pod falą sam.
Tak, poczytałam:)) Eliza,
serdecznie pozdrawiam.
aleksanderulissestor dnia 04.03.2013 12:39
jako że miałem uwagę do pierwszej strofy
pozwolę sobie na jej przekonstruowanie mam nadzieję że mnie nie zabijesz
zrezygnowałem tak jak ty z tej kuli kryształowej poszedłem w innym kierunku chyba właściwym

moja propozycja wygląda tak

w łożu byłam valerią lukrecją w kościele
potrawy na mój stół serwował sam lukullo
do myśli platona słabość ma- szczególną
ovidia w frazy swoje wplatałam dość śmiele

-:)
Ewa Włodek dnia 04.03.2013 12:50
aleksanderulissestor:
doceniam, Aleks, Twoją radę co do kryształowej kuli, ale - chyba nie tym razem. Wiersz jest, i owszem, o niepewności losu ludzkiego, ale na podstawie losów bardzo konkretnej osoby. Veronica Franco - XVI-wieczna wenecka kurtyzana, chyba najdroższa wówczas, gruntownie wykształcona, autorka kilku zbiorów wierszy. Jej klientami byli, między innymi, doża, książę Ferrary, król Francji Franciszek III. To dzięki jej protekcji Francja zawarła z Wenecja sojusz w obliczu zagrożenia przez Turcję. Wściekłe na nią żony jej klientów wykorzystały epidemię dżumy w Wenecji i oskarżyły ją o wywołanie zarazy - czarami. Wtrącona do lochów Inkwizycji, napisała na ścianie celi swoją mowę obronną, którą wygłosiła przed sądem. Podczas procesu nie ujął się za nią żaden z jej wysoko postawionych klientów, poza jednym żydowskim bankierem, który powiedział, że skoro ona jest winna - to on - też, bo korzystał z jej usług. Uwolniona od zarzutu, wyszła z więziena, ale zastała rozgrabiony ogromny majątek i już nigdy nie odzyskała utraconej pozycji...
Dziękuję Ci za odwiedziny, za lekturę i za cenne, konstruktywne uwagi. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechem, Ewa

kropek:
jest egzystencjalny, Kropku, jest. I jest - alegorią, w moim skromnym założeniu - ponadczasową. A losy Veroniki - doskonale się nadają do snucia takich refleksji, bo przeszła - od szczytu, do dna, choć była dobrym człowiekiem...A że mogłeś wrócić do Siebie na chwilę dzięki mojemu słowu - to może i dobrze? Nigdy za wiele refleksji, tak mi się wydaje. Dziękuję Ci za to, że jesteś, że poczytałeś i powiedziałeś tyle serdecznego.Moc ciepła posyłam do ciebie, z uśmiechami, Ewa

IRGA:
to dla mnie radość, IRGO, że Ci się spodobało...Bardzo Ci dziękuje za wizytę, za chwilę dla wiersza i za dobre słowa. Serdeczności z ciepłem i uśmiechem posyłam, Ewa

lir:
och, Lirze, jak miło mi czytać, że znalazłeś u mnie coś dla Siebie...Najpiękniej Ci dziękuję, że wstąpiłeś, spojrzałeś i podzieliłeś się ze mną Swoim zdaniem. Moc serdeczności z dygnięciami i uśmiechem posyłam, Ewa

Idzi:
bardzo się cieszę, Idzi, że moje słowo i to, co między słowami zatrzymało Cię na chwilę...Dziękuje Ci ślicznie za tę chwilę, i za całą serdeczność. Moc pozdrowień posyłam i dy, dy, uśmiech, uśmiech, Ewa

el-rosa:
gorzej, Elizo, bo nierzadko nie tyle wina odsuwa od siebie, ile winą obarcza innych - niewinnych. Z rozmysłem i dla własnego interesu. A przegrany - zawsze płaci, i to z nawiązką, do końca...Bardzo trafnie poczytałaś, pięknie Ci za to dziękuję i moc serdeczności z uśmiechami posyłam, Ewa

to dla mnie radość, IRGO, że ci się spodobało
Ewa Włodek dnia 04.03.2013 12:56
aleksanderulissestor:
oj, Aleks, u mnie jest 7+6 - konsekwentnie, jak sadzę, a u Ciebie - pierwszy: 7+6; drugi: 6+7; trzeci: 6+7; czwarty - 7+6. I co z tym dalej? Hmmm?
Ale dzięki, że spróbował, zawsze się przyda, zawsze...Serdeczność dołączam, Ewa
januszek dnia 04.03.2013 13:16
Czy?
od: Very Easy Rodent-Oriented Net-wide Index to Computer Archives,
: Veronica Donovan - bohaterka serialu telewizyjnego Skazany na śmierć. Jej postać kreuje Robin Tunney.

Jako ze 'moja Weronika'absolutnie nie pasuje do Twojego sonetu, rozpocząłem od poszukiwania owej 'konkretnej'...
i nie musiałem kończyc :)
w tej wersji na pewno OK.
Jacom Jacam dnia 04.03.2013 13:22
moje ręce wielkość i miernota,
koją żądze w tęsknoty i lęki
ledwie miałam magię oczu
a w ustach - narkodotyk


pozdr;-)
szarman dnia 04.03.2013 13:54
Piekne. Takie szczegolne i niecodzienne wiersze pozostaja w pamieci czytelnika na dlugo....bardzo w moim guscie.
valeria dnia 04.03.2013 14:42
Piekny, Ewo:)
Roman Rzucidło dnia 04.03.2013 14:50
"w oczach magia, w ustach narkotyk"- ślicznie. Twój styl ładnie współgra z odniesieniami historycznymi, literackimi.Pozdrawiam z biblioteki w Złotogłowicach
konto usunięte 54 dnia 04.03.2013 16:14
Ewo łaska na pstrym koniu, wg mnie udało Ci się oddać nastrój tamtych ciężkich chwil. Myśl platońska trafnie wpleciona i jako odniesienie do tej sytuacji, i jako zastanowienie się, czy przypadkiem nie bywa tak również dziś. Pozdrawiam Cię serdecznie i uśmiechy przesyłam :)))
Ewa Włodek dnia 04.03.2013 16:56
januszek:
tak i sobie właśnie myślałam, że tytuł może się kojarzyć z TĄ Twoją Weroniką (czy może jak chcą niektórzy: Vera Icon) i przemyśliwałam, czy nie dać tytułu np. Serenissima o szczególnej Wenecji i wenecjance. Zaś co do Weroniki serialowej - "kula w płot", bo ja już telewizji nie oglądałam z 5 lat!...A miło mi, że w mojej wersji - OK jest, cieszy mnie. Najpiękniej Ci dziękuję za to, że wstąpił, dał Swój czas wierszowi i rzekł dobre słowo. Moc serdeczności wysyłam z uśmiechami, Ewa

Jacom Jacam:
no, i poczytałeś, JJ, po Swojemu, a i - ciekawie...Cieszę się, żeś wstąpił, rzucił okiem i rzekł ciekawie. Pozdróweczki posyłam Ci liczne, z uśmiechami, Ewa

szarman:
ooo, to mnie bardzo cieszy, że wiersz zostanie w pamięci, bo tyle życia słowa, ile pamięci Czytelników. I miło mi jest, że Ci się spodobało...Dziękuję Ci najpiękniej za odwiedzinki, za dany czas i za takie dobre słowo. Moc pozdrówek serdecznych z uśmiechami licznymi, Ewa

valeria:
ooo, to się cieszę, że Ci się spodobało, Valerio...Najpiękniej Ci dziękuję za obecność, za czas i za słowo. I moc ciepła z uśmiechami posyłam, Ewa

Roman Rzucidło:
aaa, to się cieszę, ze mi się udało to skorelować, Romanie. Zależało mi na tym, żeby nawiązywał...Pięknie Ci dziękuję, żeś wstąpił, dał czas mnie i Veronice i rzekł serdecznie. Pozdrawiam Cię ciepło, z uśmiechami, Ewa

maciejowy:
och, Maćku, a toś mnie pocieszył, że moje słowo koresponduje z atmosfera tamtych czasów. A że taka sytuacja powtarza się w każdych czasach, współczesnych też - to wiemy, wiemy, i nawet - widujemy lub i doświadczamy. Może nie tak spektakularnie, ale równie boleśnie...Cudnie Ci dziękuję za to, ze jesteś, że poczytałeś i powiedziałeś tyle serdecznego. Pozdrowieńka liczne z uśmiechami posyłam Tobie, Ewa
PaULA dnia 04.03.2013 18:13
Ewo, oglądałam taki film, bardo ciekawy zresztą dla mnie i mogę powiedzieć, że udało Ci się świetnie ująć cały ten film w pigułce, jest nastrój, jest opis, jest wszystko tak jak być powinno i jak było, a druga zwrotka - cacuszko. Pozdrawiam:)
potrzaskane zwierciadło dnia 04.03.2013 20:26
ewo jak zwykle zapełniłaś moje zmysły
warsztatem o jakim tylko marzyć albo fantazjować
pozdrawiam
januszek dnia 04.03.2013 20:56
" Vera Icon"
a kto to?
:)
Ewa Włodek dnia 04.03.2013 21:14
PaULA:
ooo, popatrz, Ulu, chętnie bym obejrzała ten film, tym bardziej, jeśli był zgodny z przekazem historycznym...Bardzo się cieszę, że Ci się spodobało co-nieco w wierszu, dziękuję Ci za wizytkę, za dany czas i za dobre słowa. Moc ciepła posyłam, z uśmiechem, Ewa

potrzaskane zwierciadło:
ooo, la, la, zapełnić zmysły Czytelnika - to jest coś! Chyba się powinnam zarumienić? Ale zanim - to bardzo się cieszę, że Ci się spodobało, dziękuję najpiękniej za to, żeś wstąpił, poczytał i rzekła takie dobre słowa. Bez liku serdeczności z uśmiechami posyłam, Ewa

januszek:
Vera Icon = prawdziwy obraz, prawdziwy wizerunek; zbitka słów łacińskiego i greckiego, tym terminem określano Mandyliony, stąd niektórzy badacze przedmiotu utrzymują, że to ta nazwa dała początek "Chuście Weroniki"... Uśmiechy dołączam, Ewa
raffaello77 dnia 04.03.2013 22:41
Chcę być współwinny za ukojenie lęków. Postać przyciąga jak magnes
Ewa Włodek dnia 05.03.2013 20:37
raffaello77:
witaj, miło Cię widzieć. I cieszę się, ze moja Veronica - przyciąga, to dobrze, bo może i ona i moje słowo chwilkę pożyją, wszak słowu - tyle życia, ile zainteresowania Czytających. Dziękuję Ci za wgląd, za czas i za dobre słowo. Pozdrawiam serdecznie, z usmiechem, Ewa
konto usunięte 65 dnia 10.10.2013 23:29
tak sobie czasem zerkam, co "ktoś" kiedyś napisał, dzisiaj trafiło na Ciebie Ewo:) naprawdę dobry wiersz, bardzo mi się podoba
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 1
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67244464 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005