 |
Nawigacja |
 |
 |
Wątki na Forum |
 |
 |
Ostatnio dodane Wiersze |
 |
|
 |
Wiersz - tytuł: Wierzba |
 |
 |
Ech, te warkocze! Jeszcze ciężkie,
jeszcze się uginają z wdziękiem,
i w gęstych splotach więżą wzrok.
Płyną zmysłową, miękką falą,
jasne płomienie w nich pełgają,
ciepłą zachętę śląc do rąk.
Czy jeszcze od nich ktoś zapłonie,
zawłaszczy niecierpliwą dłonią,
sprawi, by nadal chciały żyć?
Z martwych - zachowa długie pasmo,
by - na splecionym w linkę, ciasno -
nosić medalik, albo - krzyż?
Dodane przez Ewa Włodek
dnia 21.04.2013 22:45 ˇ
30 Komentarzy ·
877 Czytań ·
|
 |
 |
 |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
dnia 22.04.2013 00:52
Totemiczne to nasze drzewo, Ewusiu :) Bardzo lubię wierzby, chociaż takie ambiwalentne. W każdym razie jej bazie, w sam raz na wielkanocną palmę. |
dnia 22.04.2013 09:44
-:)))))
zdecydowany dynamiczny zapis lirycznego wiersza
wiersz w pełni oddający estetyczny pogląd ,,je ne sais quoi''
bo wierszu jest to co jest i to coś czego słowami opisać się nie da a mimo to oddziaływuje na czytelnika
-:)))))
pozdrawiam |
dnia 22.04.2013 11:11
warkocze jakże ciężkie
martwe zachowa długie pasmo
wplecione w medalik albo krzyż
pozdr:-) |
dnia 22.04.2013 11:13
Pointa-niesamowita,czar,liryzm,emocjonalność,brawo/pozdrowienia |
dnia 22.04.2013 12:29
no, ma ci on oną falę podobną tsunami. z dala niby gładziutki, kiedy już uderzy, zachwieje tą niby łagodnością. pozdrawiam serdecznie |
dnia 22.04.2013 12:30
abirecka:
totemiczne, Nelu, i o bardzo złożonej, wielokondygnacyjnej, że to powiem, symbolice aspektu żeńskiego - od życia po śmierć. Bazie - na wielkanocna palnę, a dziupla - prowadzi do świata podziemnego...Dziękuję Ci najpiękniej za odwiedzinki, za chwile daną wierszowi i za slowo. Serdeczność uśmiechem posyłam, Ewa
aleksanderulissestor:
tu dis, Aleks? Ooo, la, la...Ale skoro dostrzegłeś, że prócz tego, co zostało napisane, w wierszu jest jeszcze to "coś" nie napisane, a wyrażone, to mi się tylko cieszyć wypada, że jednakowoż - sprostałam...Dziękuję Ci ślicznie za wizytkę, za daną chwilę i za dobre słowo. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechem, Ewa
Jacom Jacam:
no, po Swojemu przeczytałeś, JJ, i - ciekawie...Pięknie Ci dziękuje, żeś wstapił, poczytał i wyraził refleksję. Samo dobre z uśmiechami posyłam, Ewa
srubka12345:
to mnie bardzo cieszy, że pointa przypadła Ci do gustu, a i to, że emocje dostrzegłaś. Bardzo Ci dziękuję, że jesteś, że dałaś wierszowi Swój czas i powiedziałas słowo. Moc serdeczności z uśmiechami posyłam, Ewa |
dnia 22.04.2013 12:33
Jomkobalt:
takiż on jest zdradziecki, ten warkocz? No, powiadają, że czart we włosach siada, i w gałązkach wierzby, szczególnie - płaczącej - też...Śliczne podzięki, żeś kuknął, rzucił okiem i serdecznym słowem. Mnóstwo ciepła posyłam z dygnięciami i uśmiechem, Ewa |
dnia 22.04.2013 12:45
No i zabraklo Ewy Wlodek, ktora zamiescila by celna interpretacje..;) Nie do konca rozumiem a moze po prostu jeszcze sie nie rozbudzilem.. |
dnia 22.04.2013 15:01
Się rozszumiały:), urokliwie. Serdeczności ślę. |
dnia 22.04.2013 17:59
Ewo, piękna poezja. jeden z piękniejszych wierszy jakie ostatnio czytałem. do tego z wierzbą w tle.
wydobyłaś z niej warkocze, a z warkoczy poezję.
cudny wiersz. radość wielką mi sprawiasz.
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 22.04.2013 18:04
Ewo, pomijam aspekty porównawcze, symbolikę, itp. itd. bo to wiadomo, że tekst w podtekście siedzi umocowany.
ja po prostu zwracam uwagę na bezpośrednie, uderzające piękno, także piękno języka. i potok słów, który zmienia znaczenie i symbolikę płynną barwą. |
dnia 22.04.2013 19:54
Zaskoczyłaś mnie Ewo słowami,których nigdy nie słyszałam-więżą, pełgają, ale u Ciebie mnie to nie dziwi, zawsze wyszukujesz i dokładnie dobierasz słowa.
Ja tu widzę wierzbę, ale i kobietę z pięknym warkoczem(czytając bez ostatniej strofy) która pyta:
Czy jeszcze od nich ktoś zapłonie,
zawłaszczy niecierpliwą dłonią,
sprawi, by nadal chciały żyć?
Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam:) |
dnia 22.04.2013 20:08
paweł kowalczyk:
jestem pewna, Pawle, że jak się rozbudzisz - poradzisz sobie z interpretacją spiewająco i celniej, niż niejaka EW...Dzirkuję Ci bardzo za obecność, za dany czas i za miłe słowo. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechami, Ewa
Bogdan Piątek
jak to wierzby, Bogdanie, jak to wierzby. Czasem szumia wiatrem w liciach, czasem - krwią w żyłach. I zauroczą - każdego, ponoć...Bardzo się cieszę z Ciebie u siebie, dziekuję Ci za dany czas i za powiedziane słowo. Pozdróweczki liczne z usmiechami posyłam, Ewa
kropek:
och, Kropku - sama jestem wierzbą, według celtyckiego kalendarza. Słusznie zwróciłeś uwagę na połączenie symboliki wierzby z symboliką - włosów. I to Ty mnie sprawiłeś ogromną radość tymi słowy, a także słowem o użytym przeze mnie języku. Cieszy, gdy się Człowiek dowie, ze wykonał w miarę dobrą robotę...Dziękuję Ci śilcznie za to, ze wstapiłeś, że się zatrzymałeś i podzieliłeś się ze mną Swoją refleksją. Mnóstwo serdeczności z dygnięciami i uśmiechem posyłam do Ciebie, Ewa |
dnia 22.04.2013 20:12
PaULA:
i słusznie widzisz, Ulu, słusznie: wierzbę i kobietę, kobietę i wierzbę. A słowa - one są w użyciu, czasami...Cieszę się, że Ci się spodobało, dziękuję Ci najpiękniej za wizytkę, za ofiarowaną chwilę i za serdeczne słowa. Moc ciepła z uśmiechami posyłam Tobie, Ewa |
dnia 23.04.2013 05:58
Wiesz?
z tytułu została mi tylko połowa:
wierz -
pozdrówko:) |
dnia 23.04.2013 06:29
Sam chciałbym cos podobnego napisać; nie do końca jestem przekonany do "więżą" - pewnie idzie o niedokonanie, ale (niepotrzebnie) słówko te wywołuje wątpliwości, pozdrawiam MB |
dnia 23.04.2013 06:41
Podoba mi się! |
dnia 23.04.2013 07:52
januszek:
wierz? Ano - wiara, to dużo, a jak głeboka, to może nawet spowodować, że się spełni to, w co się wierzy...Dziekuję, Januszku, za wgląd, za uwagę i za - refleksję. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechami, Ewa
Marek Bałachowski:
więżą - regularny czas teraźniejszy i trzecia osoba liczby mnogiej czasownika więzić, zaden to łamaniec ani "licentia"... Cieszę się, Marku, że zaglądnąłeś, że się zatrzymałeś i że się ze mną podzieliłeś Swom przemyśleniem. Dziękuję Ci najpiękniej i moc serdecznego posyłam, z uśmiechem, Ewa
Maciek Froński:
ooo, to się cieszę, że zagustowałeś! ...Ślicznie, Maćku, dziękuję, za wizytkę, za podarowany czas i za dobre słowo. Pozdróweczki posyłam z uśmiechami, Ewa |
dnia 23.04.2013 09:41
Myślę - wiersz na temat wierzby?
więc przeczytać chcę monolog
bom ciekawy jak dendrolog.
Czytam - czy o wierzbie - gdzieżby :(((
Pozdrawiam :))) |
dnia 23.04.2013 13:12
Ładne, Ewo, kunsztowne, choć tylko o wierzbie-dziewczynie.... Tyle że nikt już nie nosi warkoczy..... |
dnia 23.04.2013 19:20
PaNZeT:
no, masz Ci kos, dendrologu! To Ci się niespodziewanka trafiła! Ale - mam nadzieję - tak bardzo-bardzo zawiedziony - nie jesteś? (i tu licze, że widzisz moje duuuuże, perskie oko, które do Ciebie puszczam)...Dziekuję pięknie, żes wstąpił, rzucił okiem i słowem wiązanym. Moc serdecznego posyłam do Ciebie i dyg, dyg, uśmiech, uśmiech, Ewa
Magrygał:
tylko, Andrzeju? Co do warkoczy - jak to, nikt nie nosi? A ja - to Pikuś?...Ślicznie Ci dziękuję, że wstapiłeś, ofiarowałeś czas wierzbie i mnie i powiedziałeś miłe słowo. Całe mnóstwo uściskań posyłam do Ciebie, z usmiechami, Ewa |
dnia 23.04.2013 22:38
No jeśli masz warkocze, to w porzo, Ewo.... |
dnia 24.04.2013 13:45
Magrygał:
skoro w porzo - to o.k., Andrzeju...Z uśmiechami, Ewa |
dnia 24.04.2013 13:55
Przeczytałam. Żadnego wrażenia. Chyba przekoloryzowałaś, przedobrzyłaś? W kazdym razie mnie brakuje liryzmu. |
dnia 24.04.2013 15:19
Wierzba czy mierzwa? nie ważne, jeśli tematem jest warkocz ucięty na pamiątkę, nostalgia za warkoczem ? nic trudnego nosić sztuczny może ktoś poderwie i przygarnie niebożę.
JBZ |
dnia 24.04.2013 17:42
Bernadetta33:
skoro takie jest Twoje odczucie przy lekturze, Bernadetto - to na pewno masz rację. Dla mnie ważne jest Twoje szczere słowo, za które jestem wielce zobowiązana. Pomyślę, jak z niego skorzystać w praktyce...Dziękuję Ci ślicznie za wgląd, za dany czas i za to słowo właśnie. Moc dobrego posyłam z uśmiechem, Ewa
Jerzy Beniami Zimny:
hmmm, pytanie Pan postawił, że ho, ho, albo i ho, ho, ho! No, to - zastanówmy się. Co ma wspólnego wierzba z mierzwą? Bezdyskusyjnie to, że i w jednym słowie i w drugim, występują samogłoski: "i", "e", "a" oraz spółgłoska "rz". Zaiste - sporo wspólnego. Poza tym - jak ktoś, na przykład, jakiś hodowca koni, zechce usprzątnąć stajnię, to może wywieźć to, co wypadło koniowi spod ogona (niezależnie od aktywizatora w postaci kasztana) - nawet pod jakąś wierzbę - no i wtedy mamy jedno przy drugim. Myślę, że jakbyśmy się uparli i przysiedli fałdów, to byśmy wspólnymi siłami znaleźli jeszcze niejedno powiązanie. Co zaś do warkoczy, i to obciętych - to może lepiej machnijmy ręką rozważana w przedmiocie, bo byśmy jeszcze do Maupassanta się dogrzebali, i co by nam z tego wyszło?
Ech te rozhowory z Panem - coraz bardziej mi się podobają, serio! Dziękuję więc bardzo za obecność i za słowo. Przyda się, oj, zawsze się przyda. Kłaniam się
EW |
dnia 27.04.2013 20:53
Ewa. Z Ciebie niezwykle mądra jest osoba. Naprawdę miło mi. Masz duże doświadczenie. Wiedzę niemałą. Serce. Jestem Twoją fanką:). Wiersz of course mnie nrawitsa:) |
dnia 28.04.2013 07:55
Vidal:
czy mądra jestem? Może mądrością, wynikającą z wieku i doświadczenia, swojego i innych. A moja wiedza - cóż, nieraz jest to "wiedza pokoleń", czerpana nieustannie, z różnych źródeł, rzetelnie. A serce - może to raczej ciągłe staranie, żeby być przyzwoitym, porządnbym człowiekiem, tak jak mnie uczono od powijaczka. Bardzo mi było miło poczytać Twoje dobre słowa o mnie. I pięknie Ci za nie dziękuję, najpiękcniej. I cieszę się z Fanki - pisanie chocby dla jednego Czytelnika - to na prawdę COŚ!
A że Ci się wiersz spodobał, to ja się beaucoup raduję, pięknie dziękując za odwiedzinki i czas dany słowu. Serdeczności wysyłam do Ciebie, z mnóstwem uśmiechów, Ewa |
dnia 03.05.2013 07:01
Czy to zagląda się tu, bo ktoś zajrzał do mnie...
Nie znam tu chyba nikogo i wybrałem Ciebie, dobrze wybrałem bo wierzba jest mi bardzo bliska. Symbolika wierzby - płacz... dla mnie wierzba płacz, to dziady przydrożne to po prostu życie...
Sam wiersz się podoba bo spada tak sennie do rąk. po tych ciepłych witkach....
Pozdrawiam serdecznie... |
dnia 03.05.2013 17:34
cupis:
nie wiem, Cupisie, czy tu się wstępuje do Kogoś na zasadzie rewizyty, ale bardzo się cieszę z Twojej wizyty i zapraszam, ilekroć zechcesz, będzie mi bardzo miło. I cieszę się, że Cię zachęciła - wierzba, bo i ja - według celtyckiego kalendarza, wierzba właśnie - bardzo lubię te drzewa, szczególnie wierzby płaczące z ich witkami, jak włosy...Dziękuję Ci za odwiedziny, za ofiarowany czas i za ciepłe słowa, o wierzbie, i o wierszu. Pozdrawiam serdeczne, z mnóstwem uśmiechów, Ewa |
|
 |
 |
 |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
Pajacyk |
 |
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Aktualności |
 |
 |
Użytkownicy |
 |
 |
Gości Online: 11
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
 |
 |
 |
 |
|