 |
Nawigacja |
 |
 |
Wątki na Forum |
 |
 |
Ostatnio dodane Wiersze |
 |
|
 |
Wiersz - tytuł: dawki |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
dnia 23.10.2013 14:12
Czyli kwestia dawki, a nie smaku?
Nie bardzo wiem o co chodzi w tym wierszu. |
dnia 23.10.2013 14:26
coś jak "życie to nie bajka nie głaszcze cie po jajkach" |
dnia 23.10.2013 14:45
No jasne, że noc jest predestynowana do regeneracji; w zależności od punktu widzenia może pełnić nawet funkcję azylu. Tutaj noc prawdopodobnie byłaby nacechowana dodatnio, gdyby pigułka nie miała gorzkiego posmaku lub gdyby peelka lubiła 'gorzkie'.
Wiersz o... stopniu osadzenia w rzeczywistości (w realiach) i o konsekwencjach z tego wynikających?
Pewnie błędnie czytam...
W każdym razie wiersz mnie ujął. |
dnia 23.10.2013 15:16
Piękne |
dnia 23.10.2013 15:29
wykrzywiona twarz w poincie - czy to płacz? Płacz wykrzywia twarz peelki, kiedy znów, w nowy dzień, przychodzi jej się zmierzyć z wyzwaniami, jakie niesie życie? I płacz spowodowany tym, że powody do niego ma na własne życzenie?...Tak odbieram sens wiersza. Do zastanowienia. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 23.10.2013 16:05
monsieur haiker ma rację... wyłapałam niekonsekwencję.
Oczywiście, że chodziło o tę "gorzkość", a nie ilość (co sugeruje dawka. Chociaż, można przyjąć, że w konkretnej dawce jest i ilość i "smak".
W każdym razie z tytułu wykreślę "niewłaściwe", podobnie w przedostatnim wersie, który połączę z ostatnim, a oba dołączę do trzeciego od końca |
dnia 23.10.2013 20:19
Na prośbę Autorki wiersz został edytowany. Dotychczas jego treść przedstawiała się następująco:
niewłaściwe dawki
jak z blistra tabletkę
z nocy wyłuskuję kolejną dawkę życia.
ostrożnie dotykam językiem świtu
i znowu przeczuwając gorycz
zaciskam usta nie wierząc
w naukę o zbawiennym działaniu gorzkiego.
tę terapię stosuję chyba z przyzwyczajenia
kolejna niewłaściwa dawka
wykrzywia twarz.
Pozdrawiam. |
dnia 24.10.2013 07:13
Wprawdzie pozornie smak zależy od dawki, ale najczęściej w wykładniczy sposób, czyli dwukrotnego zwiększenia dawki w kategoriach smaku nie zauważysz. Domyśliłem się, o co chodziło, ale oceniam to co widzę, a nie to co myślę, że widzę.
Starzy lekarze powiadali, że lekarstwo żeby było skuteczne, musi być gorzkie. Jest to również przekleństwo dla dzieci, dlatego, że mają ewolucyjnie wdrukowany opór przed przyjmowaniem gorzkich pokarmów (bo te najczęściej są trujące), co powoduje efekt uboczny pod postacią niejadztwa (?) brokułów.
Zatem może ta gorzkość, mimo powodowania niezrównanej mimiki twarzy, jest ewangelijna? |
dnia 25.10.2013 14:57
Ja wszystko robię na odwrót niż Ty i to daje mi siłę na kolejny dzień. Pozdrawiam. |
|
 |
 |
 |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
Pajacyk |
 |
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Aktualności |
 |
 |
Użytkownicy |
 |
 |
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
 |
 |
 |
 |
|