poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMWtorek, 30.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Wiersz - tytuł: życie seksualne przedmiotów
ustawiono słupy
i nas w słupy

beton i strach w nas
trochę boli zimno i kolczaste myśli
o dłoniach rozprutych do kości

raus! - przerwało plan -
na brukiew na ciepłej wodzie
potem na bruk na zimny kibel

po ostatniej wieczerzy walenie konia
i sraka trzęsiawka
orkiestra gra w dur (brzuszny)
brak witaminy C mole zżarły cieplejszy koc
kochają nas wszy

kaszel płacz strzał zatrucia jęki strzał
strzał raus raus strzał strzał

w pamięci rozmnaża się wirus

historia choroby


Dodane przez rabi dnia 07.12.2013 17:52 ˇ 4 Komentarzy · 777 Czytań · Drukuj
Komentarze
kropek dnia 07.12.2013 23:39
przeczytaj ten tekst pięć razy na głos. założę się, że przed szóstym razem poprosisz, o wykasowanie niniejszego manifestu.
a propos, dobrze walący konia, nadaje skórze tylko pierwsze trzy ruchy, potem już skóra sama lata! bez trzęsiawki!

dobrej zabawy peelowi życzę!

pozdrawiam
abi dnia 08.12.2013 13:01
przerysowanie osłabia i obrzydza, autoerotyczne i fekalne porównania zestawione z martyrologią nie zainteresowały,
odbieram jak manifest i dla mnie kojarzy się źle,
pozdrawiam
rabi dnia 08.12.2013 16:42
przyznać trzeba, że reakcje niespodziewane...

Trudno to zostawić bez odpowiedzi. Napiszę to co na innym portalu już pisałem.

Czytałem też kilkakrotnie i nie chcę tego usuwać, bo doskonale wiem co chciałem napisać i po co, mimo, że to eksperyment.
Nie ma tu żadnego przerysowania. Przeciwnie, jest tu wszystko na wierzchu bez przepuszczania przez filtry historycznych opowiastek czy "moralnej" poprawności opowiadań o przeżyciu obozowicza.
Nie ma tu ideologi ani filtra przez który cieknie opowieść o obozie koncentracyjnym z książek historycznych i opowiadań literatów.
Po to byłem w obozie, żeby dotknąć betonowego kibla, zobaczyć miskę z brukwią, posiedzieć chwilę przed barakiem i wyobrazić sobie samotność wśród zastraszonych, bez wyjścia, uprzedmiotowionych aż poza granicę przewartościowania czy relatywizmu moralnego. Dno dna, a jednak sa jeszzce odruchy pragnień bliskości seksualnej, przebłyski myśli o ucieczce, niewielka dawaka humoru - dystans i onanizm, życie które poraża bardziej niż śmierć dlatego ten wiersz nie jest smutny ani wesoły. To są bebechy na wierzchu. Poza tym to eksperyment i rozumiem, że nie dla każdego.

dzięki za poczytanie i pozdrawiam
Ewa Włodek dnia 08.12.2013 20:25
hmmm, przeczytałam, zadumałam się, bo jest to ta cząstka życia stworzeń z gatunku "homo sapiens", o których rzadko, bardzo rzadko pisze się otwarcie, bez filtrów i inszych kostiumów. I może dlatego wywołują swoisty dreszcz, że albo doskonale się wie, że to prawda, albo nie wie się i nie chce się wiedzieć. Kiedyś widziałam doskonały (choć wstrząsający, pod każdym względem) film o sowieckim łagrze, gdzie było wszystko to, o czym piszesz, i jeszcze ładnych parę innych "kawałków". Przeczytałam też bulwersującą książkę - dziennik 16-letniej żydówki, która trafiła do obozu w Ravensbruck, a właściwie do tamtejszego tak zwanego "domu lalek", czyli burdelu dla żołnierzy. Trzymam zakład, że 95 procent tych, którzy wiedzą co-nieco o tym obozie nie wie, że był tam i taki "rewir", i że więźniarki-"lalki seksualne" bywały "dzierżawione" do innych obozów. No, i posłuchałam kiedyś wspomnień pewnej nie żyjącej już dziś Pani, która lata 1942-1946 spędziła w sowieckim obozie, pracując przy wyrębie tajgi. Mocno się zdziwiłam, gdy usłyszałam, jaki miała sposób na przetrwanie. Trzymam zakład, że i dziś niektórych by to zdziwiło, a nawet - zgorszyło, bo takie "obrazki" odzierają niektóre zjawiska z mitycznej aury. Dlatego nie będę się "wykrzywiać" na Twój wiersz - uważam, że czasem i ten rodzaj obrazowania ma uzasadnienie...Pozdrawiam serdecznie, Ewa
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67113746 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005