poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 28.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Wiersz - tytuł: Inna

   Betonowy ul milczy
   jej twarz
   jaśnieje w szybie
   pociągnięciami światła
   obrazie wmalowanym
   w kwadrat okna
   sama z cieniami
   syn dawno temu
   na jej rękach
   gdzieś na jakiejś górze
   ojciec nieznany
   teraz i ona
   bez złotej pustyni
   bez Jana
   czesze w koronę
   posiwiałe włosy
   wypatruje znaków
   na pustym niebie
   cierpliwie czeka
   na wniebowzięcie
Dodane przez Megan dnia 09.05.2014 21:48 ˇ 27 Komentarzy · 670 Czytań · Drukuj
Komentarze
abirecka dnia 09.05.2014 22:10
Przykro mi, ale do herezji się nie ustosunkuję. Zwłaszcza przed 13 maja :( każdego roku oraz moimi - prawie codziennymi - uczestnictwami w majowych nabożeństwach.
Jeśli to ma być poetycka prowokacja, to wszystkiego naj... Beze mnie wszak, imienniczki Tej, która jest moją Patronką.
A Twórczyni, chyba Twórczyni? przypominam "Dziady kowieńskie".
I z tym dziełem proszę do Postarian czy teraz ich sukcesorów Świadków Jehowy.
Adwersarzom od razu odpowiadam: moja wiara, więc i moje zdanie. Wszelką dalszą dyskusję (na swój temat) ucinam!
Piszta se dalej, co chceta!
konto zabl na wniosek usera 8 dnia 10.05.2014 00:46
Nie czuję w ogóle myśli w tym tekście. Czy miało zabrzmieć obrazoburczo?

Są miejsca gdzie, w próbie odnalezienia przesłania, pogubiłem się zupełnie. Ciężko mi z tym, bo mam wrażenie, że przede mną pogubiła się także Autorka...

pozdrawiam C.
Margita dnia 10.05.2014 01:06
Pozornie chłodny, a w istocie nasycony emocjami wiersz, w którym gryząca ironia nie jest w stanie przesłonić głębokiego współczucia dla matki i zrozumienia dla jej nieskończenie cierpliwej nadziei... Do tego celny tytuł...
Wiersz, rzetelnością trafnych i dających do myślenia obserwacji i metafizycznych odniesień, trafia i do umysłu, i do serca. Uniknąć ckliwości w podjętym temacie to jeszcze inny powód, by podziwiać Autorkę.
Serdecznie pozdrawiam
Margita
etszked dnia 10.05.2014 09:09
Bez tego betonowego ula wiersz bardzo mi się podoba i nie rozumiem dlaczeg Pani abirecka widzi tu herezję bo ja choć też jestem wierzący nie zauważyłem tu nic złego a wprost przeciwnie. Ten wiersz a raczej intencje autora należy przemyśleć a nie skazywać go na wygnanie. A zresztą każdy ma prawo do inności i może stąd ten tytuł. Brak tolerancji nadal u nas pokutuje. Megan, uważam, że wiersz jest dobry. Pozdrawiam serdecznie.
mgnienie dnia 10.05.2014 12:19
Zastanawiał mnie pierwszy wers...i nagle zobaczyłam w oknie betonowego bloku starą, samotną kobietę , pogodzoną z losem, cierpliwie czekającą na jego dopełnienie...tak to czytam Megan, może rozmijam się z Twoim przekazem...ale ,obraz zatrzymuje, nie mozna przejść obojętnie, pozdrawiam serdecznie:)
aleksanderulissestor dnia 10.05.2014 12:21
-:)))))

wszystkie te majówki są w gruncie rzeczy niebiblijne
i na tyle niepokoją światową radę kościołów złożoną z kościołów protestanckich ( oczywiście zarzutów jest więcej) że owa rada nieraz zwracała się do kościoła katolickiego o zaprzestanie używania przydomka chrześcijański nie może więc być tu mowy o herezji a jeśli nawet to wnioski nasuwają się same
ja tu widzę osobiste przemyślenia o świętości i wniebowstąpieniu niedostępnym dla maluczkich i nieśmiałe pytanie a dlaczego
-:)))
pozdrawiam
Jędrzej Kuzyn dnia 10.05.2014 16:02
Jako, że często jeżdżę rowerem po okolicy, to napatrzyłem się na te betonowe ule z obrazkiem maryjnym w środku. Jest ich dużo jak pomników papieży w większości stwarzanych przez artystów klęczących na kolanach. Ale to nie przeszkadza w wierze, bo symbol to symbol. Podczas takiej jednej wycieczki zaobserwowałem grupę dzieciaków pod taka kapliczką w majowe późne popołudnie. Opowiadali sobie kawały, dopiero kiedy mnie zobaczyli nagle gwałtownie przyszła im ochota wrócić do modlitwy. Moim zdaniem, ten kto szuka i buntuje się, stwarza swoje wizje jest bliżej znalezienia boga, niż ten co na kolanach, tak jak ci rzeźbiarze, którzy na kolanach rzeźbią koszmarki. Wiersz poszukujący, a cóż warta poezja bez buntu i poszukiwań, bo przychodzi jak powyżej pisać o miłości, ale wtedy miłość jak widać przychodzi z trudem, bo i charakteru w kochaniu nie ma, i kochankowi nie potrafi go narzucić.
Pozdrawiam
abi dnia 11.05.2014 10:17
ładny tekst, zastanowił, wycieczek biblijnych nie robię, kamieniować nie będę, zatrzymał i tyle,
pozdrawiam
Megan dnia 11.05.2014 12:46
W życiu nie przypuszczałam, że rozpętam taką burzę moim niewinnym wierszem. Zmuszona więc jestem zabrać głos, choć bardzo nie lubię tłumaczyć : co autor miał na myśli. Widzę jednak, że czasem trzeba. Zaczynajmy więc P. Abirecka tak jak Pani jestem osobą głęboko wierzącą, ale na pewno nie czołgającą się przed Kościołem. W moim utworze nie było nawet śladu zamiaru obrazoburczego potraktowania Matki Jezusa, która tak samo jest Pani jak i moja. Ten fakt do zastanowienia polecam. Przedstawiłam kobietę z blokowiska , która w kompletnej samotności przeżywa swoje tragedie / podobnie jak Maria, choć inaczej / stąd tytuł/. Chciałam w ten sposób uczłowieczyć postać z Testamentu a z drugiej strony dodać nimbu męczeństwa " zwykłej" matce. A ponieważ ja sama jestem przede wszystkim matką - temat jest mi bardzo bliski. Myślę, że osoby z tzw. poetycką wrażliwością powinny odczuć i zrozumieć moje intencje.
Megan dnia 11.05.2014 12:49
Craonn- wyżej już wyjaśniłam co miałam na myśli i zapewniam, że nie pogubiłam się , bo dokładnie wiedziałam co chcę przekazać i nie sądzę, żeby to była jakaś intelektualna zagwozdka. Pozdrawiam.
Megan dnia 11.05.2014 12:53
Margita- No właśnie - Ty jednak potrafiłaś zrozumieć " co autor miał na myśli " i na dodatek pięknie to innym wyjaśniłaś, nie obawiając się gromów, które spadną na Twoją " niewierną" głowę - ja ją teraz chylę z wielkim szacunkiem przed Tobą i ...dziękuję .
Megan dnia 11.05.2014 13:00
etszked- już wyjaśniam - ten "betonowy ul" miał zobrazować blokowisko z tysiącem okien, żeby umiejscowić współczesną Marię. Jestem wierząca, tak jak i Ty i nie jest to wiersz obrazoburczy. Jestem głęboko przekonana, że Maria nie obraziłaby się na mnie , bo ona zna moje intencje. Ciekawa jestem co by powiedziała P. Abirecka na piękny wiersz Jana Rybowicza " Jak daleko do Jeruzalem" Pewnie też byłaby zbulwersowana. A intencja bardzo podobna.
Megan dnia 11.05.2014 13:06
mgnienie- już dawno udowodniłaś, że jesteś samą wrażliwością, więc nie dziwi mnie, że doskonale zorientowałaś się, co chciałam przekazać tym " betonowym ulem". Poza tym Twoja interpretacja dotycząca cierpliwego czekania na dopełnienie losu trafia w samo sedno.Gratuluję domyślności, ponieważ dla niektórych było to nieczytelne. Dziękuję więc za pomoc w wyjaśnieniach :)
Megan dnia 11.05.2014 13:11
aleksanderulissestor- dojrzałeś w moim wierszu dokładnie to, co trzeba. Też jestem na nie jeśli chodzi o rozbujałą dewocję, choć jak zaznaczam po raz trzeci - jestem wierząca. Serdecznie pozdrawiam :)
Megan dnia 11.05.2014 13:21
Jędrzej Kuzyn- przyznaję się bez bicia, że to mój błąd , bo " betonowy ul" odnosił się do blokowiska, a nie kapliczki przydrożnej, ale miałeś pełne prawo tak zrozumieć, bo skojarzenie samo się faktycznie nasuwa. Mam nadzieję, że powyższymi " objaśnieniami do tekstu" co nieco wyprostowałam.Sądzę, że na każdą kwestię - nie tylko religijną należy patrzeć z dystansem, choćby po to, żeby więcej zobaczyć i nie bać się dyskusji, bo to twórcze pod każdym względem. Dziękuję Ci za opinię i odwiedziny .
Megan dnia 11.05.2014 13:23
abi- Dziękuję Ci za życzliwą opinię :)
Ewa Włodek dnia 11.05.2014 15:50
hmmm, powiem tak:kiedyś zamieściłam tutaj dwa wiersze: "Hodegetria" i "Pieta", które - nawiązując do motywu Madonny - pokazywały zwykłą kobietę-matkę w specyficznej sytuacji. I może właśnie dlatego, że kiedyś też dotknęłam tego typu problematyki, odebrałabym Twój wiersz jako spojrzenie na wszystkie matki może oczyma Tej Najważniejszej...Do czego bym się przyczepiła - to do zbyt krótkiej frazy, z czego powstał słupek, nie ułatwiający odbioru. Ale mogę nie mieć racji. Pozdrawiam ciepło, Ewa
nitjer dnia 11.05.2014 22:52
W moim odczuciu wiersz nie jest pustosłowiem. Nie ma też charakteru obrazoburczego. Historia mocno ufającej Bogu starej kobiety, która cierpliwie i ze spokojem oczekuje boskich znaków i rozstrzygnięć.

Pozdrawiam.
Ewa dnia 12.05.2014 01:28
Dobry wiersz. Gorzej z zapisem. Enteroza się wkradła. Pozdrawiam.
bezecnik dnia 12.05.2014 13:54
Ja bym jednak doszukał się w wierszu szczypty przewrotności. No bo w końcu czemu nie? Gdyby dwa tysiącelat temu pewien człowiek, który stał się Bogiem, nie zakwestionował świętych tekstów, nie byłoby chrześcijaństwa. Wiersz jak zwykle u Ciebie, Megan, świetny.
Megan dnia 12.05.2014 16:19
Ewa Włodek- No właśnie, nie bójmy się kontrowersji - nikt nas za to nie zje. Dziękuję za komentarz. nitjer- dokładnie tak - dziękuję za obecność i odbiór zgodny z moimi oczekiwaniami :). Ewa- dziękuję za obecność . bezecnik- i słusznie ujrzałeś drugie dno - bo ono tam jest !!! Bardzo dziękuję za to, że mnie odwiedziłeś i że to dojrzałeś :)))
abirecka dnia 13.05.2014 22:01
Poczytałam komentarze, i się nie zawiodłam :-)
Retoryka wiersza: niczym u tych chodzących po chałupach ewangelizatorów.
Intetpretacje? Zob. załączone obrazki :-D
A ja? Zdania nie zmieniam. Bo co innego "Pieta" autorstwa "IZy", co innego zaprezentowany produkt, typu:
a) rzekomo "nieznany"ojciec;
b) sama "bez Jana";
c) czeka na "wniebowzięcie".
Zupełnie jakbym słyszała tych usiłujących mnie "nawrócić" ;)
Poetce gratulacje plus - przede wszystkim - oklaski dla mojej intuicji.
Nie jestem dewotką, jednak o imponderabilia będę walczyć do spokojności mojego [katolickiego] sumienia ;)
Niemniej, dzięki takim lub im podobnym wierszom, zyska Autorka niemalże sławę Conchity Wurst.
A zatem: powodzenia!!! Gdyż nie wiadomo co jest komu do (nie)szczęścia potrzebne ;)
Megan dnia 14.05.2014 11:51
smutne
Ewka64 dnia 14.05.2014 22:30
Wiersz prawdziwy,dokoła nas pełno takich kobiet ,z trudnym życiem i jeszcze gorszą starością,nie tylko kobiet a starych ludzi czekających cierpliwie na ten ostatni cud.Pozdrawiam serdecznie.Ewa.
Megan dnia 15.05.2014 11:28
[b]Ewka64[/b ]dziękuję za odwiedziny i zrozumienie przesłania :)
Anastazya dnia 18.05.2014 19:59
Ja również nie odebrałam jako obrazoburczy. Nic takiego w wierszu nie ma! Natomiast czytam ładnie poprowadzoną myśl w kierunku cierpienia Maryi i tej kobiet z bloku. Lubię wrażliwość, a ten wiersz ją ma. Dziękuję.
Megan dnia 19.05.2014 12:35
Anastazjo- dziękuję za opinię i ... trudno się z nią nie zgodzić :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67099193 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005