dnia 15.08.2014 00:11
Kaśka, to żeś poszalała :) |
dnia 15.08.2014 01:31
Oj Katarzyno, świat jest o wiele prostszy. Oczywiście można wchodzić w wyimaginowane światy. To jest prawo młodości. Ale peuenta jest zupełnie inna. Ale przyznasz mi rację dopiero za kilka lat. |
dnia 15.08.2014 06:37
Tak Jędrzeju masz rację ale cóż trzeba się wyszaleć. Dobre mini i też dobre mini......... Pozdrawiam serdecznie autorkę i komentatorów. |
dnia 15.08.2014 07:54
garmażeryjnie przekombinowałaś:
- wypunktowane "wnioski" podane, jak suchar w okopach |
dnia 15.08.2014 08:05
niewidome oczy - okropne jest- pozdrawiam, a sens jest tylko napisz jakoś inaczej- pozdrawiam |
dnia 15.08.2014 09:11
Nie wiem czy dobrze, ale mnie się to tak przeczytało:
Tobie
przynoszę rozgrzebane serce
na odciętej dłoni oczy
wpatrzone we wczoraj
znieruchomiałe po
to przynoszę garstkę
fraz i uncję
wspomnień
odcinanej dłoni
Pozdrawiam. |
dnia 15.08.2014 10:04
jeżeli ktoś zostanie mocno skrzywdzony, to nawet to ,co było dobre gdzieś zanika, wydaje się nierealne, stracona ufność sprawia wrażenie ślepoty...tak sobie odebrałem...pozdrawiam :) |
dnia 15.08.2014 11:14
c.d. ten tekst uważam za mocno chybiony, nawet jako żart ze strony Autorki. jakakolwiek próba reanimacji nie jest w stanie postawić go na nogi. kasiaballou, przyzwyczaiłaś do swoich dobrych wierszy, więc tym razem pozostają mi pozdrowienia. |
dnia 15.08.2014 13:29
RE
Dziękuję za wszystkie komcie. Nie czuję się przybita pomimo takiego, a nie innego odbioru. Msz ta mini oddaje bardzo wiele w niewielkiej formie, może nie potrafiłam przebić się nią do emocji, a w nie właśnie celowałam, z przekonaniem, że nadaję dość jasny i bardzo obrazowy, naładowany sporą dozą skomplikowanych emocji właśnie - czytelny komunikat. Pozdrawiam Państwa serdecznie :)
Kaśka. |
dnia 15.08.2014 14:42
brrrr! Paskudnie się czuje peelka! Okaleczona emocjonalnie, przekłada te okaleczenia na obraz urazów fizycznych. Obrazowo, jak diabli! Tylko pytanie: kim jest ten On, komu peelka ukazuje swój stan? Istota ziemska czy poza?...Ciekawie jest, moim zdaniem. Pozdrawiam ciepło, Ewa |
dnia 15.08.2014 16:05
jak dla mnie wyszło zbyt garmażeryjnie, zakłóciło i przeważyło
resztę, pozdrawiam |
dnia 15.08.2014 18:07
dodam, jest zarąbisty a garmażeryjne skojarzenia, to dlatego, bo dzisiaj piątek ;) |
dnia 15.08.2014 19:06
Abi - garmażerka przy takich odniesieniach zakrawa na kanibalizm. dla mnie przestrzelenie nie do zaakceptowania.
Ewo, Zygo66 - dziękuję za wniknięcie pod podszewkę wiersza.
Wdzięczna za poczytanie i komentarze pozdrawiam Wszystkich serdecznie. |
dnia 15.08.2014 21:39
van Gogh tylko ucho chlasnął dla swojej ogólnodostępnej ulubionej. Ty zaś znacznie więcej żeś pokiereszowała. W sumie mocny kondensat maca brry. jeżeli można, pozdrawiam |
dnia 15.08.2014 21:52
Juliuszu - nawet nie wiesz, jak się cieszę, że właśnie w tym kierunku poszła twoja interpretacja. dziękuję i pozdrawiam (pozwól) ciepło .. :) |
dnia 15.08.2014 21:56
Wojaczkowo babskie :-))) Jednak doskonałe :-))) Jak makabreski Franciszka Starowieyskiego :-))) |
dnia 15.08.2014 22:06
-:))
ni to o miłości ni o ataku zombie
wartości tekstu nie podnosi to że się z czym kojarzy a to czym jest co stara się pokazać i czym przekonuje a nie na ile odstręcza
pozdrawiam -;) |
dnia 15.08.2014 22:06
Abirecka - nie zasługuję na takie porównania, ale bardzo mi miło, bo przyznam - potrzebny mi był mały okład z miodu na to rozgrzebane serducho. pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 15.08.2014 22:11
Aleks(...) - dziękuję za podzielenie się spostrzeżeniami, pozdrawiam :) |
dnia 16.08.2014 09:12
Miłość nie zawsze jest tak jak byśmy sobie tego życzyli, ma zawsze różne oblicza. Jaka by nie była to często boli. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 16.08.2014 12:06
Etszked - zastanawiam się nad pewną prawidłowością. mam wrażenie, że związki trudne, burzliwe, bolesne są mocniejsze. nie zawsze trwałe, ale pozostawiają trwały, niezbywalny ślad. dziękuję, pozdrawiam serdecznie :) |