 |
Nawigacja |
 |
 |
Wątki na Forum |
 |
 |
Ostatnio dodane Wiersze |
 |
|
 |
Wiersz - tytuł: Pigwówka |
 |
 |
Po drodze przestałem palić papierosy,
te w foliowanych kartonowych pudełkach,
które jeszcze w dobie Peerelu były synonimem
luksusu. Skręcam - bibułka i szczypta tytoniu.
Cały kuchenny stół - w farfoclach. Jest w tym
jakaś uczciwość i solenność, która pozwala na namysł.
I pozwala na użycie, na przykład przed chwilą,
słowa coraz bledszego - jak cienka słomkowa herbata
parzona po raz trzeci, całkiem jak plemię Senoi,
które utraciło czas śnienia. Pękł mi na dwoje
ząb i trochę się obawiam, bo życie w tej dużej
przestrzeni, która mi została dana niezupełnie
z mojej woli, nie jest zupełnie łatwe. Na szczęście
po drodze zrobiłem pigwówkę w słoikach po leczu
od matki, z owoców systematycznie zbieranych
wokół domu pani doktor neurolog, nie w pełni
za jej wiedzą i zgodą. Ale przecież znamy się
z dzieciństwa. No i ukochany kot mojego kolegi
na stosie. Pod wpływem wysokiej temperatury,
jego zwłoki stanęły na prostych nogach,
z wyprężonym ogonem. Pomyślałem - koniec końców,
że jest nam po drodze, zupełnie, w tej dużej przestrzeni
żywiołu ognia.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
dnia 09.11.2014 05:34
Każdy z nas robi skręty ze swoich myśli
zostawić po sobie ślad pękniętym zębem ....
i z martwych wzbudzić kota palonego na stosie...
a,papierosy przestań palić na prawdę.Pozdrawiam |
dnia 09.11.2014 14:42
Odczekam jeszcze, Jacku, odczekam. Na (ewentualnie) dalsze komentarze ;)
Napiszę swój komentarz później. I nie na podstawie innych opinii ;-) ponieważ abirecka już sobie - na temat wiersza - indywidualne zdanie wypracowała :-) |
dnia 09.11.2014 17:48
ooo, la, la! Tytuł - zwyczajny, natomiast wiersz nie o tak całkiem zwyczajnych sprawach. Niby standard: pauperyzacja peela, od całkiem przyzwoitego poziomu ekonomicznego kiedyś, do o wiele stopni niższego - obecnie. I refleksja - wywołana być może spopieleniem martwego zwierzątka, a może to zdarzenie tylko ugruntował peela w przekonaniu, że wszystko jest czasowe, a każde życie kończy się tak samo - śmiercią...Poczytałam z uwagą. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 09.11.2014 18:27
Dobry wiersz. Pozdrawiam. Irga |
dnia 15.11.2014 15:14
Obiecałam, że jeszcze się zgłoszę, co niniejszym czynię;)
"Przymało" tych komentarzy, gdyż jak nie raz i nie dwa zauważyłam, że wybitne wiersze osobliwie szczęścia do komentatorów nie mają.
A wiersz Jacka z podsufitowej półki; gorzki niczym świętojańskie ziele i mało "nadziejny", kiedy opowiada o tzw. słodkiej prowincji, o
"Poezji ogrodów, domów i domków malowniczości, powagi wiekowych kościołów, wdzięku krzywych uliczek i tajemniczych zaułków. Słodkiej prowincji o każdej porze, w każdym czasie, w każdym odnajdującym się pejzażu..."
Taką prowincję jedynie można podziwiać zza samochodowych szyb, ponieważ sam Poeta okrutnie odziera z onirycznych tęsknot, bijąc po oczach przeraźliwą jasnością księżycowej pełni.
Bo w liryku Jacka, wszystko zwyczajnie do d..y, o ile nie "ch******e", łącznie z ułamanym zębem, papierosowym skrętem, trudnym do ogarnięcia bałaganem, umarłym kotem kolegi...
Jedynie tytułowa pigwówka ma po trosze zakazany zapach oraz smak rajskiej jabłoni. Pozyskana ze spadów, pozwala na 0,60 h zapomnienia.
I sam wiersz - nie do zapomnienia! Albowiem ilekroć pojawię się [przejazdem] w "Jackoopisanychstronach", to niezmiennie będę myślała o Jego "Pigwówce" :). |
dnia 15.01.2015 10:37
Bardzo dziękuję Państwu za komentarze, a szczególnie Pani abireckiej za wnikliwą lekturę. Wiersze nie domagają się komentatorów, ale, za każdym razem, gdy przydarza się spotkanie z prawdziwym Czytelnikiem, jest to dla autora duże święto. |
|
 |
 |
 |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
Pajacyk |
 |
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Aktualności |
 |
 |
Użytkownicy |
 |
 |
Gości Online: 21
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
 |
 |
 |
 |
|