poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMWtorek, 23.12.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Czy ten portal "umarł"?
FRASZKI
playlista- niezapomn...
Co to jest poezja?
"Na początku było sł...
Czy są przechowywane...
GRANICE POEZJI
Bank wysokooprocento...
Limeryki
Forma strony interne...
Ostatnio dodane Wiersze
Mlecz
Przyjdź dobrą nocą
Śliwki w czekoladzie
Róża
"Wielki Ogień "
Odmęty
I nie dyliżans
Mgła
Tuszenie tuszy
Elegancja - Franc(j)a
Wiersz - tytuł: Syndrom pustych gniazd
ptaki w locie
unoszą granice piękna

żurawie bociany łabędzie kraski czaple orzeł bielik
dziesiątki batalionów
niepowtarzalność

zamieniono je w martwą naturę
zakleszczone w bezruchu
jak manekiny

a miały nacieszyć się słońcem

cisza

przychody z biletów pozwolą chronić
ginące gatunki
Dodane przez silva dnia 13.11.2014 23:02 ˇ 13 Komentarzy · 897 Czytań · Drukuj
Komentarze
abirecka dnia 14.11.2014 13:26
Wiersz w zasadzie wzruszający, wszak w samym jego przesłaniu osobliwe braki.
Braki: nie luki. A dlaczego "braki":?
Najpierw tytuł:
a) "puste gniazda" to gniazda zbudowane: zasiedlone albo porzucone w wolnej przestrzeni, lecz:
b) sondując z treści wiersza, to owe w analizowanym liryku gniazda (z)budowane są raczej w niewoli, o ile wyszczególnione ptaki do tej niewoli zechcą się zaadaptować. Zwłaszcza nader szlachetny orzeł bielik? [konieczna opinia ornitologa!]
Z posiadanych przeze mnie informacji akurat ptaki drapieżne muszą mieć określoną przestrzeń typu "park narodowy".
W takim razie - w świetle zaprezentowanego utworu - orzeł bielik może być tylko eksponowany jako wypchany okaz, niemniej:
c) przechodząc do modnie nadużywanej "puenty" [kiedyś pisało się "pointy": od francuskiego "le point", czyli "punkt"] wywnioskować można, iż autorka opisuje ptaszarnię, ponieważ, cytat:

"przychody z biletów pozwolą chronić
ginące gatunki", wobec niniejszego:

a) jeszcze raz radziłabym zastanowić się nad samym tytułem,
b) sprawdzić, jakie ptaki rozmnażać się mogą w niewoli. Niewoli, dodajmy gwarantującej im minimum (napowietrznych) lotów.

Na zakończenie uzupełnię: aby ukrócić wszelkie spekulacje dot. mojego rzekomego "zwalczania" autorki, informuję, bez jakichkolwiek złośliwości:

- rewanżyzm jako rewanżyzm jest mi całkowicie obcy;
- prawdą jest, iż nie podanie mi uzasadnionego powodu dotyczącego krytyki moich własnych wierszy, wpadam w furię... Bowiem akurat tego rodzaju posiadam brzydką naturę ;), jakkolwiek sama
- teksty jako tzw. "profesjonalista" [od VI klasy szkoły podstawowej zajmowałam się interpretacją wierszy, niejednokrotnie wprawiając w popłoch uczących mnie ;-)))] czytam beznamiętnie, choć subiektywnie. Mimo wszystko "poetką jezdem" :-))), dlatego wiersze pani silvy odbieram bo odbieram, czyli:

"przepoetyzowane" zapisane na podstawie aktualnie obowiązujących "po(ł)etyckich norm", przez co zapakowane w kolorową i połyskliwą literacką poprawność, ale bez wewnętrznego [b]czucia oraz odczucia
,
- gdyż taką bowiem - w moim osobistym mniemaniu - jest ukrywająca się pod nickiem silva omówionaprze mnie autorka. [/b]
Ola Cichy dnia 14.11.2014 14:01
Lot , wolność i paradoks dwóch ostatnich wersów.
Bez wolności nie ma prawdziwego życia i piękna- "martwa natura" w nie-swoim środowisku.
Jednak odbieram tekst jako nieco surowy. Do przemyślenia jeszcze np. nie za bardzo "leży" mi "unoszenie granic piękna". Wiem, chodziło o wnoszący ruch ptasich skrzydeł- ale granice się poszerza lub zwęża. Jakoś mi metaforycznie nawet nie przystaje. W drugiej cząstce- choć lubię skróty- jakaś forma czasownikowa uwypukliłaby myśl.
Takie więc drobne... moim zdaniem do wyszukania jeszcze.
Pozdrawiam jak zwykle ciepło. Ola.
Ola Cichy dnia 14.11.2014 14:03
PS. No i tytuł mnie nieco zmylił. Myślałam o innym zjawisku...
No, ale to właśnie on zaintrygował.
Pzdr. Ola.
silva dnia 14.11.2014 14:08
Abirecka, cieszy to, że nadal Pani mnie czyta, chociaż pewnie nie warto... Tytuł jest celowym przekształceniem psychologicznego "syndromu pustego gniazda", by tu osiągnąć zwielokrotnioną dosłowność. Wydawało mi się, że martwa natura i zakleszczone w bezruchu jak manekiny jednoznacznie wskazują na martwe ptaki, wyliczanka początkowa zresztą też, bo w takim układzie mogą być tylko w muzeum przyrodniczym. No, cóż, najwyraźniej nie sprostałam zadaniu. Pozdrawiam.
silva dnia 14.11.2014 14:12
Olu, dziękuję za wizytę, tytuł właśnie ma intrygować i przez to naprowadzać, Twoje uwagi przemyślę, pozdrawiam.
mgnienie dnia 14.11.2014 15:14
Czytając pierwszy raz pomyślałam o ekspozycji-martwe ptaki wystawione na pokaz..i o wpływach z biletów na szczytny cel..ten cel nie łagodzi żalu za wolnością, lataniem,słońcem...a teraz myślę jeszcze o tych pustych gniazdach jak o tęskonocie..., serdecznie pozdrawiam.
silva dnia 14.11.2014 15:39
Mgnienie, dokładnie tak, niejednokrotnie do bezdusznej działalności dodajemy jakąś świetlaną ideologię, pozdrawiam i dziękuję.
nitjer dnia 15.11.2014 09:47
Dla mnie ten wiersz - z zasygnalizowanym ekologicznym przesłaniem, pomimo, że ktoś tu może dostrzec jedynie publicystykę - jest poetycko całkowicie przekonujący. Bardzo ładna jest fraza zawarta w dwóch pierwszych wersach. Moja (może i niepoprawna) częsta skłonność do kombinowania opcji alternatywnych spowodowała, że znalazłem taką oto:

ptaki w locie potrafią
unieść granice piękna
dużo dalej niż dotąd

No, ale przecież od razu widzę, że ta moja wersja alternatywna jednak domaga się dalszych przemeblowań w kolejnych wersach. A - na razie przynajmniej - nie mam na takie przeróbki odpowiednio dobrej koncepcji. Ewidentnie lepsza jest więc w kontekście całości treści wiersza, wersja autorska tego podobającego mi się fragmentu.


Pozdrawiam :)
silva dnia 15.11.2014 10:08
Nitjerze, bardzo dziękuję za wizytę i obszerny komentarz, Twoja wersja mi się podoba, ale nie byłaby moja, pozdrawiam.
Ewa Włodek dnia 16.11.2014 15:16
ekspozycja w muzeum zoologicznym, czy woliera w ogrodzie zoologicznym? Tak czy siak - te ptaki nie nacieszą się wolnością, nie nacieszą wzroku innych w swoim środowisku naturalnym. Szczególnie przemówiły do mnie cząstki: trzecia i ostatnia...Pozdrawiam ciepło, Ewa
silva dnia 16.11.2014 15:52
Ewo, dziękuję, że zajrzałaś i nawet znalazłaś coś dla Siebie, Ty zawsze umiesz szukać, pozdrawiam.
otulona dnia 18.11.2014 17:19
Zawsze lubię obserwować żywe ptaki,
za to nie lubię patrzeć na wypchane zwierzęta.
Nie poszłabym do takiego muzeum.
Wiersz zaangażowany.

Pozdrawiam
silva dnia 18.11.2014 20:22
Otulona, dziękuję za wizytę i czas darowany wierszowi, ja byłam w takim muzeum tylko raz, pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
ANTOLOGIA W OBRONIE ...
"W ŚWIECIE SŁOWA -PO...
XVIII Ogólnopolski K...
XLV Konkurs Poetycki...
Wieczór debiutu ksią...
Turniej jednego wier...
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
Użytkownicy
Gości Online: 21
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

84807565 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005