poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 26.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
GENEZA BUNTU
Od ust do ust...
walkwoman
taki spokój jest prz...
ISIDORE LILLIAN (oko...
Wiersz - tytuł: Natalka
Gładsza od aksamitnej sierści konia arabskiego,
szybsza od strzały, którą na wycieczce
zgubił niewielki amor od Kowalskich.

Działało przez krótki czas, ale na zawsze
zmieniło życie Natalki u ujścia Dunajca.

Chciała to miała, zaciążyło, przechlapało,
wody nie naniosło, w piecu nie napaliło.

I ino ten ziąb.

Tyle, że się grząsko zrobiło, a nieco później
ślisko i ciemniej niż zwykle.

A co mówiło mamidło? Nie mamić, nie omamiać,
nie tracić, ino zyskiwać.

Na samo wspomnienie głowa się kiwa
i telepie się serce.
Dodane przez Rosa dnia 19.12.2014 22:01 ˇ 12 Komentarzy · 693 Czytań · Drukuj
Komentarze
silva dnia 19.12.2014 22:45
Bardzo interesujące łamanie potoczyzmów abstraktem. mamidło super. Pozdrawiam.
Rosa dnia 19.12.2014 22:46
dzięki za wiele wnoszący komentarz:)
pozdr.
abirecka dnia 19.12.2014 23:08
Wiersze Rosy zadają mi niezmiennie "myślenice" ;-)))
Pani Ewo, w dwu ostatnich wersach trzeba wykreślić jedno "się" [zaburzona melodyka]:

"Na samo wspomnienie głowa się kiwa
i telepie serce"

Wiele serdeczności :)))

P.S. "Mamidłem" nazywała Pani Lilka Kossak swoją ukochaną Mamcię Panią Marię z Kisielnickich Juliuszową Kossakową ;-)
Rosa dnia 19.12.2014 23:26
Zgadza się. Maniusia z Kisielnickich była też moją duchową mamą :)
Kochałam Kossaków.
Rosa dnia 19.12.2014 23:27
Mogę zmienić po namyśle tak:

"Na samo wspomnienie głowa się kiwa
i się telepie serce."
abirecka dnia 19.12.2014 23:43
Pani Ewo, jak Pani upiera się dwukrotnie przy tym "się", to już proszę niczego tam nie zmieniać :)
Rosa dnia 20.12.2014 00:09
Ciut się upieram, ale na to jeszcze, świeżutkim okiem zerknę, gdy się zbudzą świerszcze, jutro ot tak z samego rana, Pani Anielo Moja Ukochana:)
Ewa Włodek dnia 20.12.2014 17:05
mamidło - jakże często jest istotna częścią życia niektórych osób! Jak u peelki. Ciekawie powiedziane, z tajemnicą, z podtekstem. Trafnie zastosowane prastare powiedzonko o kimś/czymś ulotnym, magicznym, niepraktycznym (kto je dziś jeszcze pamięta?)...Pozdrawiam serdecznie, Ewa
abirecka dnia 20.12.2014 21:18
Pomyłka z tymi Paniami Kossakowymi:
a) Juliuszowa to Zofia z Gałczyńskich [inna wersja z Gałczeńskich],
b) Wojciechowa - Maria z Kisielnickich,
c) o Jerzym nie warto wspominać. Siedział z dwiema: byłą, czyli Ewą z Kaplińskich oraz drugą [nazwiska nie pamiętam], z którą miał Glorię oraz Simonę.
otulona dnia 21.12.2014 20:10
:)

Na samo wspomnienie głowa się kiwa,
telepie serce.
Rosa dnia 21.12.2014 23:15
Dziękuję Ewo i otulona.

Dziękuję Pani Anielo :)
Istotnie Maniusia była żoną Wojciecha, to taki czeski błąd się wkradł, natomiast nie zgodzę się, że nie warto wspomnieć Jerzego. Biorąc pod uwagę istnienie jego dwóch wnuczek, córek Glorii: Joanny i Dagmary.
Joanna ma córkę Idę i syna Dana. Mieszka pod Białowieżą, a Dagmara ostatnio mieszkała z partnerem na Kossakówce w Krakowie (jednej z trzech Kossakówek, niestety w ruinie). Simona Kossak, bezdzietna, kochała Joannę jak własną córkę. Chciała ją nawet adoptować. To była zawsze barwna rodzina i jest nadal. A malarstwo Joanny to creme de la creme :)
:)))
Rosa dnia 21.12.2014 23:51
We Francji prawdopodobnie mieszka wnuczka Magdaleny Samozwaniec z domu Kossak, Isabelle, córka Reksy. Nie wiem, czy ma dzieci. Gdzieś w Argentynie ponoć żył syn Reksy z pierwszego małżeństwa Zyberk - Plater ze swoim ojcem. To tyle co mi się udało ustalić. Ktoś może wie coś więcej o tych współcześnie żyjących Kossakach?

Ps. Msz Joanna Kossak maluje równie dobrze jak Juliusz, ale pisze też z łatwością... :)Ma wszak geny i malarzy i pisarzy/poetów.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 14
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67077656 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005