| dnia 01.01.2015 14:38 Cudnie, dwie albo więcej linii tematycznych umiejętnie splecionych, tylko tego Armanda nie zlokalizowałam, ale pomyślę, jakiś bohater literacki mi świta, ale nie pamiętam, skąd... Pozdrawiam.***
 | 
| dnia 01.01.2015 15:58 Armandowi Levy'emu?
 | 
| dnia 01.01.2015 16:06 Andriej ? :D Wiersz przedni, pozdrawiam.
 | 
| dnia 01.01.2015 16:57 Do Siego z którym znowu przyszło się witać w zajeździe
 Pod Zziębniętym Kominem
 
 ostatni kłusownik dusi palenisko Tak jak ty
 wszelki ślad po zapomnianych
 sidłach
 
 nieodebrana zwierzyna
 
 -- powygrzebywałem sobie dla siebie
 | 
| dnia 01.01.2015 17:28 Piękny surrealistyczny staropolski skansen ;-))) Jak np. jedna z (o)powieści Piotra Wojciechowskiego ;-)
 | 
| dnia 01.01.2015 18:07 Nie skansen, tylko rustykalny park tematyczny!!!***
 | 
| dnia 01.01.2015 18:49 Inny kłusownik przybędzie i odbierze zwierzynę a Zziębnięty komin zapłonie ogniem.... Pozdrawiam, A
 | 
| dnia 01.01.2015 20:34 hmmm, może lepiej zostać ta niepodebraną zwierzyną, tym bardziej, że ślad po sidłach boli nawet wtedy, gdy się o nich już zapomni...Do zamyślenia, nie tytle nad skansenem, ile nad - kłusownikiem. Pozdrawiam z Nowym Rokiem, życząc najlepszego, Ewa
 | 
| dnia 02.01.2015 20:21 RE
 Podziękowanie za lekturę, komentarze i życzenia. W poszukiwaniu Armanda odsyłam do mojego profka, gdzie znajdziecie Państwo cykl listów adresowanych do tej nieco tajemniczej i msz wielce intrygującej postaci - zapraszam zatem serdecznie, z noworocznym pozdrowieniem :)
 Kaśka
 | 
| dnia 02.01.2015 20:40 Intrygujące. Pozdrawiam. Irga
 | 
| dnia 02.01.2015 22:28 Końcówka rzeczywiście intrygująca. Można odczytać:
 Jestem tu dla tego, który zastawił sidła. Inni - won!
 Pozdrawiam.
 | 
| dnia 03.01.2015 13:05 IRGO, ukłon :)
 Jacku; no, no... ciekawie czytasz, naprawdę b. ciekawie, dzięki :)
 
 Pozdrawiam Was serdecznie.
 K.
 | 
| dnia 05.01.2015 21:38 Przeczytałem, może nieco spóźniony, z Tobą ciepło jest nawet przy wyziębniętym kominie.Czuję właśnie zapach świeżego chleba,niesionego strofą Twojego uroczego wiersza. Pozdrawiam ciepło .
 | 
| dnia 06.01.2015 09:26 Na co dzień wokół mojej aury krążą wonne nuty Flowerbomb, tak że miła odmiana, że tak powiem :) Dzięki, Alfredzie za lekturę i tyle ciepłych słów, pozdrawiam serdecznie :)
 K.
 |