dnia 27.01.2015 17:58
Tytuł proszę zmienić ;-) Później podyskutuje się o samym wierszu ;) |
dnia 27.01.2015 19:55
Bardzo interesująco ale zmień morze alkoholu, zbyt oklepane do oryginalnej reszty. " W piekle diabeł jest postacią pozytywną" Lec... *** |
dnia 27.01.2015 20:14
Krzychu, ja również postuluję za zmianą tytułu :) Wiersz z ciekawym przesłaniem :) Pozdrawiam. |
dnia 27.01.2015 22:39
Lepiej wybaczać i pielęgnować.Gorzki jest owoc zaniechania. Jak myślisz dlaczego róża ma kolce?Małżeństwo to nie tylko konsumpcja,to wspólne radości i cierpienia,wzajemny szacunek Efezjan 6:33 .Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊. |
dnia 27.01.2015 23:15
dużo ciekawych refleksji, jest zatruta prawda, mordercze fantazje, zmieszane z nie do końca wygasłymi uczuciami, do tytułu nic nie mam, pasuje, dobry wiersz, pozdrawiam, Zyga |
dnia 27.01.2015 23:26
bardzo to interesujące;
a tytuł też bym zmieniła - na zupełnie nieoczywisty |
dnia 27.01.2015 23:40
bez "soku prawdy" i "drzwi przeszłości" byłoby świetnie
a tak to jest tylko bardzo dobrze ;-)
Pozdrawiam |
dnia 28.01.2015 00:54
dopełniacze przerażają, niemniej da się z tego wydłubać wiersz, |
dnia 28.01.2015 09:10
sytuacja warta wiersza, czy wiersz dorównał faktom?, nie jestem pewien, ale tak czy siak wiersz wart przeczytania |
dnia 28.01.2015 12:22
Drogi Moderatorze, proszę o zmianę tytułu na Piekielna pastorałka. |
dnia 28.01.2015 12:24
abirecka - trafiony-zatopiony :-) |
dnia 28.01.2015 12:26
silva - przyjdzie i na to czas :-) Dziękuję, dobra myśl. Muszę wobec tego przespać się jeszcze chwilę z tekstem. |
dnia 28.01.2015 12:27
no_name - mówisz-masz :-) Dzięki, że zajrzałaś. |
dnia 28.01.2015 12:33
Alfred - dla mnie "małżeństwo" ma już inne znaczenie... Ale ogólnie zgadzam się z Tobą, podarowane komuś dobro wróci kiedyś. Dziękuję Ci :-) Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 28.01.2015 12:36
zyga66 - fajnie, że zajrzałeś, dzięki. Czy wiersz jest taki dobry, czas pokaże. Jak na razie utrzymuje się na powierzchni :-)
Dziękuję za myśli. Pozdrawiam. |
dnia 28.01.2015 12:38
INTUNA - dziękuję za podpowiedź. Właśnie o taką mi chodziło. Pozdrawiam :-) |
dnia 28.01.2015 12:40
rabi - in progress :-) Dać mi czasa, pliss...
Dziękuję za odwiedziny i uwagi. Pozdrawiam. |
dnia 28.01.2015 12:44
Robert Furs - nie mówię, że nie. Ale fakt, że zwrócił uwagę to już duży plus. Dziękuję za odwiedziny. |
dnia 28.01.2015 12:47
adaszewski - brzmi to jak zachęta do dalszego tworzenia :-)
Lubię Twoje konstruktywne krytyki, dzięki. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 28.01.2015 19:50
była żona nachodzi mnie. zarzuca pretensjami o byt.
nazywać, nie nazywać. w jej retoryce.
zamilczeć czy zacałować.
a może utopić w wódce
zachowując w pamięci jedynie ból.
i niechby diabłu oświetliły noc miejskie neony
i wieczyste miejsce w hotelu zostało opłacone
wątpliwością.
fantazja stuka obcasami, czerwony szal owija dom.
a ja - tak...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 28.01.2015 20:25
Ewa Włodek - tyż piknie :-)
Dziękuję za chwilę uwagi i chęć zrozumienia. Pozdrawiam. Krzysiek. |
dnia 28.01.2015 20:27
Moderatorze, zmiłuj się, proszę :-) |
dnia 31.01.2015 19:03
Jezz, ale ja jestem leniwy... Pomyślałem tak:
Piekielna pastorałka
była żona nachodzi mnie. zarzuca pretensjami o byt.
nazywać, nie nazywać. przejąć jej określenia.
może milczeć, odebrać oręż ciszą.
zacałować po drzwi przeszłości.
wtedy nie pamiętać nic prócz bólu,
pogrzebać słowa
poświęcone na dwa.
wtedy diabłu oświetlić noc miejskimi neonami,
na wieczność opłacić hotel
wątpliwością.
stukają obcasy fantazji, czerwony szal omotał dom.
Jak warsztat to warsztat, tnijmy... |
dnia 31.01.2015 23:25
Bardzo osobisty wiersz, a tytuł Piekielna pastorałka zdecydowanie lepszy:)))) |
dnia 01.02.2015 17:54
solaris - dziękuję, zgadzam się całkowicie. Pozdrawiam. |