dnia 02.03.2015 14:08
pryszcz rozdrapany na brodzie, drzazga wypływająca z oka - wiarygodny ten wiersz... i ta kobieta, te kobiety |
dnia 02.03.2015 14:44
Panie Rafale, że też Pan tak idealnie rozszyfrował odautorskie intencje? ;-)))))) |
dnia 02.03.2015 15:00
Tyle tu cierpienia Nelu wiersz oczywiście na poziomie dla takich doliniarzy, jak ja nieosiągalnym, tylko temat... Pozdrawiam. |
dnia 02.03.2015 15:31
Tak inaczej..i tak prawdziwie, szczególnie porusza "nienarodzonego tumult pod sercem" i "drzazga wypływająca z oka szkarłatną łzą", Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 02.03.2015 16:04
ciekawy tryptyk, z odrobiną ironii, :) tak trzymać, pozdrawiam autorkę |
dnia 02.03.2015 16:18
Pani Nelu wielki pokłon w stronę takiej poezji, pozostaje mi tylko jej czytanie gdyż podobnie jak powiedział zdzislawis pisanie dla mnie jest nieosiągalne. Prawdziwy do bólu, który poniekąd płynie z tej poezji. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 02.03.2015 16:46
Zdzisiu; Panie Ryszardzie:
"Prawdziwy do bólu"? Na pewno w jakimś sensie zbuntowany, niczym te - moimi oczami - widziane kobiety, w które ja, czyli autorka postanowiła się wcielić. To znaczy w Weronikę, przełamującą własny lęk oraz "dyżurną" płaczkę.
Tą trzecią, stojącą pod krzyżem to ja jestem: posiadaczka trzech, w metryce kościelnej zapisanych imion, osobliwie niby ten, z jednego "Ukrzyżowań" El Greca kobiecych aniołów zbierający w dłonie spływającąze stóp Chrystusa, krew i zarazem Maria [były cztery, a wśród nich Magdalena, dawna jawnogrzesznica].
XII stacja drogi krzyżowej powtarza się podczas każdej Eucharystii.
Mgnieniu dziękuję za empatię, Robertowi za serdeczną życzliwość.
Wasze opinie, Kochani, spływają balsamicznym nardem na moje skołatane serce :))) |
dnia 02.03.2015 18:24
ech, my, kobiety, i nasze drogi krzyżowe! I drogi krzyżowe tych, których kochamy, więc i w nich uczestniczymy. Mota się jedna na drugą, kolejna na następną, i mamy, co mamy...Zamyśliłaś mnie, Nelu, tym słowem. Z serdecznym, Ewa |
dnia 02.03.2015 18:58
Ewusiu, nawet nie przyszło mi do głowy to, o czym Ty napisałaś :) A napisałaś z sercem i po kobiecemu, mądrze :)))) |
dnia 02.03.2015 19:06
Sam nie wiem, skąd mi się to bierze. |
dnia 02.03.2015 19:28
Panie Rafale, ja chyba wiem ;-) i przez to polubiłam Pana, po chrześcijańsku odpuściwszy nawet ów wetkany... gdzieś tam... palec ;-)))) |
dnia 02.03.2015 19:53
Uważam, że coraz lepiej się nam rozmawia, i będzie jeszcze lepiej - jest tylko jeden warunek: musimy mieć sobie co wybaczać. |
dnia 02.03.2015 20:00
Albo przyjmować siebie takimi, jakimi jesteśmy. Oczywiście z okresowym [ewentualnym] nabzdyczeniem się... :P |
dnia 02.03.2015 20:15
-:)))
czy to musi być takie smutne
przecież zwyciężył śmierc a to powód do radości
przyjdą święta i apiać smuta
dołuje mnie to żadnej nadziei
i ta pętla czasu
pozdrawiam -:)))) |
dnia 02.03.2015 20:29
Aleksandrze, a może tak pod moim "smutnym" tekstem Twój wiersz? |
dnia 02.03.2015 21:04
-;)))
siedzę coś czytam słyszę puk puk
kogo tam niesie grzecznie sie pytam
ktoś odpowiada jam jest twój bóg
mówię mu króko tyś chyba zgłupiał
na chwilę zamilkł pewnie osłupiał
siedzę więc dalej siedzę i czytam
zaskrzypiał zamek zajęczał próg
co nie dotarło grzecznie sie pytam
patrzę nie wierzę a we drzwiach bóg
ten blask ten zarost ta zwiewna szata
nawet wyglądał na swoje lata
po co zaś przyszedł za nic nie chwwytam
od piątej rano po świecie chodzę
co mi do tego grzecznie sie pytam
do piekieł wszedłem było po drodze
pomóż poratuj jestem zdrożony
głodny i łaknę słaby zmęczony
a ty tu żyjesz jak sybaryta
potem cos jakby pogroził palcem
usiądź coś podać grzecznie się pytam
wypił dwie kawy zjadł chleb ze smalcem
chwilę pogrzebał w przepastnej torbie
coś zanotował i poszedł sobie
dopiero siadłem causa finita
-:)))) |
dnia 02.03.2015 21:11
I proszę, mam! :-))))
To nawet więcej niż bukiecik kwitnących na potęgę przebiśniegów! :O |
dnia 03.03.2015 01:08
Gratuluję.
Także przymierzam się do "Drogi".
Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 03.03.2015 08:27
Narażeni na pętlę czasu, oczekujemy wspominając to, co człowiek człowiekowi między Niebem a Ziemią. Łza ością w gardle, zadrą w oku. Wypatrywana nadzieja rodzi Krzyż i zmartwychwstanie, na miarę - co człowiek może. |
dnia 03.03.2015 08:54
Refleksyjnie i z ogromną wrażliwością.
Czytam jak zwykle w skupieniu.
Ale z przyjemnością.:)
Pozdrawiam.Ola. |
dnia 03.03.2015 10:02
Kocie, jak mi podeślesz swój adres na priv, prześlę Ci swoją inną, napisaną w 2001 roku "Drogę Krzyżową" z najostatniejszych wydawniczych resztek mojej "Rodzimej Wieliczki".
Pani Kazimiero, Olu, serdeczne podziękowanie za dobre słowa :))) |
dnia 03.03.2015 14:18
Pięknie jak zawsze.pozdrawiam cieplutko |
dnia 03.03.2015 15:03
Całuję Cię, droga Aniu :) |
dnia 03.03.2015 19:14
Niechaj mnie portal o wiersze
Nie prosi
Bo jak moj wiersz moderator
Wrzuci
To kazdy kwiatek powie
Nie wierszowi
Żadna gwiazdka piosnki
Nie zanuci
Nim kwiatprzekwitnie
Nim gwiazdeczka zleci
SLUCHAJ, sa na portalu
Najlepsi poeci
Abirecka,alfred,wlodek
Etszked,silva irena
Oni jak gwiazdy błekitne
Kwiateczki czerwone
Będą całe poemata
SKLADAC
Ja też bym chcialapisać
Tak jak oni
Od nich to pragnę
Nauczyć sie gadac
Bo tam gdzie odry
Srebrne fale płyną
Byłam ongiś jak
Wszyscy dzieciną
Dzisiajj daleko odjechalam
W czasie
Dalej mnie los nieszczęśliwy
Goni
DAJCIE mi proszę trochę.
Światłosci
Dajcie mi prroszę wierszy
waszych woni
Bo mi naprawdę odmłodnieć
potrzeba
Wroce z portalu
TAKĄ jakby
Z nieba
Wybacz mi Juliuszu |
dnia 03.03.2015 19:26
Aniu, masz przede wszystkim moje serce :-) Wierszy Ci podeślę, ile zechcesz ;) Ale to siano, niestety, siano ;) |
dnia 04.03.2015 09:54
Neli, i na drodze krzyżowej mnie zaskakujesz.
Stację XII wybieram na najbliższy piątek do głośnego rozważania.
Pozdrawiam,lir |
dnia 04.03.2015 10:44
gratuluję. |
dnia 14.03.2015 15:08
lirowi oraz Agamemnowowi najpiękniejsze, Wielkopostno-marcowo-wiosenne podziękowania :)))
Przepraszam za opóźnienie za stosowną reakcję :) To moje, połączone z wiosennym zmęczeniem, gapiostwo :)))
Pewnie mnie znowu - i zwyczajowo - bolała głowa? :-)))
Serdecznie bardzo :-)))) |