Ktoś tam ma problem z nadmiarem,
a ktoś tam (wręcz przeciwnie) daleki jest od niego.
Pierwszemu potrzebny jest spokój, by ów nadmiar pomnożyć,
drugi biegnie przed siebie po przyszłość, byle tylko przeżyć.
Ktoś tam biega w panice po plaży,
bo ktoś tam strzela do niego.
Ktoś tam buduje meczet,
a ktoś tam patrzy w niebo.
Ktoś tam życzyłby sobie, by było go więcej,
drugi wręcz przeciwnie... tylko załamać ręce.
Ktoś tam dobrze ocenia przeszłość czyli dzieje,
drugi zaś jak najgorzej i od tego głupieje.
Jednych rozsadza wściekłość i wrzeszczą,
drudzy pytają przerażeni dlaczego,
a wszystko to wrze i fluktuuje.
Co do przyszłości - trudno powiedzieć... najwyżej się nieco skomplikuje.
Dodane przez MAT---
dnia 01.07.2015 14:59 ˇ
5 Komentarzy ·
299 Czytań ·
|