dnia 01.06.2016 14:11
Pomijam 7 pierwszych wersów i dalej dobrze treść wybrzmiewa;
natomiast zatrzymuje mnie - by dodać swoje 3 grosze - wers ostatni. Nie wiem w jakim wieku swojego życia i z jakim doświadczeniem Pan Antoni napisał tę sentencję o wspólnym patrzeniu przed siebie, w tym samym kierunku. Ja zaliczyłem sporo życia i mam wręcz inne spojrzenie na to "patrzenie".
Wg mnie kochać to znaczy patrzeć sobie w oczy; my oboje patrzymy sobie w oczy juz 53 lata i jest dobrze, jeśli nie b. dobrze.
Życie i tak bez naszego udziału swoim torem się toczy.
Patrzeć w tym samym kierunku mogą dwaj panowie z biznesu, którzy założywszy Spółkę z o.o. - albo i bez o.o:)- kalkulują jakby
tu zrobić największy zysk.
Proszę Cię silva wybacz tę moją wstawkę, ale tak mnie jakoś naszło:))
Pozdrawiam
Wiktor |
dnia 01.06.2016 17:39
Wiktorze, dziękuję za poczytanie i Twoje refleksje. Exupery miał 43 lata i właśnie przeżywał kryzys małżeński, kiedy to napisał. Róża to wizerunek jego żony. Tobie i Twojej żonie można by zazdrościć. W mim tekście chodzi o porozumienie niemające nic wspólnego z biznesem. Pozdrawiam. |
dnia 01.06.2016 17:46
Dla mnie, z pierwszej części wiersza, wynika druga. Pierwsza opisowa, druga refleksyjna, współgrają ze sobą.Czytam go, jako rozważania o trudnej sztuce komunikowania się ze sobą. Tu, w relacji autor /poeta -czytelnik. Bardzo ładna puenta. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 01.06.2016 17:50
Sibon, dziękuję, że zajrzałaś i podzieliłaś się Swoimi spostrzeżeniami. Pozdrawiam. |
dnia 01.06.2016 17:53
...w relacji autor/poeta- czytelnik, ale nie tylko.Sztuka komunikowania się ze sobą potrzebna jest w każdym wymiarze życia człowieka,między partnerami, w rodzinie, w kraju, na całym świecie...O ileż łatwiejsze, przyjemniejsze, bezpieczniejsze byłoby życie, gdyby ludzie potrafili się
porozumieć i zrozumieć |
dnia 01.06.2016 18:14
Sibon, dziękuję za powrót i poszerzenie kontekstu interpretacyjnego. Pozdrawiam. |
dnia 01.06.2016 18:25
Jak dla mnie piękny wiersz, z mądrym przesłaniem, aby
ludzie potrafili się porozumieć, zwłaszcza gdy są w związku,
aby potrafili patrzeć przez pryzmat drugiego człowieka,
najlepiej w tę samą stronę, bo patrząc w różną, raczej trudno się
porozumieć, uważam, że to jednak podobieństwa się bardziej
przyciągają, niż różnice, a różnić po norwidowsku nie każdy potrafi,
pięknie wplecione tło z obrazu Vermeera, z koronczarką,
tworzącą swoje ściegi, tak jak każdy z nas...
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 01.06.2016 19:20
Niepoprawna optymistko, dziękuję za lekturę i empatyczne odbiór ze wskazaniem na refleksje, które da się z tekstu wyprowadzić. Pozdrawiam. |
dnia 01.06.2016 19:40
bardzo piękna puenta |
dnia 01.06.2016 20:28
Istnieje taki kierunek, w którym wszyscy patrzymy. Bije po oczach. To sztuka. W całej swej różnorodności i w każdym czasie. Ty sama ożywiasz słowami koronczarkę z obrazu sprzed setek lat, a my patrzymy w jej kierunku, bo pewnie niejedno z nas kliknęło hasło Vermeer. |
dnia 01.06.2016 20:38
Moim zdaniem :
cała treść poprzedzająca dwa ostatnie wersy, to przemyślnie użyty zabieg, by wyrazić marzenie zawarte w puencie dwuwersowej. A te dwa wersy, jako główny postulat Autora są aktualniejsze, niż nieudane koronkarstwo "intryg władców świata"współcześnie prowadzonych. Bo przecież nie osiągną oni precyzji obrazu Vermeera, pięknie opisanego na początku.
Pozdrawiam z uznaniem za całość. |
dnia 01.06.2016 20:53
Ad, dzięki, że chociaż puentę doceniłeś, pozdrawiam.
Ireno, dziękuję, że zajrzałaś i podzieliłaś się ważnymi refleksjami. Masz rację, że sztuka powinna wyznaczać kierunek patrzenia. Pozdrawiam.
Kurtad41, dziękuję za lekturę i poszerzenie kontekstu. Pozdrawiam. |
dnia 01.06.2016 21:09
Nie przeczytawszy nicka, sądziłem, że to wiersz Helutty o koronczarkach koniakowskich. Dopiero na samym końcu zorientowałem się, kto i gdzie :))
Bardzo dobry wiersz. |
dnia 01.06.2016 21:47
Bezecniku, witaj u mnie, dziękuję, koronczarka klockowa z Bobowej też tu jest. Pozdrawiam. |
dnia 01.06.2016 23:23
Mój przyczynek do Twojego wiersza znajdziesz na stronie Haiku :-)
Pozdrawiam |
dnia 01.06.2016 23:34
Januszu, wielkie dzięki, obraz Koronczarki jest bardzo inspirujący. Pozdrawiam. |
dnia 02.06.2016 07:08
Ślicznie, główna część i puenta bardzo interesujące, ogólnie wielki plus za wiersz.pozdr. |
dnia 02.06.2016 08:24
Bardzo dobry wiersz, silva :) |
dnia 02.06.2016 08:51
Śledząc te same
wspólne losu sploty
tak blisko siebie
mamy serc wyloty
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊. |
dnia 02.06.2016 09:25
Od pierwszego do ostatniego słowa wiersz jest dla mnie idealny. |
dnia 02.06.2016 10:31
Nie będę rozbierał wiersza na czynniki pierwsze, ale dla siebie tez coś w nim znalazłem, a to chyba dobrze o nim świadczy. Pozdrawiam. :-) |
dnia 02.06.2016 10:33
Frogiszcze, dziękuję za wielki plus. Pozdrawiam.
Joan, dziękuję, że zajrzałaś i uznałaś za bdb. Pozdrawiam.
Alfredzie, dziękuję za poczytanie i poetyckie podsumowanie. Pozdrawiam.
Koma17, dziękuję, Twoja opinia cieszy, choć chyba trochę na wyrost. Pozdrawiam. |
dnia 02.06.2016 10:34
Whitewolfie, dziękuję za lekturę, to bardzo ważne, że znalazłeś coś dla Siebie. Pozdrawiam. |
dnia 02.06.2016 11:50
Piękny wiersz - wszystko to widzę i czuję:) Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 02.06.2016 12:04
koronkowa robótka, :) piękna i przydatna zwłaszcza gdy w tle odczuwamy oczka koronczarki, (zmiana na plus), pozdrawiam, |
dnia 02.06.2016 12:16
To jeszcze ja. Chciałbym nieco rozwinąć myśl ze strony Haiku:
słowo poety
ożywia martwy obraz
niesie marzenie
Ta skondensowana interpretacja mówi, że Autorka najpierw słowami wiersza dodała obrazowi sugestywności, ożywając martwe rekwizyty zgodnie ze sobą współpracujące (migają klocki, krzyżują się jedwabne nitki), a dalej snuje marzenia o harmonii i zgodzie między ludźmi. Bardzo to szlachetne i ujmujące, aczkolwiek nieco naiwne. Ale cóż, to nie wina Poetki, a niedoskonałego ludzkiego świata. Wiersz do melancholijnego zadumania...
Pozdrawiam |
dnia 02.06.2016 13:14
Mgnienie, dziękuję za wizytę i empatyczny odbiór. Pozdrawiam.
Robercie, dziękuję podwójnie, za sugestie, które wykorzystałam też. Pozdrawiam.
Januszu, dziękuję za powrót i Twoje refleksje wzbogacone o haiku. Pozdrawiam. |
dnia 02.06.2016 14:27
Ciekawy wiersz.
"oryginalne", wolałabym czytać jako "kolorowe". Bardziej mi "przystają".
Ciepło.Ola. |
dnia 02.06.2016 14:40
Bardzo ciekawie, przeczytałam z przyjemnością :) |
dnia 02.06.2016 14:44
Olu, dzięki za poczytanie i opinię oraz uwagę, przemyślę. Pozdrawiam.
Zorianno, dziękuję, cała przyjemność po mojej stronie. Pozdrawiam. |