| dnia 30.06.2016 08:33 Tak jakby rzeczywiście coś z ważnych środków lirycznych umknęło takie mam wrażenie. Pozdrawiam.
 | 
| dnia 30.06.2016 08:53 A kiedy już się wyszalałem
 wszystkie wrażenia kodowałem
 by nie zapomnieć co straciłem
 i co od losu otrzymałem
 
 Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊.
 | 
| dnia 30.06.2016 09:44 zdzisławis
 Na pewno coś umknęło, coś wciąż umyka i będzie umykać. Ogarnąć wszystko jest niemożliwe.
 Dzięki
 
 Alfred
 Człowiek jest w stanie niewiele zakodować w swej pamięci, dlatego wymyślił elektronikę.
 | 
| dnia 30.06.2016 10:55 Zatrzymuję coś co umyka - to ładne i ważne, ale całość pozostawia niedosyt. Pozdrawiam.
 | 
| dnia 30.06.2016 10:58 jak, Silva!
 | 
| dnia 30.06.2016 11:00 Ascetyczna ta miniaturka - może nawet za bardzo ten niemy dialog został zakodowany.
 
 Pozdrawiam
 | 
| dnia 30.06.2016 14:56 Ostatnia  cząstka mi się podoba.. Ale jakoś nie potrafię wgryźć się w całość,
 Pozdrawiam serdecznie :)
 | 
| dnia 30.06.2016 15:39 Podoba mi się: "otwieram ścieżki i zmysły czuję się przygarnięta" Tylko cały czas gdzieś po głowie chodzi mi fraza kto sieje wiatr, ten zbiera burzę...Pozdrawiam serdecznie :-)
 | 
| dnia 30.06.2016 18:58 Ostatnia fraza piękna, całość intryguje, pozdrawiam
 | 
| dnia 30.06.2016 22:31 Podobnie jak zorianna. Pozdrawiam.
 | 
| dnia 01.07.2016 02:44 silva
 niedosyt - to i owszem. Tam gdzie ptaki i wiatr siewcami zawsze można się wybrać, a zmysły kodujące najedzą się do syta.
 
 Ryszard B
 Było miło, że silva, miło, że Ty.
 
 Janusz
 Resztę podpowie wyobraźnia, albo daj się namówić na małą wycieczkę.
 
 zorianna
 "wgryźć się w całość" - nie trzeba, to jest namawianie do wyjścia. W takich miejscach łagodność świata koi i wraca się do domu z doładowanym akumulatorkiem istnienia.
 
 kasandra
 Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę - faktycznie.
 W moim wierszu nikt nie sieje wiatru, a właśnie wiatr jest siewcą rozmaitych roślin, zapachów, głosów, łagodności i porywów, zawirowań i falowań, ...
 
 sibon
 Dzięki za pogłaskanie.
 
 Niepoprawna optymistka
 Wybierzcie się razem z zorianną.
 | 
| dnia 01.07.2016 08:41 Ooo...i teraz jakoś inaczej to widzę... słyszę, czuję :)
 Czy słusznie słyszę morza szum, ptaków śpiew?
 :)) serdecznie
 | 
| dnia 01.07.2016 10:48 Dzięki zorianno, że wróciłaś do mnie. Właśnie za chwilę wychodzę na działkę, tam zamienię słówko z kwiatami, posłucham co gada wiatr i pościnam szpadki traw.
 | 
| dnia 01.07.2016 12:08 :) bałem się że będzie coś o marszach :)przepraszam i pozdrawiam po prostu :)
 | 
| dnia 01.07.2016 17:56 kkb
 Marsze są mi nieco obce. Były kiedyś moim obowiązkiem - za czasów 1-majowych pochodów. Nie ma za co przepraszać, trzeba było, to się maszerowało.
 | 
| dnia 04.07.2016 15:43 "zatrzymuję coś co umyka" :):)):)
 Pozdrawiam ciepło.Ola.
 | 
| dnia 04.07.2016 19:50 Wielkie dzięki Oleńko, że mnie odnalazłaś i swą obecność przypieczętowałaś wpisem. Także pozdrawiam, bardzo serdecznie.
 |