poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 25.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
GENEZA BUNTU
Od ust do ust...
walkwoman
taki spokój jest prz...
ISIDORE LILLIAN (oko...
Wieczór autorski alb...
Wiersz - tytuł: mariaż
o poranku wypatrywała
wigilijnej gwiazdki
i tortu urodzinowego
chociaż bała się wilka
kochała czerwonego kapturka
czas jawił się tajemnicą

południe zawłaszczyły
jednorożce i motyle przybył
rycerz na bielutkim koniu
malinowy chruśniak poznała
bezwstydnie cieszyła się
że jest czas oswajała

gdy nadszedł wieczór
wyrzuciła lustra i kalendarze
czas próbowała zatrzymać
ale zegar stał się jej wrogiem
minuty biły a on groźnie szeptał
vulnerant omnes ultima necat*



* wszystkie ranią ostatnia zabija - napis umieszczany dawniej na zegarach


Dodane przez sibon dnia 29.07.2016 01:42 ˇ 20 Komentarzy · 1262 Czytań · Drukuj
Komentarze
złoty deszcz dnia 29.07.2016 03:53
Dobre, choć nie do końca dla mnie jasne. Muszę się z tym przespać.
Kazimiera Szczykutowicz dnia 29.07.2016 07:00
Ja właśnie wstałam i dla mnie wszystko jest jasne (choć dzień pochmurny). W powyższym wierszu widzę kobietę w podeszłym wieku, która kochała życie i doceniała jego piękno. Tylko zegar bezlitośnie dodawał jej zmarszczek i nakładał lata na ciało. Wówczas widywała swoją przeszłość, niby miraż.
Wierszem ujęte bardzo precyzyjnie.
kkb dnia 29.07.2016 09:00
:) fajne. Nawet bardzo, jak dla mnie :)
Pozdrawiam i dziękuję za tę chwilkę, która nie zraniła nudą ;)
koma17 dnia 29.07.2016 09:09
Często wracamy do tematu upływu czasu. Ładnie napisałaś. Pozwalam sobie na propozycje zmian:

malinowy chruśniak poznawała
bezwstydnie ciesząc się
oswajanym czasem


oraz

próbowała zatrzymać czas
ale zegar stał się jej wrogiem
popędzał ją groźnie szepcząc
vulnerant omnes ultima necat*


Oczywiście, że sugerowane zmiany wynikają z mojego subiektywnego odbioru wiersza. Pozdrawiam
kurtad41 dnia 29.07.2016 10:57
Wielce Szanowna sibon,
jest nas kilkoro (domniemanie), którzy obserwują siebie przy zegarze
na ścianie lub na ręce. Przenoszę zatem (bez druku) mój komentarz zamieszczony dla "stawila". Łączy, przynajmniej naszą trójkę dzisiaj, ten sam krąg myśli.

Dlatego już tylko pozdrawiam.
silva dnia 29.07.2016 12:45
Poranek, południe i wieczór- pory dnia i życia, a w tle czas, który trzeba oswajać, bo nie da się okiełznać, więc pozostaje mariaż...Ładnie. Pozdrawiam.
Janusz dnia 29.07.2016 12:50
Radosne dzieciństwo -> letnia dojrzałość -> smutek starości
Tak wygląda życiorys statystycznego człowieka. Ale są odchyłki od tego schematu - w dobrą i złą stronę...
Wiersz zastanawia - a to już dobrze :)

Pozdrawiam
IRGA dnia 29.07.2016 14:35
Podoba mi się. Pozdrawiam. Irga
mgnienie dnia 29.07.2016 20:52
Przypadł mi do gustu, sugestie Komy17 warte rozważenia, Pozdrawiam:)
sibon dnia 29.07.2016 21:25
złoty deszcz - dziękuje za odwiedziny i poczytanie, pozdrawiam

Kazimiera Szczykutowicz - piękny komentarz, jakże bliski moim przemyśleniom.Nieudany związek kobiety i czasu, jak nieudane małżeństwo, mariaż. Pozostają wspomnienia, które jawią się mirażem, dziękuje i pozdrawiam

kkb - cieszę się, pozdrawiam

koma17 - cieszy, że ładnie, dziękuję za czas poświęcony mojemu tekstowi. O zmianach pomyślę, pozdrawiam

kurtad41 - upływający czas dotyczy każdego. Tylko jedni się tym przejmują, inni nie. tym drugim tylko pozazdrościć.Dziękuje za odwiedziny i ślad. Pozdrawiam

silva - świetnie odczytujesz moje pisanie.Dziękuję za ładnie , pozdrawiam

Janusz - masz rację, różnie bywa.Dziękuję za wizytę i miły komentarz :) Pozdrawiam

IRGA - dziękuję i też pozdrawiam
sibon dnia 29.07.2016 21:28
mgnienie - dziękuję, pomyślę :) pozdrawiam :)
Ola Cichy dnia 29.07.2016 23:18
Jak mgnienie. Ciepelkowo pozdrawiam. O. :)
Milianna dnia 30.07.2016 06:59
Przeszkadzają mi inwersje, jakby na siłę zastosowane oraz niezrozumiała wersyfikacja w drugiej strofie. W czasownikach końcówki poległy, prawie same ła Trzykrotnie uzyte słowo czas też razi, przy kolejnych czytaniach.
Treść fajna, zwłaszcza puenta.
Jednak wg mnie, niedopracowany.

o poranku wypatrywała
wigilijnej gwiazdki
i tortu urodzinowego
mimo strachu przed wilkiem
kochała czerwonego kapturka
czas jawił się tajemnicą

południe zawłaszczyły
jednorożce i motyle
przybył rycerz na bielutkim koniu
wtedy poznała malinowy chruśniak
bezwstydnie oswajając chwile

gdy nadszedł wieczór
wyrzuciła lustra i kalendarze
próbując zatrzymać bieg
ale zegar stał się wrogiem
minuty biły a on groźnie szeptał
vulnerant omnes ultima necat*
RCN dnia 30.07.2016 09:36
Stos idiotyzmów uszeregowanych w wersy.
Jeżeli nie mam racji proszę uzasadnij : południe zawłaszczyły
jednorożce i motyle


Musi ci się nudzić na emeryturze.
sibon dnia 30.07.2016 11:13
RCN - to,że Ty czegoś nie rozumiesz, nie oznacza jeszcze, że jest stekiem bzdur.Widocznie potrzebujesz "kawa na ławę" Motyle i jednorożce, to przecież prosta symbolika. Nie miałeś nigdy "motyli w brzuchu" ? jak nie, to współczuję. Jednorożec symbolizuje (między innymi) miłość i szczęście małżeńskie.Południa nie tłumaczę, bo to chyba rozumiesz. A do emerytury, mam jeszcze trochę. A wiersz, oczywiście, nie musi Ci się podobać
sibon dnia 30.07.2016 11:35
Milianna - dziękuję za wnikliwą analizę mojego tekstu. Nie skorzystam z Twojej wersji, bo po pierwsze,nigdy nie korzystam z "gotowców" stworzonych przez innych, bo wtedy tekst przestaje być mój, po drugie, tekst w takim zapisie zmienia clou, a po trzecie, taki zapis nie podoba mi się. Słowo czas celowo jest powtarzane w każdej strofie, bo stanowi o znaczeniu treści całego wiersza, bo przecież zamienić go innym, to żadna trudność. Inwersje, to też środek stylistyczny, trochę barokowy, ale czasami lubię go używać :)) Czasowniki przemyślę, bo tego nie zauważyłam.
Miło, że zajrzałaś, poświęciłaś mi czas i doceniłaś treść i puentę, Pozdrawiam
Niepoprawna optymistka dnia 30.07.2016 13:01
Ciekawie, można rzec o biografii niejednego z nas, mogę się podpisać pod komentarzem silvy, chyba mi wybaczy:)
Oczywiście mnie się wiersz podoba, ja też bym nie zmieniała jej na propozycję Milianny, msz wiersz po zmianie byłby gorszy, a nie lepszy.
Pozdrawiam serdecznie,
lubię do Ciebie zaglądać, bo tutaj zawsze czytam coś fajnego:)
sibon dnia 30.07.2016 15:44
Niepoprawna optymistko - cieszę się, że wiersz Ci się podoba. Odnosi się do rzeczywistości, w której muszę żyć, bo tak się ułożyło. Czasami przeżywamy nie własną starość, bo do niej jeszcze trochę, tylko kogoś obok. To uzmysławia ulotność życia, unaocznia stan i miejsce do którego zmierzamy. Chociaż zawsze byłam osobą wesołą, teraz coraz mniej mi do śmiechu, coraz częściej mam wisielczy humor, jak ktoś (nie wymienię nicku) tu, na pp zauważył.To widać w moich wierszach, wiem, ale gdzieś muszę dać upust emocjom.
Dziękuję Ci za odwiedziny i miłe komentarze, pewnie nie zawsze zasłużone :)) Pozdrawiam serdecznie
Milianna dnia 30.07.2016 19:29
Ależ nie zmieniaj. To Twój tekst. Ja tylko napisałam co mnie w nim razi, nie musisz się zgadzać. A moja wersja?:))Czasem tak sobie robię:) Traktuję to jako ćwiczenie. Nie napisałabym w takim stylu. Nie moja bajka.
Niepoprawna optymistka dnia 02.08.2016 23:33
RE: sibon /sorry, że z poślizgiem/ tak, wiem, że tak bywa, też stykam się ze starością, jeszcze nie swoją, choć już młódką nie jestem:))
To prawda, że widząc ją, bywa, że w smutnym zwierciadle np pt Alzheimer - trudno zachować dobry humor, też znam jego oblicze, niestety i to, iż komuś "mieszają się światy", czasem trudno za nimi podążyć...

Co do tego czy słowa zasłużone, msz, jak najbardziej, takie są moje wrażenia, a o gustach jak wiadomo się nie dyskutuje, każdy ma inne odczucia, mnie Twoja wrażliwość i sposób pisania po prostu odpowiada, stąd daję temu wyraz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67064656 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005