dnia 04.09.2016 18:25
... próbowałem paru komentarzy, żaden nie wyszedł, więc umieszczam ten |
dnia 04.09.2016 18:26
Wojna w Syrii - ranne dziecka, które boi się płakać. Nie umiem wyrazić, jak bardzo to boli. Dobrze, że piszesz o tym, IRGO. Pozdrawiam |
dnia 04.09.2016 18:36
Poruszający tekst. Dzieci wierzą, że będzie dobrze i często tylko ta wiara im zostaje...Ale co zrobić, gdy nie ma mamy i domu? Pozdrawiam. |
dnia 04.09.2016 18:43
opisujemy płaczliwie usankcjonowany tysiącami lat zamordyzm tamtych regionów, który nie ulegnie zmianie, marnując czas i papier... a u nas(?)
może tak spektakularnie się nie cierpi, bo u nas własna matka, ojciec, ojczym; do "kołyski" pięści dodaje i w siniaki przyozdabia z zejściem na ojomie włącznie.
...cóż, tekst nie przypadł |
dnia 04.09.2016 18:51
adaszewski, dziękuję za wizytę. Pozdrawiam. Irga
koma17, dziękuję Ci za komentarz. Pozdrawiam. Irga |
dnia 04.09.2016 18:57
lunatyku, dziękuję, za komentarz. Pozdrawiam. Irga
Mithotynie, dziękuję, że zechciałeś przeczytać. Uważasz szkoda papieru na okazanie współczucie drugiemu człowiekowi? Tylko w taki sposób mogę zaprotestować, okazać, że cudza krzywda mnie dotyka. Dla mnie nie ma znaczenia jakiej narodowości jest krzywdzone dziecko... Pozdrawiam. Irga |
dnia 04.09.2016 18:59
* Uważasz, że |
dnia 04.09.2016 19:10
Zgadzam się z Mithotynem po części, że ludzkie cierpienie wszędzie tak samo boli ( o ile to miał na myśli ), ale jednak tekst poruszył, |
dnia 04.09.2016 19:34
IRGO, podziękujmy gnidom z jaskenlandu. Adieu |
dnia 04.09.2016 19:50
Tak, to straszne, wojny prowadzą dorośli, a cierpią dzieci, które nawet nie rozumieją, o co chodzi. Gdyby zamknięcie oczu mogło odwrócić rzeczywistość... Pozdrawiam. |
dnia 04.09.2016 19:51
frogiszcze, dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. Irga
Ooo, ludzka krzywda nie ma narodowości... Pozdrawiam. Irga
P.S. widać, jestem niedzisiejsza, bo nie wiem, co znaczy słowo "jaskenland" |
dnia 04.09.2016 20:00
silvo bardzo, bardzo Ci dziękuję za Twoje słowa. Tak, zabijane i krzywdzone dzieci nie są niczemu winne. To dorośli zgotowali im taki los. Serdeczności. Irga |
dnia 04.09.2016 20:06
IRGO, chochlik, oczywiście jankeslandu. Jest taka narodowość, która zamknęła Indian do rezerwatów. Teraz w imię konstytucyjnego chronienia (własnej) wolności nakazuje innym jak mają postępować - USA.
endgame222:
Najpierw gnidom z jankeslandu zachciało się obalić Saddama Husseina. Efekt: zniszczony kraj, tysiące zabitych, tysiące emigrantów.
Potem gnidom z jankeslandu zachciało się obalić Kadafiego. Efekt: zniszczony kraj, tysiące zabitych, tysiące emigrantów.
Wreszcie gnidom z jankeslandu zachciało się obalić Assada. Efekt: zniszczony kraj, tysiące zabitych, tysiące emigrantów.
Ani zabici ani emigranci to nie jest problem dla gnid z jankeslandu. Zabici nie obchodzą nikogo, a emigranci to problem UE. |
dnia 04.09.2016 20:08
W Aleppo cierpiących szukamy
i u nas ich multum mamy
na krzyk za ścianą katuszy
wciąż zamykamy uszy
wrażliwe serce poety
nie wzrusza posad niestety
i u nas są fabryki broni
lecz strzelać będą oni
kiedy Aleppo z ziemią zrównają
z wizytą do nas wnet zawitają
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 04.09.2016 20:14
Alfredzie, jeśli masz ochotę wygłaszać manifesty, bądź tak miły i rób to u siebie. Pozdrawiam. Irga |
dnia 04.09.2016 20:30
Ooo, potępiam wojnę, potępiam przemoc. Nie dzielę bombardowań na dobre i złe. Mnie nie obchodzi jakiej narodowości był morderca za sterami. Chciałabym, żeby zbrodniarzowi każdej nocy śnił się krzyk i płacz niewinnych ofiar. |
dnia 04.09.2016 21:08
Dobrze, że są poeci, których wzrusza tragiczny los dziecka - ofiary wojny. Tylko nasuwa się pytanie - czy to cokolwiek zmieni? I wygląda na to, że odpowiedź brzmi: nie :( Dlatego, kiedy mam do czynienia z takimi poetyckimi wzruszeniami, odczuwam pewien dyskomfort psychiczny, wynikający z poczucia bezradności poetyckiego słowa wobec tragedii tysięcy niewinnych dzieci :( J. Stalin powiedział kiedyś cynicznie: Śmierć jednego, to tragedia, śmierć milionów to tylko statystyka. Marzy mi się poezja o takiej sile rażenia, która obali ten pogląd, tkwiący w umysłach rządzących światem. Ale pewnie to utopia... :(
Pozdrawiam |
dnia 04.09.2016 21:12
Januszu, to pisz. Zmierz się z tematem. Może właśnie Tobie się uda. Pozdrawiam |
dnia 04.09.2016 22:03
IRGA, wolne żarty... :) To musiałby być jakiś wysłannik z nieba, o nieziemskiej mocy przekonywania, żeby uciekałyby przed nim zastępy złych mocy...
Pozdrawiam ponownie. |
dnia 04.09.2016 22:14
To jest komentarz do Twojego utworu, nie mój manifest, myślałem że zrozumiesz...
widzisz cierpiących w Aleppo , ja widzę ich również u nas , czuję ich smutek , ból i bezradność. Żałuję że tutaj zajrzałem.
A jeśli ci się czasem wyda
ze wśród poetów braci masz
wspólne pragnienia to ułuda
w zmęczonych dłoniach schowaj twarz
miej się dobrze.,, Gdy smutek na twarzy serce staje się lepsze".Mimo wszystko dziękuję i Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊. |
dnia 04.09.2016 22:46
Poruszający...bardzo... Pozdrawiam |
dnia 04.09.2016 23:08
Alfredzie, rzeczywiście, zareagowałam zbyt nerwowo. Przepraszam. Irga |
dnia 04.09.2016 23:25
sibon, dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. Irga |
dnia 05.09.2016 01:26
temat bardzo poruszajacy,
mnie jednak niezbyt odpowiada ten zapis i tytuł rowniez
Niebieskie ptaki biegają po niebie już piąty rok,
głośno się zachowują. Rzucają piłeczkami kolorowymi z wielką siłą, rozbijają szyby w oknach i place zabaw. Mam pięć lat, mieszkam
w mieście Aleppo, lubię bawić się w chowanego. Gruz przysypuje mnie. Dobrze schowałem się. Krew na policzkach, Nie czuję nic. To zabawa tylko. Nie znam innej.
/wierszeamatora/ |
dnia 05.09.2016 04:28
Zdjęcie jest poruszające.
Ma w sobie tak wiele bezradności.Takiego dziwnego poczucia "oderwania" chłopca, który nie do końca wie, co się dzieje. Ma tylko dziecięcą nadzieję i "męskie' poczucie, że nie wolno płakać, bo...
Twój wiersz dobrze oddał te emocje. I mimo pierwszoosobowej "relacji', czuć Twoją empatię.
Pozdrawiam.Ola. |
dnia 05.09.2016 07:24
Milianno mnie natomiast niezbyt odpowiada Twój zapis. Nie odpowiada mi użycie 1 os. l.poj. " Gruz przysypuje mnie. Dobrze schowałem się"- zgrzyta.
Mój wiersz jest ekfrazą. Powstał, gdy zobaczyłam przejmujące zdjęcie chłopca z Aleppo. Jego twarz, przerażone oczy i milczenie Mam nadzieję, że pozwolisz mi wyrażać odczucia moimi własnymi, a nie Twoimi słowami.
Pozdrawiam. Irga |
dnia 05.09.2016 07:29
Olu, dziękuję za komentarz do utworu Milianny. A o moim nie napiszesz? ;) Pozdrawiam. Irga |
dnia 05.09.2016 08:12
chowa się w zaciśniętych dłoniach, jak dorośnie, jeżeli dorośnie, będzie w nich miał AK-47 albo inną zabawkę |
dnia 05.09.2016 08:24
J.J , tak. To prawda. Jeśli dożyje, będzie robił to, czego go nauczono.
W Polsce rodzice kupują chłopcom atrapy broni. To takie ładne, gdy dziecko bierze do ręki pistolet i mierzy do drugiego dziecka :(
Pozdrawiam. Irga |
dnia 05.09.2016 14:47
Każda krzywda boli i nas czytelnikòw, ale co my możemy? Pozdrawiam:) |
dnia 05.09.2016 16:01
IRGO to nie jest mój tekst. Autorem jest osoba o nicku WierszeAmatora.
Pozdrawiam. |
dnia 05.09.2016 17:54
Kochana Irgo. Ależ komentarz jest o Twoim wierszu. Wcześnie rano było i omsknął się mi cudzysłów. Ja wiem, że to nie" pierwsza osoba"- tak odruchowo wyszło, bo ja kiedy dzieje mi się coś złego wypowiadam się osobie w"trzeciej osobie" jak w "pierwszej", żeby oswoić problem, zdarzenie.Czasem stosuję taką niby 'narrację personalną",Za pierwszym razem tak przeczytałam Twój wiersz.
Teraz kolejny raz- rozumiem ekrazę.
Wycofuję się z określenia "pierwszoosobowa relacja"- żeby nie mieszać.
Nie zmieniam zadania, że Twój tekst porusza. Ciepełkowo.Ola.:):):) |
dnia 05.09.2016 18:00
Milianno, no to nie rozumiem, po co go przytoczyłaś? Że taki piękny? Kwestia gustu. Nie znam twórczości osoby o nicku WierszeAmatora. W każdym razie nie jest to ekfraza.
Pozdrawiam. |
dnia 05.09.2016 18:02
PaULO, bardzo dziękuję. Pozdrawiam.Irga
Olu, dziękuję serdecznie. Pozdrawiam. Irga |
dnia 05.09.2016 22:01
zgadzam się z Tobą, trzeba o tym pisać, bo szkoda tych dzieci, zabrano im dzieciństwo, to jest straszne, pozdrawiam, Zyga |
dnia 06.09.2016 07:43
Nie do końca zgadzam się z niektórymi komentarzami, według których nie warto mówić o cierpieniu jednostki, skoro tylu innych cierpi. W tym kontekscie nie miałoby sensu cierpienie Jezusa, skoro łotr jeden i drugi a z nimi całe rzecze ukrzyżowanych cierpieli tak samo a może i więcej (dłużej). Choć z drugiej strony czasami wydaje się, że śmierć Jezusa rzeczywiście była daremna. Ale to inna piosenka.
A wiersz OK. Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 06.09.2016 13:56
czy cierpienie zawsze musi odnosić się do Jezusa? Szatan też cierpiał, ale jakoś nikt o tym nie wspomina.
why?
co do wiersza, takie tematy zawsze są przejmujące. |
dnia 06.09.2016 14:07
tu nie potrzeba wielu słów, wystarczy łza
serdecznie |
dnia 06.09.2016 14:43
Imia
pytanie skierowane do mnie, więc odpowiadam, że nie musi. Moja powyższa notatka też takiego twierdzenia nie zawiera. Przeciwnie, suponuje, iż łotr, który umierał dłużej, cierpiał więcej.
darum |
dnia 06.09.2016 18:09
zyga66, cieszę się, że myślisz podobnie. Pozdrawiam. Irga
bezecniku, bardzo dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. Irga |
dnia 06.09.2016 18:09
bezecniku* |
dnia 06.09.2016 18:11
Imio, dziękuję za wizytę. Pozdrawiam. Irga
kaem, dziękuję. Serdecznie. Irga |