| dnia 13.11.2016 19:52 Ciepełkowe emocje u  Cb dzisiaj.
 Można się w nich ogrzać, chociaż to listopad.
 Obraz listopadowych czarów w oszronionych liściach , szczególnie- "koronki na skulonych suszkach' :):):)
 Muszę otworzyć okno. jeszcze tylko mrozistych powiewów mi brak i łzawych kulek z nieba.
 Buziaki.Cmok cmok.
 Ola.
 | 
| dnia 13.11.2016 20:36 Urokliwie odmalowałaś odpust na św. Marcina. Piłeczka na gumce z trocinami w środku rozczula, obrazy dziś i dawniej nakładają się na siebie, falują. Miło się czytało, pozdrawiam.
 | 
| dnia 13.11.2016 20:37 widzę [i]stelaż[/i] tego wiersz i podoba mi się
 | 
| dnia 13.11.2016 20:47 Nastrojowy wiersz, a szczególnie podobają mi się czułe słowa babci :-) Pozdrawiam serdecznie.
 | 
| dnia 13.11.2016 21:03 ciekawy wiersz, przywołuje wiele wspomnień i refleksji, pozdrawiam
 | 
| dnia 13.11.2016 21:03 Za lunatykiem.
 Pozdrawiam
 | 
| dnia 13.11.2016 21:06 Piękna klamra ze słów babci, a właściwie dwóch babć, dobrze było przeczytać i powspominać. Pozdrawiam.
 | 
| dnia 13.11.2016 22:01 Ola Cichy - jakże się cieszę, z Twoich odwiedzin:))) tylko nie otwieraj zbyt szeroko okna, księżyc dzisiaj w pełni ...może wywieść na manowce.
 Ściskam, Wiesia.
 koma 17  - nawet nie wiesz jak cieszę się z Twojego czytania, nie byłam pewna czy nie za dużo w jednym (choć wersów mało).
 Pozdrawiam Cię serdecznie:)
 adaszewski - dziękuję za dostrzeżenie stelażu i aprobatę:)
 Pozdrowienia posyłam:)
 lunatyk - chociaż było to tak dawno w każdy mroźniejszy listopad przypominam sobie słowa babci ( nauczyła mnie też pierwszego wiersza).
 Dziękuję za chwilkę, pozdrawiam ciepło:)
 Robert Furs - cieszę się , że nie przeszedł obojętnie. Serdecznie Cię pozdrawiam:)
 [bJanuszu][/b] - dziękuję ,że zaglądasz:) Ocalić...choćby okruchy wspomnień. Pozdrawiam serdecznie:)
 silva - ...tak - dwóch babć - tej z przeszłości i tej przyszłej (powoli wchodzimy w nowe role). Serdecznie dziękuję Ci za komentarz i pozdrawiam :)))
 | 
| dnia 14.11.2016 08:06 tu odpust ...a ty mi znowu zostawiasz pół płaszcza
 ....na mróz..
 Ciekawy wiersz, do przemyślenia.
 | 
| dnia 14.11.2016 15:35 pół płaszcza, które św. Marcin dał żebrakowi - cóż, każdy miał połowę płaszcza, czyli - minimum minimorum, możliwe do sensownego wykorzystania, albo - nie, zależy, jak spojrzeć na zagadnienie. A wspomnienie dawnych odpustów, w piłeczkami wypełnionymi trocinami - bardzo nastrojowe...
 | 
| dnia 14.11.2016 17:38 Odpust w kościele i odpust przed kościołem (szmira i tandeta na straganach) to dwie zupełnie inne sprawy.
 
 Ale wiersz cacuszko:)
 | 
| dnia 14.11.2016 18:34 Te pół płaszcza jest bardzo ważne, starcza na całe życie...
 Pięknie namalowany odpust z perspektywy pokoleń. Pomyślałam, jak dobrze jest mieć swój parafialny kościół, dzień odpustu, znajomy ołtarz....
 | 
| dnia 14.11.2016 20:10 Warkoczyk - ...na mróz także, na każdą biedę. Miło mi, że zajrzałeś i podzieliłeś swoim odczuciem :)
 Serdecznie pozdrawiam:)
 Ewa Włodek - racja w tych okryciach był spory naddatek, choć nie jeden nawet nie pomyśli, że trzeba wspomóc innego w potrzebie. W małych miejscowościach jeszcze utrzymuje się te tradycje - przyjeżdżają stragany zwane budami, niedawno sprawdzałam - są i kolorowe piłeczki na gumce jak w moim dzieciństwie.
 Cieszę się Ewo, że znowu jesteś, pozdrawiam cieplutko, Wiesia
 Edyta Sorensen - to prawda , najważniejsze przeżycie duchowe...chociaż dawniej, gdy mniejszy był dostęp do różnych dóbr i atrakcji, nawet takie tandetne różności cieszyły dzieci.
 Dziękuję Edyto za odwiedziny i przychylne słowo :) Pozdrawiam serdecznie:)
 helutta - o tak, ładnie to ujęłaś Moniko :) Szczególny sentyment mam do mojego pierwszego parafialnego kościoła, drewnianego, wiejskiego...chodziliśmy do niego pieszo, kilka kilometrów przez las...
 Serdecznie:)))
 | 
| dnia 14.11.2016 20:38 W listopadzie trzeba się bardziej dokładnie przypatrywać skąpej w barwy przyrodzie, ale jej kształty -oszronione liście, rachityczne światło, kryształki, koronki -  stanowią, jak widać w wierszu, dobre punkty obserwacji. Ich połączenie ze wspomnieniami dało ciepły wiersz.
 | 
| dnia 14.11.2016 21:27 Podoba mi się. Pozdrawiam. Irga
 | 
| dnia 15.11.2016 07:23 Irena Michalska - każda pora roku, każdy miesiąc ma swój urok, a dużo zależy od naszego stanu ducha. Dziękuję Ireno za Twoje "obserwacje" :) Serdecznie pozdrawiam:)
 IRGA - dziękuję Igro :) Ciepło pozdrawiam, Wiesia.
 | 
| dnia 15.11.2016 12:39 Gumka przy piłeczce
 dawno już zmurszała
 jeno mi garść wspomnień
 z dzieciństwa została
 
 Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 .
 | 
| dnia 15.11.2016 13:05 Dziękuję [bAlfredzie][/b] za rymowane wspomnienie:)
 Pozdrawiam ciepło:)
 | 
| dnia 16.11.2016 18:28 Chociaż trochę zimowo, ale ciepło :))
 
 Pozdrawiam
 | 
| dnia 17.11.2016 07:18 Bylem w tym roku na imieninach ulicy św Marcin, bylo chlodno ale bez śladów zimy. ;) Ale wnus może zmieniać postrzeganie pur roku. :)
 Pozdrawiam.
 |