dnia 18.02.2017 00:59
rock'n'rollowa babcia;) |
dnia 18.02.2017 08:48
Smutne, bardzo smutne. Dlaczego tak się dzieje? Pozdrawiam |
dnia 18.02.2017 11:10
Że niby staruszka to już nie może sobie zanucić piosenki? Wy młodzi najpierw dożyjcie do tego wieku to pogadamy. Moje pokolenie nigdy nie robiło sobie żartów z osób starszych. Pozdrawiam |
dnia 18.02.2017 11:31
pan_ruina - dziękuję, że zajrzałeś do mnie :-) Czasami śpiewanie jest ratunkiem dla człowieka. Pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 18.02.2017 11:34
komo17 - nie wiem...Inspiracją do napisania tego wiersza była fotografia staruszki na tle policji. Zdezorientowanej, ale spokojnej..W starszych ludziach, którzy wiele przeszli, jest taka pogodna rezygnacja i to podziwiam. Dziękuję i pozdrawiam ciepło. |
dnia 18.02.2017 11:40
zdzislawisie - dziękuję, ale pierwszy raz nie zgodzę się z komentarzem. Może zanucić, tak jak często robi to moja Babcia w wieku bohaterki tekstu, która jest optymistką - stąd jej pewne cechy przejęła moja staruszka...Babcia nauczyła mnie, że do życia trzeba podchodzić z pokorą i szukać pozytywów i nigdy nie przyszłoby mi do głowy, aby robić żarty z osób starszych...Chciałam pokazać sytuację, która naprawdę miała miejsce. Przykro mi, że tak to odebrałeś. Pozdrawiam. |
dnia 18.02.2017 11:52
Poruszający wiersz. Jednak ta dramatyczna eksmisja staruszki jest, na szczęście, przypadkiem odosobnionym, raczej przykładem urzędniczej znieczulicy i niekompetencji, a nie regułą. Istniejące prawo takich sytuacji na szczęście nie dopuszcza.
Wobec następujących osób sąd nie może orzec eksmisji, jeżeli nie zagwarantuje się im lokalu socjalnego:
r6; kobiet w ciąży
r6; małoletnich niepełnosprawnych
r6; ubezwłasnowolnionych oraz sprawujących nad nimi opiekę
r6; obłożnie chorych
r6; emerytów i rencistów, otrzymujących świadczenia z pomocy społecznej
r6; osób posiadających status bezrobotnego
Myślę że wiekowa staruszka na pewno zaliczała się do co najmniej jednej z tych grup, więc nie sądzę, żeby została na bruku.
Serdecznie pozdrawiam |
dnia 18.02.2017 12:32
nie należę do ludzi młodych wiekowo, chociaż czuję się młodo, bo młodość to stan ducha - mnie nauczono szacunku do starszych, sam nauczyłem się cenić ludzi młodych, często podziwiam ich umiejętności wiedzę, ale w tym procesie najważniejsza jest optymizm i wzajemność i o to chodzi - ciekawy wiersz, pozdrawiam autorkę cieplutko, |
dnia 18.02.2017 12:34
* najważniejszy |
dnia 18.02.2017 12:34
zdzisawis, wiersza nie odbieram jako żartu z jesieni życia, a to, że babcia nuci TEN rock'n'rollowy kawałek - doskonała pointa. |
dnia 18.02.2017 13:09
Januszu - nie wiem, dlaczego tytułowa staruszka była w nocy na dworze - może i z powodu eksmisji, ale wiem, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Dziękuję za komentarz prawny :-) i empatyczny odbiór... Pozdrawiam Cię serdecznie. |
dnia 18.02.2017 13:11
Robercie Furs :-) masz rację z młodością i optymizmem :-) Cieszę się, że tekst uznałeś za ciekawy. Pozdrawiam również ciepło :-) |
dnia 18.02.2017 13:13
pan_ruina - miło mi, że wróciłeś i to bardzo :-) Pozdrawiam :-) |
dnia 18.02.2017 14:51
Pięknie i wzruszająco. Wybieram: uśmiecha się
do dziewięćdziesięcioletnich myśli |
dnia 18.02.2017 14:52
Oczywiście pozdrawiam, za wcześnie kliknęłam. |
dnia 18.02.2017 16:06
Z wszystkich rzeczy na świecie, co najbardziej dla człowieka się liczy?>
Wiadomo!
Pełen brzuch jak i ciepło.
Tymczasem widać, że biedna staruszka posila ostatnimi okruchami nadziei. |
dnia 18.02.2017 16:12
silvo - dziękuję za Twe bardzo miłe dla mnie słowa :-)
Pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 18.02.2017 16:16
Spoksie - miło mi Cię gościć :-) Gdy człowiek zaspokoi podstawowe potrzeby, to może myśleć i o innych...A nadzieja? Myślę, że jest prawie zawsze. Pozdrawiam :-) |
dnia 18.02.2017 20:41
bardzo dobry i empatyczny wiersz, jak ktoś już napisał "lunatyczny"
pozdrawiam. :-))) |
dnia 18.02.2017 20:58
Juliuszu Karowadzi :-) pięknie dziękuję za Twe przesympatyczne słowa :-) i też bardzo Cię pozdrawiam :-) :-) |
dnia 18.02.2017 21:44
Gdy staruszka dom swój
wnukom przepisała
w domu starców sama
dni swych dożywała
kto z miłością swoich
staruszków dogląda
z nadzieją na przyszłość
starości wygląda
choć zmarszczki na twarzy
serce ciągle młode
rozdaje uśmiechy
na każdą pogodę
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 18.02.2017 21:56
Alfredzie - niestety i tak bywa jak napisałeś w pierwszej części, dlatego trzeba mówić o takich sytuacjach...A pod dwiema pozostałymi podpisuję się i to tak jak umiem najładniej :-) Serdecznie dziękuję za komentarz i pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 18.02.2017 22:36
zatrzymuje,pozdrawiam :) |
dnia 18.02.2017 22:46
elu_zwolinska :-) cieszę się, że tekst zatrzymał Cię i o tym napisałaś:-) Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy :-) |
dnia 19.02.2017 14:08
Smutny obrazek, bo też starość często jest smutna i przegrana. Ale Twoja staruszka promienieje optymizmem... Dobrze wierzyć w lepsze jutro, zawsze...
Serdeczności |
dnia 19.02.2017 14:38
sibon :-) dziękuję Ci bardzo za komentarz :-) Myślę, że optymizm jest niezbędny staruszce do życia... Pozdrawiam serdecznie |
dnia 19.02.2017 15:22
smutny obrazek, ale podoba mi się sposób w jaki go przedstawiłeś. Pozdrawiam:) |
dnia 19.02.2017 15:24
PaULO :-) Dziękuję za odwiedziny i miłe dla mnie słowa :-) Niestety, jakie też jest życie. Pozdrawiam wiosennie :-) |