poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 16.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Procesja Fatimska
Przypisani do mroku
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
bez granica
ero-tyk
Wiersz - tytuł: Migawki - 1988
w Podkowie na Dzierżyńskiego 25
bawi się warszawka
pod sosnami
Kazik siostry Japonki
zdeptane i oplute szyszki
owoce bluźnierstw gdy ma się dwadzieścia parę lat

powiedz mi
czy to było potrzebne
kiedy przeskoczyłem przez płot w Stawisku
by zerwać jabłko Pana Jarosława

komenda WKU rozesłała za mną list gończy
po tym jak odesłałem książeczkę wojskową
tłumacząc że długie paznokcie
których używam do gry na gitarze
będą przeszkadzały w naciskaniu na cyngiel

bardzo ci się spodobał ten nastrój
pieczone jabłko w kominku
i my na skserowanym papierze nutowym
w rytmie barkaroli

powiedz mi
czy to było potrzebne
teraz na emeryturce
chrzaniłbym w czapkę
liczyłbym belki i gwiazdki

gwiazdki

twoje i moje dzieci
kiedy się spotkają
uśmieją się
z tego wspomnienia


Dordrecht, 29 stycznia 2017
Dodane przez Ooo dnia 18.02.2017 15:53 ˇ 26 Komentarzy · 781 Czytań · Drukuj
Komentarze
Spoks dnia 18.02.2017 17:26
Moim zdaniem, są to bardziej takie osobiste wynurzenia aniżeli wiersz.
Lecz kto tego zabroni. ;)
Zresztą;
Nie dość rzadko i to każde z nas trafia w życiu zdarzenie które potrafi
diametralnie odmienić los.


W moim przypadku był to rok...hmmm - 1987 :)
Ooo dnia 18.02.2017 17:53
Spoks - być może tak jest jak prawisz. Jeśli rok 1987 ma dla ciebie szczególne znaczenie, napisz o tym; nikt tego nie broni. Zapytam: wiesz o czyje jabłko chodzi?
silva dnia 18.02.2017 18:17
Ciekawe wspomnienia, zwłaszcza o jabłku pana J.I., które może być wieloznaczne. Podoba mi się rozbrat wojska i pasji gitarzysty. Pozdrawiam.
silva dnia 18.02.2017 18:18
Tylko chyba w Stawisku.
Ooo dnia 18.02.2017 18:40
silvo - dobrze odczytałaś, jednak Stawiska są l.mn. i nie masz racji odnośnie odmiany. Adieu
Aberacja dnia 18.02.2017 19:21
Osobiste wspomnienia mnie ujęły. Czepiałabym się technicznej strony tj. wykonania (zakończenie wiersza najsłabsze), ale całość ma swoisty klimat, którym może zainteresować. Niemniej tylko na chwilę.
Ooo dnia 18.02.2017 19:32
Aberacjo, dzięki, że ujęły. Nic tu nie jest zapisane, żeby było mocne. Na tamtą chwilę ile miałaś lat? Adieu
Ooo dnia 18.02.2017 19:39
silvo - przepraszam, biję się w piersi, niech będzie w Stawisku. Wtedy były Stawiska. Adieu
Ooo dnia 18.02.2017 19:59
Spoks - dodam jeszcze, że prawdziwy wiersz jest zawsze osobistym wynurzeniem.
Spoks dnia 18.02.2017 20:58
Na początek, w kwestii pytania;
Chodzi o jabłko Pana Jarosława. :)
Co do powyższego;
Oczywiście! Zgadzam z tym, i cenię taką postawę. :)
Nie zgadzam jedynie z tym że jest to wiersz.
Nie muszę nawet sięgać do definicji, gdyż jak sam w zakończeniu piszesz,
są to wspomnienia.
Nic się nie stało że tu wstawiłeś, lecz nadaje co najwyżej jako wpis do pamiętnika.

Bez urazy!
Nie mam nic złego na myśli.
Tak i szanuję twoją otwartość.
Lecz podobnie jak ty sam, ja również zdania nie zmienię. :)
lunatyk dnia 18.02.2017 20:59
Lubię takie wspomnieniowe wiersze - są bardzo ludzkie. Pozdrawiam.
Spoks dnia 18.02.2017 21:09
czyli jednak wiersz! Ja się zabiję.. he ..he ;)
Ooo dnia 18.02.2017 21:16
Spoks - rzeczywiście, spostrzegawczością błysnąłeś. Ty nie wiesz o jakie jabłko chodzi, dyskurs na marne.

Dodam:

Czy lepiej pisać o siedmiu zbójach
i tym robić czytelnika w chuja
czy może o tym co było i jest
no powiedz przecież ty to wszystko wiesz

Każda chwila obraca się w przeszłość
sekunda mija jest już inaczej
nie mam do ciebie żadnych pretensji
jestem właśnie bez huku i znaczeń

Poezja się mieni w wieloznaczności
życie jak pukiel kruchego kija
łba nie urywa wiesz pewnie o tym
nic się nie tworzy gdy ginie i mija
Ooo dnia 18.02.2017 21:30
Spoks - i zmierz się prawdziwie ze swoim chechłaniem, czego ci nie życzę na serio.
Spoks dnia 18.02.2017 22:42
Co lepsze gorsze, trudno powiedzieć.
wszak prawda z prawdą zawsze rozmija
Dla ciebie jabłko i dla mnie jabłko
zerwane przyznaj, więc wina czyja

Co do pisania, na tym polega
w jakie dziedziny uwaga wniknie
trudno odróżnić jabłko od jabłka
Poezja z tego też nie wyniknie

Gdzie artystyczne środki i ości
przyznaj uczciwie, ty o tym wiesz
gdzie metafory, wieloznaczności
Życia proteza, ale nie wiersz :)
Milianna dnia 18.02.2017 22:57
To jest bez wątpienia wiersz.
Pisząc o sobie, swoim zyciu, rozterkach, bólu, radości dzielimy się z innymi, ale nie tylko - jest to też zapis współczesnego człowieka. Jaki jest w XXI wieku, jak odczuwa, jak to przelewa na papier. Tak to widze, moze mylnie. I dla mnie osobiście wiersze tzw. osobiste sa najprawdziwsze, najbardziej mnie zatrzymują, bo opowiadają o człowieku.

Spoks - jabłko pana Jarosława Iwaszkiewicza -był nazywany 'amatorem kwaśnych jabłek'.
"Większość z nas woli jabłka słodkie i dojrzałe. Zielone i kwaśne mają mniej wielbicieli. Dlatego mianem amatora kwaśnych jabłek określamy osobę, która robi lub lubi rzeczy dziwaczne, nieatrakcyjne i nieciekawe dla innych."
Mam nadzieję, że dobrze zrozumiałam.

I tu, wg mnie, jest piękna metafora, którą Autor zastosował w stosunku do swoich przeżyć:)

Przewidywany śmiech dzieci... a może jednak nie.
Spoks dnia 18.02.2017 23:34
Ooooo!, O!, to rozumiem.
Jak też;
Życie osobiste czyje, a tym bardziej swoje - trudny temat. ;)
Więcej już nie przeginam. :)

Przepraszam więc Autora za ten brak wiedzy jak też nieuwagę z mojej strony a i tobie Milianna dziękuję za dość wystarczające i satysfakcjonujace mnie wyjaśnienia. :)
Aberacja dnia 18.02.2017 23:34
Moje uwagi niech nie powodują u Ciebie złych emocji. To nie na tym ma polegać. Komentuję tekst - wg własnego odbioru, odczuć, najlepszej wiedzy, doświadczenia ect. Nie ma znaczenia, ile miałam lat w 1988 r. Nie oceniam niczego innego, tylko Twój wiersz. Lubię osobiste wiersze, chociaż wielu uważa, że są nieciekawe, bo mało uniwersalne i nie dają szerszej przestrzeni. Być może jest w tym trochę racji. Jeśli nie ujmiesz swoją historią, to jej nikt nie zapamięta i nikogo nie obejdzie. Imho, Twój wiersz jest niedopracowany technicznie. Wymaga jeszcze pracy. Stąd tekst zatrzymuje wyłącznie na chwilę. Moim skromnym zdaniem użyte rekwizyty też są ważne. W zaprezentowanym wykonaniu, są one
natomiast nieciekawe, zużyte, w żaden sposób nie zatrzymują.
kkb dnia 18.02.2017 23:48
Kooozak.
kkb dnia 18.02.2017 23:50
Powtórzenie z gwaiazdkami , najbardziej.
Robert Furs dnia 19.02.2017 01:34
ale w sumie emerytowanym gwiazdom rocka też się,
źle nie wiedzie, oglądają wydane płyty, grają wnukom stare przeboje -
pozdrawiam nieco muzycznie, :)
Ooo dnia 19.02.2017 11:23
Aberacjo - to miło, że dbasz o higienę emocjonalną interlokutora. Jasne, że komentarz to indywidualna sprawa, każdy ma prawo do własnego odbioru, braku odbioru itd., natomiast zasadniczą rzeczą, jest świadomość tego o czym się mówi. Przypuszczam, że w 1988 roku niewiele miałaś do powiedzenia, zwłaszcza na temat poezji; oczywiście mogę się mylić, za co z góry przepraszam.
Bardziej interesująca wydaje mi się twoja analiza od strony technicznej, na czym polega "niedopracowanie"?
Co do rekwizytów, to ich tutaj nie ma - test jest zapisem faktograficznym.
W tym przypadku poezja to nie teatr. Adieu
Ooo dnia 19.02.2017 11:28
"tekst"
Janusz dnia 19.02.2017 21:39
Jak widać, i za komuny jakoś się żyło. W końcu nawet w Oświęcimiu kochano się, malowano obrazy, a nawet orkiestra grała...
Moc pozdrowień
szarman dnia 15.03.2017 12:51
Fajny klimat a forma pasująca do zawartej treści, czyli jakbym to ujeła po mojemu taki naturalny haos wspomnień, do którego nie pasuje zakończenie, bo jest zbyt oczywiste moim skromnym zdaniem. Coś bym z tym zrobiła gdyby to był mój wiersz, ale nie jest. Pozdrawiam serdecznie.
Kamila dnia 17.03.2017 02:42
mam nadzieje ze spotkasz kobietę godną Twojego usposobienia.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 3
Użytkownicy Online: Grain

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67267585 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005