Ludzkość poznała różne gry i zabawy
słowem, cyframi i różnymi odniesieniami,
które wskazują drogę, by człowiek był prawy
i karmił się tylko samymi odkrywanymi prawdami.

Wprawdzie efekt jest mniej niż mierny,
to jednak/ nadal z uporem zadręcza też innych
stawianiem pytań, na które odpowiedzi przecież nie ma;
niektórzy nawet próbują, lecz próby te, to też jest raczej ściema.

I tak to właśnie szukamy właściwych kluczy
do sejfów prawdy przez nas jeszcze nie poznanej,
szukamy mądrego, który biegle i bezbłędnie nas przyuczy
do rozpoznawania " prawdy fałszywej" lecz przez ogół uznawanej.

Jest to ruch w kołowrocie zawsze aktualnym
odwieczny, ustawiający dla siebie wysoko poprzeczkę
i nawet wówczas, gdy efekt poszukiwań jawi się jakże banalnym,
pozostaje samookłamywanie, jako ratowanie złudzeń, chociaż troszeczkę.