dnia 15.03.2018 22:29
Widzę Cię przy kuchennym stole, patrzysz przez okno... Jest dobrze...
Obrazowy wiersz :-)
Pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 15.03.2018 22:41
Gaszenie i zapalanie światła jest trochę magiczne. Światło buduje nastrój. Lubię szarą porę o świcie i o zmroku. Twój wiersz też z wdziękiem nęci, czaruje :)) Pozdrawiam |
dnia 15.03.2018 23:15
To jest czas, kiedy chmury jeszcze są różowe, więc warto się im przyglądać, a światło mamy w sobie... Pozdrawiam. |
dnia 16.03.2018 00:12
To jakby o mnie. Coraz częściej zdaje mi się zapominać o rzeczach, o których nie powinno się zapominać. |
dnia 16.03.2018 08:47
Tak, wiersz bardzo bliski moim odczuciom, te "niedokończone" myśli, starania...szara godzina, ładnie ujęłaś ten czas.
Pozdrawiam:) |
dnia 16.03.2018 09:13
Zawsze lubiłam tą porę dnia po zachodzie słońca - jeszcze nieciemno, ale już niejasno.Magiczne chwile, które mają określony czas, a kończą się w momencie włączenia światła.
Twój wiersz przypomniał mi takie chwile - nad morzem szczególnie TO się czuje...:-)
Pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 16.03.2018 09:44
dzięki pamięci zachowujemy swoją tożsamość, żyjemy w swoistym kontinuum,
czy trwa to nieskończenie? pewno kiedyś przypomnimy sobie, gdzie leży klucz do tej zagadki, pozdrawiam, |
dnia 16.03.2018 11:10
usiłuję
przypomnieć sobie codzienne
odkładanie chwili
zapalenia lampy
...tyledlamnie |
dnia 16.03.2018 11:15
Z moich obserwacji:
...najpiękniejsze
wszystkie szare godziny -
Mleczne jak opal w którym przebłyska
rozżarzony drucik zachodu
Wówczas iszczą się marzenia
na jutrzejszy dzień
:))) |
dnia 16.03.2018 12:24
-:))
przełom dnia i nocy coś się naturalnie kończy a włączenie światła to nowy początek czegoś innego
pozdrawiam -:)) |
dnia 16.03.2018 13:34
wiersz budący nadzieję
jest podszewka codzienności
druga strona medalu |
dnia 16.03.2018 14:08
Szarość na zewnątrz pozwala wyraźniej ujrzeć wewnętrzne światło. Rozumiem peela, bo też lubię te chwile w mroku - ale wcale nie mroczne :)
Moc pozdrowień. |
dnia 16.03.2018 14:19
Bardzo obrazowo, te ułamki i zapalające się światła. Super. Pozdrowienia serdeczne :) |
dnia 16.03.2018 19:23
lunatyk - utożsamiłaś mnie z peelką, to nawet miłe. Podobno szara godzina to czas kontaktowania się z wybranymi osobami za pomocą myśli. :-)
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 16.03.2018 19:25
sibon - o szarej godzinie stajemy się podatni na czary :-))
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 16.03.2018 19:32
silva - też tak myślę :-)) Pozdrawiam serdecznie |
dnia 16.03.2018 19:40
Jędrzej Kuzyn - o mnie też trochę. Zapominam, więc zapisuję, by nie zapomnieć. :-)) Pozdrawiam serdecznie |
dnia 16.03.2018 19:46
mgnienie - szczególnie miły dla mnie Twój komentarz, bo zauważyłam, że często mamy podobne odczucia. Jak u pokrewnych dusz:-)
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 16.03.2018 19:51
Warkoczyk - faktycznie nad morzem lub nad jeziorem, bo w wodzie zostaje blask, gdy wokół już prawie ciemno.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 16.03.2018 19:59
Robert Furs - znalezienie tego klucza będzie wynikiem olśnienia. W gorączkowym szukaniu nie tylko niczego się nie odnajdzie, wręcz odwrotnie - można więcej zgubić.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 16.03.2018 20:03
Mithotyn - zaznaczę te wersy, by do nich wrócić być może w innym wierszu.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 16.03.2018 20:11
abirecka - dziękuję za podzielenie się swoimi obserwacjami. Są budujące, szczególnie jeśli chodzi o jutrzejszy dzień :-)
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 16.03.2018 20:16
aleksanderulissestor - uzupełniłeś mój wiersz trafną myślą :-) Zawsze moja peelka skupiała się bardziej na kończeniu i szara godzina była raczej smutna.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 16.03.2018 20:18
adaszewski - spodobała mi się podszewka codzienności, to jest właśnie to, ta druga strona.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 16.03.2018 20:22
Janusz - tak, nie są mroczne. Można spojrzeć w siebie, do swojego wnętrza i uwolnić jego blask przytłumiony codziennością.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 16.03.2018 20:24
Karminowe usta - masz dar pisania świetlistych komentarzy :-) dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 16.03.2018 20:52
czyżby o początkach demencji u peela.
tako przeczytanie moje. pewnie nie trafione, jednakowoż tak mnie nachodzi.
pozdrawiam. |
dnia 16.03.2018 21:04
Juliusz Karowadzi - oj tam, zaraz demencja. Zwykłe zapominanie w codziennej, ogłupiającej gonitwie. No, może troszkę sklerozy, bo ta dopada już dzieci w podstawówce. Bez przerwy słyszę jako wymówkę - zapomniałam/łem :-)))
Ale z drugiej strony, to pierwsza myśl jest właściwa. Więc może naszło Cię poprawnie? :-)))
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 16.03.2018 22:02
https://www.youtube.com/watch?v=dhW1mh7U6-U |
dnia 17.03.2018 08:02
:)
Podoba się.
Szczególnie ostatnia.
Pozdrowioneczka.
Ola.:))))))) |
dnia 17.03.2018 09:59
Mithotyn - :-) sympatycznie pozdrawiam |
dnia 17.03.2018 10:05
Ola Cichy - zastanawiam się, czy nie odchudzić wiersza aż prawie do tej ostatniej strofy.
Pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 17.03.2018 13:11
Ładne. Pozdrawiam. Irga |
dnia 17.03.2018 20:16
IRGA - dziękuję za miły komentarz :-)
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 17.03.2018 21:29
Pierwsza zwrotka doskonała!
Całość jak migawkowe ujęcia, świetnie zatrzymane w czasie.
Uwiodła.
Bardzo mi się podoba.
Gratuluję i pozdrawiam C. |
dnia 17.03.2018 21:46
Craonn - podbudowałeś, dzień zakończę z uśmiechem. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam. |
dnia 18.03.2018 11:13
Moment w którym o czymś zapominamy jest jak zgaszenie światła w naszym zagraconym wnętrzu. Gdy sobie o zapomnianym przypominamy mamy do czynienia z jego zapaleniem. Czasem zdarza nam się to na przemian tak często, że zaczyna to wyglądać na migotanie ;) Dzięki tej migotliwości jesteśmy bardziej widoczni dla innych, co szczególnie ważne po zapadnięciu zmroku. To potrafi zapobiec samotności i sprowadzić szybko pomoc gdy - usiłująca roztoczyć nieusuwalną ciemność - noc zbyt dokuczy. Twój interesujący wiersz zainspirował u mnie taki tok myślowy ;)
Pozdrawiam :) |
dnia 18.03.2018 12:19
nitjer - Twoja interpretacja jest wyjątkowo ciekawa. Dziękuję Ci bardzo, że się nią podzieliłeś.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 19.03.2018 09:43
jak moja córka hehe |
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)