poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 27.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
Wiersz - tytuł: Concierto de Aranjuez *
I
W chłodnych ścianach włożyliśmy obrączki
i miesiąc spłynął. Na Puente Largo
dotyk na policzku zapalił bezbarwne dni
w jasną doskonałość puentado. I ty
przestrzenna. Piękna w rasqueado
-najbardziej szczera.

II
I umarło, twarz chorobliwa.
Gorączkowo ściskam to
co ukryte. Wokół zapalone
miasta- zranione napisami, krwią.
Odłamane mury. Spopielenie
od siebie.

III
Przepaska na oczach, podniecające
zapachy i najważniejsze zawsze niewidoczne.
Krętymi drogami prowadzisz, w ogrodach
dajesz mi radość. Parki i lasy zawołają
nas później.


*J.Rodrigo
Dodane przez otulona dnia 03.09.2007 11:58 ˇ 35 Komentarzy · 1234 Czytań · Drukuj
Komentarze
Robert Furs dnia 03.09.2007 12:21
przy kolejnym czytaniu nowe refleksję, to cechy dobrego wiersza. podoba mi się,

ukłon,
Fenrir dnia 03.09.2007 12:24
Moje klimaty, ech, "uwodzicielski" tekst. Zawsze jeszcze można zdźbło poprawić, ale już jest dobrze. Pozdrawiam.
Michał Murowaniecki dnia 03.09.2007 12:32
Miles też to pięknie rozegrał.
Sławomir Hornik dnia 03.09.2007 12:57
No no no :)
Za całą resztą - siepodoba.
otulona dnia 03.09.2007 13:02
dziękuję bardzo za opinie. Tak wiem, że zawsze może być lepiej
i tak myślę, że w sumie mogłoby być bez 'puentado"
Miles owszem :) ale już z pewnego źródla wiem, że kompozytor
Joaquín Rodrigo najbardziej ukochał wykonania klasyczne i tak myślę, że najbardziej mu bliscy soliści gitarowi -ten dla którego napisał utwór oraz Pepe Romero i Paco de Lucia.
Pozdrawiam
mercedes_ka dnia 03.09.2007 13:08
Piękny wiersz na temat koncertu dla hiszpańskiego gitarzysty.Świetnie oddałałaś klimat przeżyć Rodrigo, zarówno tych radosnych jak i dramatycznych ( ślub, miesiąc miodowy i utrata wzroku ).
O muzyce wierszem potrafisz cudnie pisać.Ja to podziwiam u Ciebie.

pozdrawiam serdecznie
Jacom Jacam dnia 03.09.2007 13:24
Jak dla mnie OK ;-)
jaceksojan dnia 03.09.2007 14:10
mieszanka językowego makaronizmu, sentymentalizmu, egzaltacji i modnego ale powierzchownego katastrofizmu, którego we wspomnianym koncercie nie ma ani śladu...więc może tak mylący tytuł zmienić na inny? w rodzaju: "kompozytor" albo "biografia";
J.S
ozon dnia 03.09.2007 14:37
no, dobry ten kawałek... dla mnie chyba bez "nas" w ostatnim wersie. pozdrawiam i kłaniam się :)
otulona dnia 03.09.2007 15:28
Ozonie zastanawiałam się przed wpisaniem nad 'nas' i wpisałam
ale masz rację - bez jest lepiej, ponieważ w wersie wyżej jest już 'mi'
dziękuję, pozdrawiam

JS jak najbardziej tytuł taki jaki jest, ponieważ koncert
zawieraja elementy z życia kompozytora.( o czym można się dowiedzieć czytając informacje na ten temat).Już tak przystopowałam z adagiem bo mogloby być bardziej żałośnie, smętnie itd. Obce nazewnictwo też msz się broni - wszak koncert nie polski.Każdy inaczej odbiera muzykę i słowa - prawdziwa demokracja duszy. Zdrowia.
la-winda dnia 03.09.2007 15:55
mnie się nie podoba Andro :(
wyjątkowo ni
no szczel mnie w pisk, ale co ja uczynię? no co?
Michał Murowaniecki dnia 03.09.2007 15:59
autor wręcz nienawidził wersji Milesa. ;)

aha, przyjemny wiersz, tak w ogóle.
la-winda dnia 03.09.2007 16:30
aha, ino jedno się podoba "parki i lasy zawołają nas później" nie wiem czy zamierzony myk z prządkami :)
ale nawet jeśli nie, to lubię owo skojarzenie :))
Grzegorz Wołoszyn dnia 03.09.2007 17:00
Całkiem udany tekst. Końcówka może trochę za ckliwa, ale nie będę się czepiał. Pozdrawiam!
rena dnia 03.09.2007 17:04
ckliwa nie ckliwa...zamyka.
kolejny raz na tak.
lu marta dnia 03.09.2007 18:58
Bardzo na tak :)
Pozdrawiam ciepło.
Zbyszek63 dnia 03.09.2007 20:56
Puntado rapasodo nadęto pęknięto. Jednym słowem powaga na lodowisku.
otulona dnia 03.09.2007 21:11
Zbyszek 63 no w końcu prawdę napisałeś o sobie
otulona dnia 03.09.2007 21:12
Wszystkim dziękuję za czytanie, opinie. Pozdrawiam
henpust dnia 04.09.2007 21:35
Muszę napisać "dlaczego nie w chórze". Mam duże braki w lekturze PP. I kiedy mogę usiąść do komputera, zaczynam od najnowszych wpisów. Dochodzę do Otulonej, a tam już wszystko napisali. Wszystko, nie wszystko. Wiersz piękny. mądry i melancholijny. "Powidoki" ( czy może "posłuchy") J. Rodrigo mam w sobie. Ale muszę raz jeszcze odsłuchać. I połączyć z tekstem. Dziękuję. Pozdrawiam. Henryk
makt dnia 04.09.2007 23:46
oj klimat jest :) milo trafic na twoj wiersz :)
emba dnia 05.09.2007 05:18
:) przeczytałam
posłuchałam :)
myślę :)
wrócę :)

¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
słoneczności z mojego przybrzegu
emba
otulona dnia 05.09.2007 16:13
Concierto de Aranjuez *

I
W chłodnych ścianach włożyliśmy obrączki
i miesiąc spłynął. Na Puente Largo
dotyk na policzku zapalił bezbarwne dni
w jasną doskonałość . I ty
przestrzenna. Piękna, najbardziej
szczera w rasqueado.

II
I umarło, twarz chorobliwa.
Gorączkowo ściskam to
co ukryte. Wokół zapalone
miasta- zranione napisami, krwią.
Odłamane mury; spopielenie
od siebie.

III
Przepaska na oczach, podniecające
zapachy i najważniejsze zawsze niewidoczne.
Prowadzisz krętymi drogami, w ogrodach
dajesz mi radość. Parki i lasy zawołają
później.
otulona dnia 05.09.2007 16:13
Dziękuję państwu za opinie. Pozdrawiam.
emba dnia 05.09.2007 16:29
N :) no i dalej myślę, co by Ci tu napisać.
Jest ładnie, pięknie nawet, opowiadanie całe a nie wiersz.
zapachy i najważniejsze zawsze niewidoczne

to dla mnie esencja tekstu.

¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
słoneczności z mojego przybrzegu
emba
otulona dnia 05.09.2007 16:46
miło mi :) dziękuję
a wiesz dla mnie też
hewka dnia 05.09.2007 23:23
pieknie :) bardzo sie podoba, sciski :)
otulona dnia 06.09.2007 12:41
Hewko dzięki :)
kiane dnia 07.09.2007 11:11
Ależ to jest piękne, nie dość, że płynnie się czyta to jeszcze brzmi i do tego jest plastyczne! A czytałąś wiadomosć tu na portalu? Napisałam Ci o zlotnisku! Odezwij się, proszę.
Pozdrawiam cieplutko!
otulona dnia 07.09.2007 12:56
Dziękuję, odpisałam mailem.
masz przepełnioną pw.
Pozdrawiam :)
Krzysztof Kleszcz dnia 09.09.2007 22:35
wyobrażam sobie ów koncert - gra w uszach - tylko kończy się tak urwanie...
otulona dnia 10.09.2007 08:39
pierwotny zapis wersowy ( niektórym taki bardziej odpowiada, więc niech sobie tu będzie)

Concierto de Aranjuez

I
W chłodnych ścianach włożyliśmy obrączki i miesiąc
spłynął. Na Puente Largo dotyk na policzku zapalił
bezbarwne dni w jasną doskonałość puentado. I ty
przestrzenna. Piękna w rasqueado- najbardziej szczera.
II
I umarło, twarz chorobliwa. Gorączkowo ściskam
To co ukryte. Wokół zapalone miasta, zranione
napisami, krwią. Odłamane mury. Spopielenie.
III
Przepaska na oczach i podniecające zapachy,
najważniejsze zawsze niewidoczne. Krętymi drogami
prowadzisz, w ogrodach dajesz mi radość.
Parki i lasy zawołają nas później.
otulona dnia 10.09.2007 08:40
Krzysztofie K dziękuję, może w tej wersji powyżej już tak się nie urywa. Pozdrawiam
nitjer dnia 17.09.2007 00:36
Silnie działają na mnie słowa drugiej części, ale za najładniejszą uważam trzecią.

Pozdrawiam :)
otulona dnia 17.09.2007 20:52
dziękuję
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67093537 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005