Jezusie Maryjo co tu się dzieje
wrzeszczą do mnie anioły w niebie
z Sheolu ogień palący dotyka
lecz nie pali a głaszcze i znika
patrzę przed siebie nie wierząc w nic
kiedy mówi do mnie sam bóg w tej osobie
nie widziałem go nigdy w takiej odsłonie
Nie patrzę a widzę
nie słucham a słyszę
zbłądziłem ale się nie zgubiłem
zatonąłem ale się nie utopiłem
coś mnie tu trzyma
Brzytwy się chwytam
ostrze nie ostre
nie rani a może
Jak mam nazwać to uczucie
kiedy sam już nie wiem co czuje
i nie rozumiem co się stało
ale wiem że chce trafić do twych ramion
do ramion błogosławionych
dotykiem słodkim
chce w nich utonąć
i ciebie zapragnąć
a jak już zapragnę
nigdy nie stracić
bo się w tobie naprawdę
naprawdę zakochałem
zatonąłem i zgubiłem
ale uratowałem i nie zbłądziłem
Nie wiem gdzie jestem
słów mi brakuje
odnaleźć się już nie umiem
dam się ponieść
twej nieświadomej woli
bo wszystko co postanowisz
mnie zadowoli
Dodane przez KrzysztofPreyer
dnia 18.10.2018 23:43 ˇ
2 Komentarzy ·
350 Czytań ·
|