 |
dnia 23.10.2018 10:36
"długo skrywane dziewczyńskie tajemnice rozszypują się
wzdłuż nasypu"- to genialne.
Dar opowieści +
Mam niedosyt- to raczej złe określenie, nie oczekuję zwiekszenia dramatyczności- ale coś mi nie... od słów- "wątła dusza..."
Ślę samo dobre.
O.
:)) |
dnia 23.10.2018 10:37
"rozsypują" |
dnia 23.10.2018 11:06
Ble... :/ |
dnia 23.10.2018 11:42
widzę jak wzdłuż torowiska wątła dusza ściga się z nami
i wygrywa
Zakończenie SUPER! |
dnia 23.10.2018 11:47
Szkoda że ta dusza nie wskoczyła do pociągu i nie opowiedziała, czemu opuściła to wątłe ciało...
Moc pozdrowień. |
dnia 23.10.2018 13:04
mam ambiwalentne odczucia, może dlatego, ze moja matka zginęła pod kołami pociągu, a zapewne nie chciała się z nikim ścigać, jestem tego pewien, pozdr, |
dnia 23.10.2018 14:09
No właśnie, mam podobne odczuczucia jak Robert. Chociaż myslę, że pisze on o wypadku, a więc okoliczności inne.
Czy samobójcza smierć jest "wygraną" w "podróży"?
O. |
dnia 23.10.2018 14:24
Może lepiej trzeba było AnnoAgato drążyć to czego nie widać okiem, gdyż tak to się ta tragedia rozmywa, chociaż i tak sporo zostaje. :) |
dnia 23.10.2018 14:24
przejmujący wiersz. A |
dnia 23.10.2018 15:09
Wiersz DOSKONAŁY
gratuluję... bzdura!...
ZAZDROSZCZĘ |
dnia 23.10.2018 19:02
Adaszewski, nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że się ze mnie w sposób okrutny nabijasz :(
Magrygal, o tyle przejmujący, że byłam pasażerem pociągu, który spowodował śmierć, w jakiś sposób czułam, wciąż czuję się - winna :(
Kkb, nawet nie wiesz jak bardzo, maleńki kawałek dziewczynskiego ciała, może była to drobiny stopy, a może serca przyczepil się do liścia lopianu, w nadziei na dalsze życie? Krępy policjant w rękawiczkach - szczypczykami - delikatnie schwytal ten różowy skrawek, jak motyla i wysunął do plastikowej torebki, a tłum na korytarzu niecierpliwil się i zlorzeczyl "nie mogła się powiesić, musiała pod nasz pociąg?" well, empatyczni bliźni! I ja gdzieś w kącie. :( |
dnia 23.10.2018 20:10
Nie chciałabym być w tym pociągu... Poruszający tekst...
Pozdrawiam :-) |
dnia 23.10.2018 20:28
A ja w tym czasie wspólwinny paliłem na peronie, zresztą bez nasypu, bo to może górka rozrządowa była. |
dnia 23.10.2018 21:35
Pierwsza strofa przemawia, druga niestety nie z uwagi na jej zakończenie.
Pozdrawiam |
dnia 23.10.2018 22:53
Olu, dziękuję za Twoją niezawodną obecność :) co do pytania "czy samobójcza śmierć jest wygraną w podróży"? - nie wiem. Nie oceniam ludzi, którzy rezygnują z życia, odbierają je sobie. Najczęściej są chorzy lub bardzo nieszczęśliwi. Co do duszy, która o ile jest, a wiersz zakłada, że jest :) w moim odczuciu, nie będzie "potępiona", "ukarana", gdyż dość nacierpiała się tu, w życiu, dusza o ile jest, jest bytem wyzwolonym (z grzesznego ciała :) ) ergo - jest szczęśliwa, wygrana.
IZA, dziękuję
Januszku Mój, nawet nie wiesz, jak bardzo żałuję! Chętnie ucięłabym sobie z nią pogawędkę w kąciku przedziału. |
dnia 23.10.2018 23:03
Rober Furs, a to przepraszam Cię za ten wiersz :(
lunatyk, dziękuję za uwagę
KOma17,, a wiesz, że ten wiersz ma także inne zakonczenie :) |
dnia 23.10.2018 23:16
Grain, a Ty jak zwykle, zimniutki i pozbawiony uczuć! albo po prostu :) skrywający je za dymkiem z papierosa :)
zdzisławis well, może trzeba było? thx :) |
dnia 23.10.2018 23:19
Pierwsza naturalistyczna, a druga podąża w stronę mistyki, ale to do mnie nie przemawia, to wymagający temat. Kiedyś w metrze usłyszałam: "Pewnie znowu jakiś skoczek! Czy nie ma już dla nich drzew?" Pozdrawiam. |
dnia 24.10.2018 18:01
nie potrzebuję przeprosin, ani nawet empatii, bo jeśli txt w pierwszej strofoidzie jest prawdziwy, to refleksja autorki z drugiej jest jej konsekwencją niezależną od mojej ambiwalencji, jeśli zaś zapis jest bujdą to też nie jest to wina autorki, że mnie to nie buja, :) |
dnia 24.10.2018 19:36
silva, to po prostu jeden z tych wierszy, które muszą zaistnieć, w ramach odczyniania złego :)
Robert, tak to prawdziwy tekst. Tak czy siak, moją empatię masz :) Też zasyłam serdeczności. |
dnia 24.10.2018 20:33
Za Izą. Bardzo na tak. Pozdrawiam:) |
dnia 08.01.2019 21:53
Paula, pozdrawiam |
|
|
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)