i tak została pustka nie znaczy
że sam ten ciężar ponieść potrafię
przegranych bitew splamiona krew kapie
błędnych decyzji widmo rozpaczy
życie na dłoni złożyć naprędce
istnień skrzywdzonych stosy płonące
czy odpowiedzi w nim szukać dławiącej
czy może w siebie nie patrzeć więcej
noc ustępuje drga krtani struna
co stać się miało tu nie było łatwe
żal się wytrąca z losu nad ranem
gdy bezszelestnie opada luna
jak kurz po walce przegranej ze światłem
wschodzi sumienie nie zapisane
Dodane przez blaise14
dnia 06.04.2019 23:01 ˇ
1 Komentarzy ·
342 Czytań ·
|