nie mam problemów z prawem autorskim do nazwy cipło
ani z pozamałżeńskim pajęczarstwem konwekcyjnego
unoszenia pary nienasyconej albo już odwróconej plecami
pod cierpki dobrane nastawy ogrzewania w starym piecu
i płynność ławic w lodówce z półką na butelki
mój stary zajadał się solonymi prosto z beczki
nigdy nie słyszał kawału o pierwszej z bruzd
w ciele kobiety za sprawą o ostrej płetwy grzbietowej
i być może dlatego wciąż nie wiadomo
czy Ewa pachnie śledziem czy katolik Ewką
Dodane przez Grain
dnia 06.06.2019 03:40 ˇ
7 Komentarzy ·
717 Czytań ·
|