poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 28.03.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Chimeryków c.d.
playlista- niezapomn...
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Monodramy
,, limeryki"
HAIKU
poezja,org
Ostatnio dodane Wiersze
Marina z wlewek
Na początku
Przebudził się
Miniaturki na wesoło
kino objazdowe
do siebie
wielki post, wczesna...
kalki
Deadline
Niepunktualna nuta
Wiersz - tytuł: COUNTEE CULLEN (1903-1946): Incident (ang. > pol.)
Zdarzenie

Po Baltimore krążyłem dość
Beztrosko, z lekką głową,
Gdy się nawinął jeden gość,
Co wzrokiem mnie świdrował.

Ja miałem wtedy osiem lat,
On też nie sięgał nieba,
Mnie się podobał cały świat,
A on rzekł do mnie "Heban".

W tym Baltimore spędzałem czas
Od maja aż po Święta,
Lecz to, choć się zdarzyło raz,
To wszystko, co pamiętam.

                              przełożył Maciej Froński

I oryginał:


Once riding in old Baltimore,
Heart-filled, head-filled with glee,
I saw a Baltimorean
Keep looking straight at me.

Now I was eight and very small,
And he was no whit bigger,
And so I smiled, but he poked out
His tongue, and called me, 'Nigger.'

I saw the whole of Baltimore
From May until December;
Of all the things that happened there
That's all that I remember.
Dodane przez Maciek Froński dnia 19.06.2019 10:59 ˇ 8 Komentarzy · 354 Czytań · Drukuj
Komentarze
aleksanderulissestor dnia 19.06.2019 13:31
-:)))

marny czarny zamiast nieba heban

dobry wiersz

pozdrawiam -:))))
Ola Cichy dnia 19.06.2019 16:31
:)
jak zwykle, profesjonalnie.
O.
PaULA dnia 19.06.2019 23:07
Jeśli dobrze czytam, to ten jeden raz zaważył o życiu Hebana. Pozdrawiam:)
Janusz dnia 19.06.2019 23:33
Interesujący tekst :)
Moc pozdrowień.
silva dnia 20.06.2019 00:08
Bardzo ciekawie, ale nie ukrywam, że złagodziłeś treść. Hebany and ivory... Pozdrawiam.
Ooo dnia 20.06.2019 22:28
Heban to bardzo złagodzone określenie.
W zasadzie wokół tego słowa kręci się ten wiersz.
A przekład super.
Adieule
Maciek Froński dnia 21.06.2019 10:01
No właśnie, no właśnie...
Ola Cichy dnia 23.06.2019 13:36
Jak silve i ooo.
Dobry przekład.
Pozdrówka.
O.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 436
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: atramentowapanna

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

66802109 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005