Szczęśliwcy
Demokracja Ateńska
W skwarze słońca, leniwa
Uchodźców z wszystkich krajów
Pod swym niebem pomieści
Każdy znajdzie tu spokój,
Dom i miejsce do życia
Ileż tu świadków historii ,
Losów ludzkich opowieści.
Wyślizgane kamienie przez miliony pielgrzymów
Prehistorii ruiny i kolumny zniszczone
Jeszcze kiedyś się dźwignie dostojeństwem przedawnym
By Ateńską boginię swą postawić na tronie.
Słodkich myśli, wspomnienia, oleandrów aleją
W Akropolis ruinach Kariatydy się śmieją.
Do idących w objęciach ich oddechów co splata
Wiosny kwieciem zakwitłe i cytrusami wśród lata.
Lecz nie mogą zejść na dół do szczęśliwców na ziemi
Dźwigać muszą swe jarzmo ogrom, ciężar kamieni
I nie spoczną ni chwili tych bolesnych mąk ramion
Tłum uchodźców przybywa rzeką wciąż nieprzebraną
Ich stroskane oblicza przywykłe do udręki
Bardzo dumne z jej czynów swojej boskiej Atenki
Kiedy w świat już odejdą i wyruszą swą drogą
Nowych zastęp przygarną, w życiu im dopomogą.
Każdy znajdzie tu ciepło, pracę, chleb i schronienie
Serdecznym ogniem płoną ateńskie płomienie
Powita ciepłym uśmiechem, przybyszów każdego miasta
Otwarta na ich nieszczęście, boginka niewiasta.
                    Olśnienie
Słyszysz dźwięki, tętent granie
Jak muzyki rytm miarowy
Aż zawirowały drzewa
To kopyta, to podkowy.
Już przeleciał istne cudo
Patrz istota nie z tej ziemi
Srebrnej strugi wichru falą
...Księżyc użył swych promieni.
Ożywiając głuchą ciemność
Rozjaśniając nocy szaty
W postać rączą z baśni świata
W biały pegaz , koń skrzydlaty.
Nagle stanął, zarył ziemię.
Wstrzymał bieg, ustał w gonitwie,
Tylko białe skrzydła uniósł
Jako anioł przy modlitwie.
Załopotał niczym motyl
I w tę stronę wygiął szyję.
Czy widzenie, omam, miraż?
Czy sen ci swym życiem żyje.
Biały rumak. Cud nad kształty
W naszą stronę zwrócił głowę
Tylko w bajkach można spotkać
Duchy białe, czyste zdrowe
Dodane przez Tomasz Biazik
dnia 24.07.2019 03:18 ˇ
1 Komentarzy ·
438 Czytań ·
|