| 
 pielęgniarka przepływa przez salę 
niczym motyl biały kapustnik 
lekarze mówią przyciszonymi głosami 
tak ponoć lepiej dla pacjenta 
 
a we mnie płonie żywy ogień który niczym 
średniowieczny stos odejmuje tańcząc resztę sił 
 
by protestować trzeba wigoru a ten trzasnął drzwiami 
aż szyby udające witraże zadrgały jak zdarzy się 
za chwilę z moim maltretowanym ciałem 
 
co z tego że medycy wydobędą z płytkiego 
okopu się nie umknie poskowyczę 
wpadając głębiej i głębiej 
 
bezwłosa czaszka jedna z tych malowanych 
beksińskim pędzlem błyszczy z daleka  
kiedy podejdą do mnie w prosektorium 
zatrzymają wzrok w trójkącie chudych ud 
by upewnić się ze jestem kobietą 
 
na ogołoconych z piersi żebrach  
można zagrać Ave     
Dodane przez  IZa
dnia 24.11.2019 22:01 ˇ
10 Komentarzy ·
516 Czytań ·
  
 
 |