dnia 19.02.2020 20:08
-:)))
gałązka konwalii to trochę na wyrost
muchy bzyczą trochę jakby zgrzyta
kicają daj tu biegają
dobry pomysł
niektóre inwersje chyba nie są trafione
pozdrawiam -:))))) |
dnia 19.02.2020 20:51
Aleksandrze - mam słabość do konwalii, więc muszą zostać. "Bzyczą' i "kicają' mają podkreślać beztroskę (pozorną) nastroju - "biegają" brzmi za sztywno :)Inwersje rzecz gustu :)
Moc pozdrowień. |
dnia 19.02.2020 21:36
Zakończenie jak u M. Paździocha😄
Miłość to nic innego jak taki rodzaj choroby umysłowej. Szybko się pojawia i szybko znika zależy od osobnika.
Jak się znudzi należy znaleźć inny obiekt tzw uczuć i to chyba cała zagadka:-) |
dnia 19.02.2020 22:06
żeby kwiatami się radować
trza je serdecznie pielęgnować
żeby na siebie się nie wpieniać
pozycje wystrój trzeba zmieniać
Miej się dobrze. Pozdrawiam serdecznie 😊🍻 |
dnia 19.02.2020 22:18
Ojcze - być może, nie oglądam niestety... A co do miłości - jest to pojęcie subiektywne, takie, jakie sobie wyobraża mózg. Tyle jest więc miłości, ile mózgów :)
Moc pozdrowień. |
dnia 19.02.2020 22:20
Alfredzie - szkoda tylko, że kwiaty muszą więdnąć :)
Moc pozdrowien. |
dnia 20.02.2020 00:09
można porzucić siebie, nie wolno porzucać wiary miłości, :) pozdrawiam, |
dnia 20.02.2020 02:45
miłość nie odpowiada na pytanie do kogo? dla czego?
miłością obdarzamy tylko i wyłącznie SIEBIE.
wiadomo to już od Kanta, który pierwszy opisał nas jako prymarny punkt odniesienia, i jakby nie kombinować miał rację.
JA jest zerem każdej skali układu odniesień, który jest nam dostępny.
więc i miłości też.
dlatego każda miłość, nie jest miłością do kogoś, lub czegoś, ale miłością własną, w tym czymś, lub kimś, zwerbalizowaną.
ta wiedza o tyle jest przydatna, że pozwala znacznie lżej znieś porzucenie.
znacznie mniej boli, choć oczywiście nie za pierwszym razem.
za pierwszym razem, to nawet taka wiedza, przydaje się jak psu na buty.
za pierwszym razem cierpienie jest epickie!
jeszcze pamiętam. |
dnia 20.02.2020 13:21
Robercie - mam nadzieję, że to porzucenie jest chwilowe i przyjdzie ten czas, że peel znowu odzyska wiarę w miłość :)
Moc pozdrowień. |
dnia 20.02.2020 13:26
tomnasz, prawdziwa miłość z definicji jest nastawiona na dawanie, nie branie. Wszelkie inne definicje są odwracaniem kota ogonem, niezależnie od tego, na kogo będziemy się powoływać :)
Moc pozdrowień. |
dnia 20.02.2020 14:23
Bywa i tak. Najważniejsze nie porzucać siebie. Czuje się nostalgię w wiersz, rozczarowanie, smutek. Pozdrawiam:) |
dnia 20.02.2020 17:03
Super wiersz, na tyle mnie zainspirował, że sam coś wklepałem na ten temat. Pozdrawiam |
dnia 20.02.2020 17:03
Super wiersz, na tyle mnie zainspirował, że sam coś wklepałem na ten temat. Pozdrawiam |
dnia 20.02.2020 18:25
Lubię konwalie. Szczególnie te leśne.
Symboliczne są.:)
Rozumiem przyczyny spaceru peela.
Serdeczności.
O. |
dnia 20.02.2020 20:45
A może masz rację? Może jej nie ma naprawdę?
Pozdrawiam :-) |
dnia 21.02.2020 12:51
PaULA - dobrze czujesz. Ale peelowi to minie, jestem tego pewien :)
Moc pozdrowień. |
dnia 21.02.2020 12:53
zdzisławis - cieszy mnie, że ten wierszyk mógł stać się inspiracją :)
Moc pozdrowień. |
dnia 21.02.2020 12:56
Olu, jak rozumiesz, to bardzo dobrze. Bo wzajemne zrozumienie między peelami nie jest tak częste :)
Moc pozdrowień. |
dnia 21.02.2020 12:57
lunatyk - ona na pewno jest, tylko czasami bywa wredna :)
Moc pozdrowień. |